Ewo serdecznie dziękuję za odpowiedź
Jeśli chodzi o moje botaniki to mam je już dość długo. Były normalne, tzn. zieloniutkie. Nic się nie działo i nic widocznego gołym okiem się nie dzieje, oprócz tego przebarwienia. Fakt, że nawet nie drgnęły jeszcze we wzroście, ale nie one jedyne tak się zachowują na moich parapetach. Takich uparciuszków jest więcej.
Z Encyclią poczekam jeszcze więc aż maluszki podrosną.
Zuzikowa dziękuję za wizytę u moich badylków
