Ogródek kogry cz.7

[empuza]

Grażynko

Kogrobusz szaleje!
Pięknie kolorowo, a przede wszystkim liliowcowo i lilijowo! aż mi dech zaparło.
Cudna ta "majtkowa" nakrapiana lilia.
Tak sobie czytam i myślę, że na tę pogodę wszystkim nam by się przydała taka balkonowa Florlandia.
Miłej niedzieli.

[kogra]

No wiesz.....życzyłabym wszystkim forumkom choć takiej Florlandii jak ja mam.
Choć jak to zwykle bywa, po roku użytkowania już widzę pewne mankamenty, które należałoby naprawić.
Jak mówią - w miarę jedzenia apetyt rośnie.....

[kogra]

I trochę takich tam sobie kilka zdjątek ......., żeby wątek nie był tylko pisany.

[kogra]

I oczywiście nowe liliowce.

Jako pierwszy Chicago Queen - na zdjęciu ma ciut zmieniony kolor.





Jako drugi piękny NN niestety.
Starsza odmiana liliowca.





I jako trzeci też niestety NN.
Ale czyż nie równie piękny jak nowe odmiany ?

[bogusia177]

Tak Grażynko ,te stare odmiany liliowców także są cudowne ,
ja miałam jedną rdzawą i bardzo się cieszyłam że tak ładnie mi kwitnie ,,
aż do zeszłego roku jak zobaczyłam na forum ,
i jak Grażynko mówią ....w miarę jedzenia........ :P

[kogra]

Ja też zaczynałam od rdzawego.
Potem były inne a teraz to...........
Sama widzisz jak człowiek jest podatny na trendy.

[AGNESS]

Grażynko przepiękne, wspaniałe lilie, liliowce cudo, zapisałam sobie nazwę tego maluszka, kocham wszelkie niewielkie roślinki, które mogą rosnąć na skalniaczkach, a teraz będę powiększała i zmieniała skalniak, więc mam pole do popisu:D czy możesz zdradzić, gdzie go kupiłaś, może wysyłkowo to również skorzystam, ja w tym roku kupiłam sporo roślinek w ,,cebulach,, i jestem zadowolona.

[kogra]

Kupiłam go Agnieszko w sklepie.
I miałam to szczęście, że to był ten sam co na obrazku.
Jest bardzo wdzięczny choć malutki.
Kwiat ma około 7 cm średnicy.

[JolantaG]

Chyba wszyscy zaczynaliśmy od tych rdzawych liliowców .Ja do tej wiosny innych nawet nie znałam ,a co dopiero ,żeby je mieć .Teraz apetyt rzeczywiście rośnie ...........
Twoje stare odmiany też śliczne .
Co to jest

[kogra]

Joluś też chciałabym wiedzieć.
Przywędrowało toto z lasu i teraz rośnie.
Pewno jakaś odmiana dziewanny, ale nie wiem jaka.
Dla mnie piękna i nie choruje, ani nie wymaga okrycia.
Mam nadzieję, że spodoba jej się u mnie i zostanie.

[kogra]

Witaj Blue.
Dzięki za rozpoznanie dziewanny.
Nie wiesz przypadkiem coś więcej o niej ?
A może ją masz ?

[Jadzia1]

Grażynko jak zwykle pokazujesz CUDA Piegowata lilia jest piękna , nie wspomnę o liliowcach ślicznych , wspomniał już Zbyszkowi swojemu ,że teraz kupujemy żurawki i liliowce 8)

[kogra]

Jadziu zarówno żurawki jak i liliowce są bardzo odporne i wytrzymałe.
Mądrze wybrałaś , bo obie rośliny są samoobsługowe i nie chorują.

[an-ka]

Grażuś a miałam być obojętna na liliowce i co z tego wyszło?Jestem oczarowana i muszę je zacząć zdobywać.Slicznie u Ciebie i pachnąco(czy wszystkie liliowce mają odurzający zapach?).

[JSZFRED]

Witam Grażynko,
Lilie i liliowce przepiekne i jaka różnorodnośc barw, ale najcudniejsze są futrzaki
Pozdrawiam