Michale, a mięśnie i włosy. Zapomniałeś? Tak to dowcipnie określiłeś, ze pomyślałem, że jakaś taka chudzinka z Ciebie Michale.wronek89 pisze:Skóra, kości i mózg. Ot wszystko co posiadam :P
Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 4cz.(2006-2011)
- Yaro32
 - Przyjaciel Forum

 - Posty: 1653
 - Od: 15 wrz 2006, o 23:07
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: warmińsko - mazurskie
 
Jakie to wspaniałe uczucie być ojcem i mieć wspaniałą rodzinę.
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
			
						Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
Wronek masz dobry gust bo dziewczyna jest super i rozumiem że to ta co była tyłem ze skrzydłami. Warto było czekać na przód. 
Wronek niewielu z nas wygląda tak jaby chciał. Że mózg masz to widać, ale poczucia humoru też Ci nie brakuje. Jesteś jeszcze bardzo młody z czasem na kości coś przybędzie. Wyobraź sobie że masz mięśnie jak Pudzianowski a mózg jak ptaszek . Czy byłoby Tobie lepiej? Nie narzekaj, oj nie narzekaj
  Pozdrawiam
Przepraszam za małą odbitkę od tematu zasadniczego.
			
			
									
						
							Wronek niewielu z nas wygląda tak jaby chciał. Że mózg masz to widać, ale poczucia humoru też Ci nie brakuje. Jesteś jeszcze bardzo młody z czasem na kości coś przybędzie. Wyobraź sobie że masz mięśnie jak Pudzianowski a mózg jak ptaszek . Czy byłoby Tobie lepiej? Nie narzekaj, oj nie narzekaj
Przepraszam za małą odbitkę od tematu zasadniczego.
Być wolnym to móc nie kłamać
(Albert Camus)
			
						(Albert Camus)
Jak rzucić palenie? Szybko!
Paliłam może niezbyt długo, ale zapewne intensywnie - doszłam do 30 sztuk dziennie. I nie rzuciłabym palenia gdyby nie fakt że to ono mną "rzuciło" (to było  tylko migotanie przedsionków). Postanowiłam, iż jeśli wyjdę z tego w miarę dobrze, to rzucam palenie od zaraz. Palić przestalam po tym incydencie od razu (a było to już 25 lat temu), niestety skutki odczuwam do dziś, obecnie jetem "wspomagana" rozrusznikiem serca. Piszę więc ku przestrodze aktywnych palaczy, iż nie zawsze bezkarnie można sobie pozwolić na palenie papierosów.
			
			
									
						
										
						- alka
 - 200p

 - Posty: 374
 - Od: 3 paź 2006, o 23:08
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Południe Gdańska
 
Rzuciłam 11 lat temu, po 20 latach palenia. Właściwie trudno powiedzieć, że mam to poza sobą. Palaczem się chyba pozostaje na zawsze. Jak mam trudny okres, to tak mnie ciągnie, że nie wierzę sobie. Cieszę się, że udaje mi się tak długo nie palić i nie chciałabym do papierosów powrócić. Wiem jedno, jak jest motywacja, to jest to możliwe. Ja rzuciłam w intencji. Nic nie pomogło, ale chociaż nie palę. 
Tylko czasem śni mi się, że zaciągam się, aż po czubki palców u nóg i budzę się wtedy, szczęśliwa... że to tylko sen.
  
  
			
			
									
						
							Tylko czasem śni mi się, że zaciągam się, aż po czubki palców u nóg i budzę się wtedy, szczęśliwa... że to tylko sen.
  
  
Pozdrawiam, Ala 
Mój ogród - Alka
			
						Mój ogród - Alka
- 
				Promyczek
 
Ja też miałem wiele momentów w życiu, że żałowałem zaprzestania palenia. Zawsze jednak wtedy powtarzałem sobie, ze nic nie jest bardziej wartościowsze od mojego zdrowia, żeby dla tego czegoś je poświęcać. Nie palę od 4 lat i pomimo gigantycznych problemów, jakie mam w życiu(a zwłaszcza komulacji wszystkiego na raz), to nie zamierzam do tego wracać. Pozdrowienia dla wytrwałych  ;:106
			
			
									
						
										
						








 
		
