Peperomia wymagania, pielęgnacja
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19372
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Nigdy nie ukorzeniałem peperomii, ale możesz spróbować tak i tak.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Wracam do tematu. Otóż... Na liściach peperomii magnoliolistnej są brzydkie brązowe zmiany. Chodzi o dwa pierwsze zdjęcia w zbliżeniu
Zdjęcia peperomii
Roślina przesadzona w marcu. Do jednej doniczki dałam dwie różne: magnoliolistną i tępolistną (obie są w galerii). Tępolistna jest zdrowa, choć słabo rosną jej młode listki - stanęły w miejscu. Plamy pojawiły się wcześniej, jakieś dwa miesiące temu. Początkowo myślałam, że to od soku diffenbachii (gutacja), bo zdarzyło się, że nieopatrznie postawiłam peperosię pod tą trucicielką. Teraz mam jednak wątpliwości. Gdzieś naczytałam się o antraknozie i już sama nie wiem. Zmiany są suche, obejmują całą grubość liścia, na wylot (martwica?). Chore są 4 liście z różnym nasileniem zmian. Na tej chorej roślinie pojawiły się trzy nowe listki i one rosną, choć są bardzo jasno wybarwione. Nie widziałam nieproszonych gości. Chciałam na wszelki wypadek usunąć liście z plamami i dać jakiś środek grzybobójczy. Nie wiem jednak czy trafnie zdiagnozowałam chorobę. Proszę o pomoc



Zdjęcia peperomii
Roślina przesadzona w marcu. Do jednej doniczki dałam dwie różne: magnoliolistną i tępolistną (obie są w galerii). Tępolistna jest zdrowa, choć słabo rosną jej młode listki - stanęły w miejscu. Plamy pojawiły się wcześniej, jakieś dwa miesiące temu. Początkowo myślałam, że to od soku diffenbachii (gutacja), bo zdarzyło się, że nieopatrznie postawiłam peperosię pod tą trucicielką. Teraz mam jednak wątpliwości. Gdzieś naczytałam się o antraknozie i już sama nie wiem. Zmiany są suche, obejmują całą grubość liścia, na wylot (martwica?). Chore są 4 liście z różnym nasileniem zmian. Na tej chorej roślinie pojawiły się trzy nowe listki i one rosną, choć są bardzo jasno wybarwione. Nie widziałam nieproszonych gości. Chciałam na wszelki wypadek usunąć liście z plamami i dać jakiś środek grzybobójczy. Nie wiem jednak czy trafnie zdiagnozowałam chorobę. Proszę o pomoc

Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19372
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Stosujesz zasadę przy podlewaniu, żeby wierzchnia warstwa ziemi nieco przeschła?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Witaj, Robert76. Oczywiście, że tak. Nawet palca wtykam i sprawdzam. Może spryskać czymś, tak na wszelki wypadek
Chore listki są błyszczące i sztywne, poza tymi plamami wyglądają jak inne, zdrowe.

Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19372
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Nic się nie stało
Natomiast w kwestii tej Peperomii, możesz spróbować podlać i spryskać preparatem grzybobójczym.
Peperomie, z tego co zauważyłem są bardzo wrażliwe na przelania, ale skoro piszesz że sprawdzasz ziemię, może problem leży w nieco zbyt ciemnym stanowisku? Spróbuj dać troszkę słońca, wtedy są szanse że choroba grzybowa się nie pojawi .

Natomiast w kwestii tej Peperomii, możesz spróbować podlać i spryskać preparatem grzybobójczym.
Peperomie, z tego co zauważyłem są bardzo wrażliwe na przelania, ale skoro piszesz że sprawdzasz ziemię, może problem leży w nieco zbyt ciemnym stanowisku? Spróbuj dać troszkę słońca, wtedy są szanse że choroba grzybowa się nie pojawi .
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Norbert 76, dziękuję. Tyle czytam i czytam o roślinkach, które mam w domu i nadal nic nie umiem. Z tym stanowiskiem, to możesz mieć rację. Może dlatego ma dwa młode listki takie jaśniutkie, niemal żółtego koloru (zielony jest tylko środek, nerw główny?). Inne liski są ciemnozielone, z jaśniejszą, ale też zieloną, obwódką. Dam środek grzybobójczy na wszelki wypadek. Tylko jaki? Czy ma być wszystko jedno jaki, oby na grzyba? No i co z innymi roślinami? Grzyby przecież rozsiewają spory. A i jeszcze - obciąć te chore liście? Pewnie tak, chociaż mi szkoda, bo ogołocę ten pęd.Pozdrawiam majowo.
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19372
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Jeśli chodzi o preparat, to użyj np. Previcuru, natomiast jeśli chodzi o zarażone liście, to zgadza się, najlepiej będzie je odciąć.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Nie miała baba kłopotu? To już ma. Peperomia dzisiaj wygląda tak:
Zdjęcia
Chodzi o fotki 223-228. Czy to jest mokra zgnilizna, o której czytałam? Ta wyjęta z podłoża gałązka zaniepokoiła mnie, bo zaczęła się przechylać. Przyjrzałam się i zauważyłam u nasady czarny kawałek pędu. Ta część nie jest miękka, nie ślimaczy się. Delikatnie wyjęłam ją z doniczki. Resztę rośliny, póki co, zostawiłam - chciałam ją przesadzić, obcinając chory liść - zdjęcie 227 i 228
1. Czy mogę tą wyjętą gałązkę ukorzenić, obcinając dużo powyżej tej czarnej części
2. Co zrobić z resztą roślinki
Bardzo ładnie proszę o pomoc.
Zdjęcia
Chodzi o fotki 223-228. Czy to jest mokra zgnilizna, o której czytałam? Ta wyjęta z podłoża gałązka zaniepokoiła mnie, bo zaczęła się przechylać. Przyjrzałam się i zauważyłam u nasady czarny kawałek pędu. Ta część nie jest miękka, nie ślimaczy się. Delikatnie wyjęłam ją z doniczki. Resztę rośliny, póki co, zostawiłam - chciałam ją przesadzić, obcinając chory liść - zdjęcie 227 i 228
1. Czy mogę tą wyjętą gałązkę ukorzenić, obcinając dużo powyżej tej czarnej części

