
Ananas - jak ukorzenić pióropusz?
- Nela
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2643
- Od: 18 paź 2006, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów


Mnie się wydaje, że musi mieć cieplej do puszczenia korzonków. Że to właśnie za mała temperatura jest powodem mojego niepowodzenia...
Ja nie jestem "napalona" na własnego ananasa Przemo- ja tylko tak dla eksperymentu ...ale widzę , że mi nie wyszedł po raz drugi

Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
Ja też już nie chcę słyszeć o ananasie!!! wrrryyy… trzy Ananasy już poszły na kompost ;-)
Ale… ostatnio odkryłam – NASIONKA (można je znaleźć przy skórce) i teraz czekam co z tych nasionek będzie (pewnie NIC ;-) )
Nelu, teraz bawię się z pestkami Awokado. Już jakieś pierwsze oznaki się pojawiły (fotke dam jutro bo mam baterie padnięte).
Ciepluchne pozdrówki!!
d
Ale… ostatnio odkryłam – NASIONKA (można je znaleźć przy skórce) i teraz czekam co z tych nasionek będzie (pewnie NIC ;-) )
Nelu, teraz bawię się z pestkami Awokado. Już jakieś pierwsze oznaki się pojawiły (fotke dam jutro bo mam baterie padnięte).
Ciepluchne pozdrówki!!
d
Nelu on jeszcze nie zmarniał tylko zasycha powoli od końcówek liści a to normalny objaw bo wybijają korzenie i potrzebują skądś siły więc pobierają z liści, powinna się wytwarzać nowa rozeta w środku, to jeszcze nie koniec tamten zżółkł a nie zasychał pamiętasz, poczekaj jeszcze trochę, jak wybiją młode liście z środka rozety to pozostałe uschnięte obetniesz, tak przeważnie zawsze się dzieje z ananasami rozmnażanymi z odciętych rozet, cierpliwości powiadam, a jak się faktycznie nie przyjmie to w maju Ci przyślę ukorzenioną sadzonkę specjalnie zapakowaną do transportu ok?
Nie powiem że to satysfakcja(choć może troszkę) ale za to pokazałabyś wszystkim że egzotyczne rośliny potrafią Cię słuchać i rozmawiają z Tobą o swoich potrzebach ( może warto), a ja resztę Ci podpowiem.Mariola54 pisze:Tego Przemku nie wiem i nie mam zamiaru dochodzić![]()
Jak spotkam w ogrodniczym to sobie przy okazji kupię.
wiem powiecie zaraz jak to satysfakcja wyhodować samemu![]()
![]()



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4850
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Przemku nie wchodź mi na ambicjęPrzemo pisze: Nie powiem że to satysfakcja(choć może troszkę) ale za to pokazałabyś wszystkim że egzotyczne rośliny potrafią Cię słuchać i rozmawiają z Tobą o swoich potrzebach ( może warto), a ja resztę Ci podpowiem.![]()
![]()



nie skorzystam z Twojej rady przykro mi.
Nie to, że się szybko poddaję,
ale dlatego że spróbowałam.
Mam dosyć pracy w ogrodzie z roślinkami i eksperymenty.
Tam mi wychodzi wszystko oki.
Nie można być dobrym we wszystkim



Ale praca w ogrodzie zacznie Ci się dopiero w połowie lutego jak aura pozwoli, a w domu ananas to coś innego, nie wchodzę Ci na ambicję tylko chcę Ci pomóc przejść przez proces, który Ci nie wychodzi, zobaczysz byłabyś zadowolona z siebie a mnie pewnie byś podziękowała gdyby w którymś roku Ci ananas zaowocował( ale póki co najpierw musi się ukorzenić, nie warto się zniechęcać, wyzwania są po to by je podejmować)Mariola54 pisze:Przemku nie wchodź mi na ambicjęPrzemo pisze: Nie powiem że to satysfakcja(choć może troszkę) ale za to pokazałabyś wszystkim że egzotyczne rośliny potrafią Cię słuchać i rozmawiają z Tobą o swoich potrzebach ( może warto), a ja resztę Ci podpowiem.![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
nie skorzystam z Twojej rady przykro mi.
Nie to, że się szybko poddaję,
ale dlatego że spróbowałam.
Mam dosyć pracy w ogrodzie z roślinkami i eksperymenty.
Tam mi wychodzi wszystko oki.
Nie można być dobrym we wszystkim![]()
![]()



-
- 500p
- Posty: 712
- Od: 31 sie 2006, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kolega z pracy ukorzeniał ananasa. Ktoś mu podał dość kontrowersyjny moim zdaniem przepis - odcięty pióropusz miał wsadzić do zamrażalnika chyba na tydzień, potem do substratu. ROślina się ukorzeniła, natomiast po dziś dzień zachodzę w głowę a)po co ten zamrażalnik, b) jakim cudem te tropikalne bądź co bądź tkanki wytrzymały takie traktowanie.Mariola54 pisze:Mówisz, że do trzech razy sztuka tak![]()
![]()
![]()
Zastanowię się.



B.
Pierwsze słyszę o czymś takim.basia_styk pisze:Kolega z pracy ukorzeniał ananasa. Ktoś mu podał dość kontrowersyjny moim zdaniem przepis - odcięty pióropusz miał wsadzić do zamrażalnika chyba na tydzień, potem do substratu. ROślina się ukorzeniła, natomiast po dziś dzień zachodzę w głowę a)po co ten zamrażalnik, b) jakim cudem te tropikalne bądź co bądź tkanki wytrzymały takie traktowanie.Mariola54 pisze:Mówisz, że do trzech razy sztuka tak![]()
![]()
![]()
Zastanowię się.![]()
![]()
![]()
B.

-
- 500p
- Posty: 712
- Od: 31 sie 2006, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
No to możesz poeksperymentować :P :P :PPrzemo pisze:Pierwsze słyszę o czymś takim.basia_styk pisze:Kolega z pracy ukorzeniał ananasa. Ktoś mu podał dość kontrowersyjny moim zdaniem przepis - odcięty pióropusz miał wsadzić do zamrażalnika chyba na tydzień, potem do substratu. ROślina się ukorzeniła, natomiast po dziś dzień zachodzę w głowę a)po co ten zamrażalnik, b) jakim cudem te tropikalne bądź co bądź tkanki wytrzymały takie traktowanie.Mariola54 pisze:Mówisz, że do trzech razy sztuka tak![]()
![]()
![]()
Zastanowię się.![]()
![]()
![]()
B.
B.