Potrzebuje też zasilania.
Ja w zeszłym roku tak mu ciachnęłam liście i kwitł jak szalony - może trzeba z nim ostro pogadać ?


Izo, mój agapant ma już z 5 lat.izabella1004 pisze:Gabrysiu mój agapant jest bardzo duży i od 3 lat kwitnie tylko jednym kwiatem .Ciekawa jestem jak będzie w tym roku ?
kogra pisze:Spróbujcie mu uciąć liście na 1/3 wysokości to może lepiej będzie kwitnął.
Potrzebuje też zasilania.
Ja w zeszłym roku tak mu ciachnęłam liście i kwitł jak szalony - może trzeba z nim ostro pogadać ?![]()
Rosea, bardzo mi miło że pamiętasz moje kompozycje.rosea pisze:Gabrielko, latem oglądałam u Ciebie piękne kompozycje w pojemnikach. Zrobiły na mnie wielkie wrażenie, czego dowodem jest, że nie zapomniałam o nich do tej pory i kupiłam nasiona heliotropu i mrozów. Ilekroć doglądam moich siewek, tyle razy przypomina mi się Twój piękny ogród i jego życzliwa właścicielka.
Gabrysiu jak to przeczytałam, to zaczęłam się śmiać jakbym siebie słyszała, ja po pierwszych pracach mam podobnie, ale narzekam na dłonie zawsze wtedy mam napuchnięte.Wczoraj zrobiłam trochę porządków na działce, a dzisiaj mnie bolą kości...
Rosea, u mnie w zeszłym roku nie było sadzonek heliotropu.rosea pisze:Może uda Ci się , Gabrielko, kupić gotową rozsadę. Często są jednak kłopoty z nabyciem takich rarytasków. Kilka lat temu kupiłam jako dodatek do pelargonii piękną odmianę bluszczu obrzeżonego na kremowo. Miał takie piękne , duże liście no i bardzo szybko rósł. Zmarzł mi jednak na jesieni i do tej pory nie udało mi się trafić na taki sam. Nie mogę się nadziwić, że jest tyle kocanek, plektrantusów, bakopy i innych roślin towarzyszących a mojego bluszczu ani na lekarstwo. Myślę, że na pewno znalazłby wielu nabywców. Czy mogę Gabrielko skorzystać z Twojej gościnności i zaapelować w Twoim wątku do szkółkarzy ,żeby się zainteresowali produkcją tego bluszczu ?
kogra pisze:Gabiś a może ma za dużą doniczkę ?
One lubią mieć bardzo ciasno i dopiero wtedy kwitną.
Ja swojego przesadzam dopiero, kiedy korzenie wyłażą poza doniczkę, albo jak ją rozerwą.
Nooo...trochę poszalałam...AGNESS pisze:Witaj Gabi, czytam, że poszalałaś na działeczce, mam nadzieję, że więcej strat nie będzie, poza tą gaurą. Różyczki już poprzycinałaśja swoje tnę w skórzanych rękawicach, bo inaczej jestem cała w krwawych ryskach
Iza, ale zrobisz to na swoją odpowiedzialność...izabella1004 pisze:Grażynko poczekam jeszcze aż zakwitnie a jak nie to zrobię tak jak Gabrysia.
Ech Przemku...to jeszcze nie to co dopiero będzie...Priam pisze:Jak miło się tutaj spaceruje i patrzy na te piękne krokusy i przebiśniegów których u mnie jest tak mało
Dorotko, tak to już z nami jest...korzo_m pisze:Gabrysiu jak to przeczytałam, to zaczęłam się śmiać jakbym siebie słyszała, ja po pierwszych pracach mam podobnie, ale narzekam na dłonie zawsze wtedy mam napuchnięte.Wczoraj zrobiłam trochę porządków na działce, a dzisiaj mnie bolą kości...
Ale najważniejsze ,że nam rośnie i już mamy pomału czym się pochwalić. Krokusiki masz ładne i jeszcze pokazujesz jak zawsze w takiej ladnej oprawie.
kogra pisze:Gabi zobacz jaką stronkę z liliowcami znalazł krakowski Mirek.