2. Co zrobić z resztą roślinki

Bardzo ładnie proszę o pomoc.
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19372
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Tak, to jest zgnilizna. Obetnij powyżej i spróbuj ukorzenić z użyciem ukorzeniacza. Natomiast nie wiem co z resztą. Ten najniższy liść, to albo odnoga albo tylko liść. Możesz zostawić, a nuż coś wypuści jak wytniesz to czarną zgniliznę. Dobrze by to porządnie spryskać Previcurem.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Już to zrobiłam. Odcięłam czarną część wysoko. Ten najniższy liść już wyrzuciłam, graniczył bezpośrednio w tą czarną częścią. Gałązkę obcięłam do zdrowej tkanki, nawet nieco więcej. I tak, jak napisałeś - ukorzeniacz i do ziemi (dałam kaktusową + żwirek). Wstawiłam pod plastikowy klosz, troszkę podlałam. Poszedł do izolatki. Dziękuję za diagnozę i porady
Jutro wstawię zdjęcia pacjenta.

Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Właśnie dzisiaj wyrzuciłam peperomię zaatakowaną czarną zgnilizną. To już trzecia zmarnowana przeze mnie peperomia. Już nie będę próbować uprawiać peperomii. Nie mam do nich "ręki".
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Witaj Agnesko. Przykro mi z powodu Twojej peperomii
Jak widziałaś moja też ma się bardzo źle. Pędy z korzeniami, które przesadziłam do nowej ziemi umierają. Dzisiaj też wyrzuciłam jeden z nich. Miał początki zgnilizny. Zostały mi jeszcze dwa, póki co zdrowe. Choroba zaczęła się od starej roślinki - miałam ją, z górką, 3 lata. Ale ta młodsza, tegoroczna też dostała. Próbuje ratować i ukorzenić z liści i pędu. Dałam je do izolatki i czekam. No i te zielone kulki w ziemi. Czy miałaś do czynienia z czymś takim

kulki
Malutkie, jak kolorowe łebki szpilek, zielone i zółtawe, pękają i mają wodnisto-mleczy płyn w środku. Znalazłam je u peperosi i niestety w grudniku, który też od marca nie może dojść do siebie. Są na powierzchni ziemi lub płytko pod powierzchnią. Napisałam też post w wątku o grudniku. Może Ty coś poradzisz.




kulki
Malutkie, jak kolorowe łebki szpilek, zielone i zółtawe, pękają i mają wodnisto-mleczy płyn w środku. Znalazłam je u peperosi i niestety w grudniku, który też od marca nie może dojść do siebie. Są na powierzchni ziemi lub płytko pod powierzchnią. Napisałam też post w wątku o grudniku. Może Ty coś poradzisz.
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Czytałam o tych kulkach w wątku o grudniku. Niestety nie mam pojęcia co to może być. Myślałam, że może nawóz bo takie kuleczki nawozowe sa często w podłożu. Ale one sa twarde... Czytałam o czymś podobnym w wątku o różach ale nie pamiętam konkluzji niestety.
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Szkodniki i choroby róż, poprzedni wątek, sprawdziłam. Nie pamiętałam konkluzji bo jej nie było... Zarażone tym czymś rośliny zostały zlikwidowane.
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Peperomia - uprawa, pielęgnacja
Dziękuję, Agneska. Póki co nie będę likwidować. Grudnika mi szkoda. Peperosia rozparcelowana na drobno. Zobaczę, co się urodzi.
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam