Już chyba wyżej pisałam, ale specjalnie dla ciebie zrobię to po raz kolejny

:
Kupiłam dwa ananasy, obciełam góre tak z 2 cm owocu, wrzuciłam jednego do szklanki z wodą, żeby sam dół był zanurzony, a drugiego od razu zasadziłam (gdzieś czytałam, że tak się robi). Ten drugi mi zasechł, chociaż gdzieś słyszałam, że przez pierwsze trzy miesiące to normalne, potem ma zacząć roznąć, ale wierzyć mi się w to nie chce, więc wywaliłam

. A ten, który jest na zdjęciach to ten co w wodzie stał bodajże przez miesiąc jak nie dłużej ;). Ciekawe czy się przyjmie.
PS Cejrowski w swoim programie kiedyś tłumaczył jak znaleźć dobrego ananasa

Jak znajdę ten fragment to dam znać
