Skąd wiesz, że nasiona goryczki trzeba przemrozić?
Basia gdzieś pisała, ze nasiona sprzedawane w sklepach są już po koniecznej stratyfikacji.
Czy Twoje nasiona nie pochodżą ze sklepu?
Nasiona goryczki trzeba przmrozić- oczywiście te zebrane we własnym zakresie.
Nasiona ze sklepu w opakowaniach sa gotowe do siewu. Wyjątkiem są niektóre firmy nasiennicze , które nie przyspasabiają nasion do siewu i trzeba to samemu zrobić.
Yaro32 pisze:Mariolko a gdzie jest heliotrop? To również Twój ulubiony jednoroczny kwiat z tego co pamiętam.
Jarku dobrze pamiętasz.
Heliotrop jest wysoką roślinką do 50-60 cm.
O ile mnie pamięć nie myli to prosiłeś o propozycję kwiatów na niskie obwódki.
Dla mnie jest on za wysoki aby go zastosować w tym celu
Yaro32 pisze:Moje Drogie chodzi mi o obwódki w granicach 30-35 cm. Jeśli będzie coś pięknego to gotów jestem podwyższyć tę granicę do 50 cm. Podoba mi się ta celozja srebrzysta proponowana przez Anię.
No tak Mariolko ale ten wątek nie jest mój na temat kwiatów na obwódkę tylko o ulubionych jednorocznych kwiatach. Ja tego nie zakładałem tylko -wisnia-.
O tych nasionkach Goryczki czytałam w książce ale nie było tam zaznaczone jakie to nasionka- domowe czy sklepowe Czyli jak ze sklepu to nie muszę mrozić.Super mniej pracy Pozdrawiam i dziękuję.
O jeszcze muszę napisać, że słoneczniki są piękne. Moje ulubione to te pełne niziutkie.W pierwszym roku mojego ogrodnictwa tyle ich nasiałam, że teraz mam zakaz - nie miał kto wynosić uschniętych .Mogę siać tylko niskie, ale jakoś te czerwone też wysoko rosną. Malwy posiałam dopiero późnym latem ale krecik przeszedł pod nimi i nie wiem czy przeżyją.
Pozdrawiam.
Yaro32 pisze:No tak Mariolko ale ten wątek nie jest mój na temat kwiatów na obwódkę tylko o ulubionych jednorocznych kwiatach. Ja tego nie zakładałem tylko -wisnia-.
Zgadza się w wątku wiśni deklarowałeś wysokość roślin na obwódki
a ja swojego heliotropa pokazałam w swoim wątku.
Jeżeli będziemy wałkować po kilka razy te same kwiatki
to można się w końcu zgubić
i tak od nowa i od nowa
Ja czytając posty zapisuję sobie informacje ważne dla mnie
i nie muszę wracać i przerabiać po raz wtóry tego samego
Szpilka pisze:O jeszcze muszę napisać, że słoneczniki są piękne. Moje ulubione to te pełne niziutkie.W pierwszym roku mojego ogrodnictwa tyle ich nasiałam, że teraz mam zakaz - nie miał kto wynosić uschniętych .Mogę siać tylko niskie...
W tamtym roku posadziłam pierwszy raz słoneczniki doniczkowe (foto kilka postów wyżej). Mają około 30-40 cm i świetnie wyglądają w kompozycjach balkonowych. POLECAM!!! A! najlepiej jest wysiać je w kilku partiach (np. co 2 tygodnie) bo szybko przekwitają.
Szpilka pisze:Malwy posiałam dopiero późnym latem ale krecik przeszedł pod nimi i nie wiem czy przeżyją.
Ja zupełnie przez przypadek kupiłam nasiona malwy jednorocznej. Wysiewa się je w marcu i kwitną już w pierwszym roku. Ciekawa jestem tylko czy w tym roku też zakwitną? Może ktoś ma już doświadczenie z tą odmianą?
Rzeczywiście jest to po malutku! ;:26
Ciekawam jak to będzie jak nabierzesz szybszego tempa?Ileż tego zgromadzisz do momentu wysiania i ...gdzie to będziesz siać.?Przecież Ty preferujesz donice?
Nelu tunbergię wysiej wcześniej niż inne. Dość późno wchodzi w okres pełnego kwitnienia. I by mieć ładne kwiaty w dość przyzwoitym terminie jest to niezbędne.
Zachęcił mnie wygląd waszych ogródków- zachciało mi się kolorowych kęp kwiatów. Co z tego wyjdzie to się okaże- nie wszystko mi się udaje .
Wieloletnich też "na razie "kupiłam trochę. Przeciez nie muszę wysiewać wszystkich nasion- po trochu z każdej torebeczki. A i nasionek w torebeczkach niewiele...
A to bylinki
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
Basia pisze:Nelu tunbergię wysiej wcześniej niż inne. Dość późno wchodzi w okres pełnego kwitnienia. I by mieć ładne kwiaty w dość przyzwoitym terminie jest to niezbędne.
Takie jest moje doświadczenie z tą rośliną.
Tak samo trzeba bardzo wcześnie wysiewać nasiona kobei.