Pigwa - informacje o uprawie

[perdii]

Nabyłam pigwę w Olsztynie w sklepie ogrodniczym, w którym robię większość zakupów ogrodniczych.Pigwa już posadzona. Dam znać na wiosnę czy przetrwała zimę. To pewnie jest jak z orzechem włoskim. Wszyscy sąsiedzi mówili, że w tej okolicy orzech się nie przyjmie. Posadziłam i owszem zaczął marnieć .Postanowiłam zmienić mu miejsce i na nowym miejscu miejscu rośnie trzeci rok. Ma się dobrze, a sąsiedzi też zaopatrzyli się w drzewka orzecha.

[Nalewka]

W PUDiZie? Podaj konkrety, proszę

[boniczka]

Mam takie pytanie: czy podkładka do szczepienia pigwy ma jakieś znaczenie?
Byłam w szkółce i powiedzieli mi, że mają gruszkową szczepioną na jarzębinie. Nazwy gatunku nie znali.
Co o tym sądzicie?

I jeszcze jedno, znalazłam informację, że pigwa jest obcopylna, rozumiem, żę chcąc mieć owoce muszę kupić dwa drzewka?

[seedkris]

Witam. Pigwy na jarzębinie nie widziałem. Natomiast pigwowiec pośredni sam szczepiłem na Sorbus intermedia i S. acuparia. Efekty wspaniale, owoce sporo większe i wcześniej dojrzewające niż na własnych korzeniach. Mam nadzieję, iż w przypadku pigwy wieloowocowej będzie podobnie.

[Nalewka]

seedkris, a masz jakieś zdjęcia takiej rośliny? Dawno je szczepiłeś? Taka podkładka ma wpływ na wysokość krzewu, jak jest z tymi twoimi? Duże urosły?

[seedkris]

Tak trochę nie w tym temacie, zdjęć nie zrobiłem, szczepiłem wiele lat temu. To były formy pienne, szczepione na wys ok. 150cm. Wzrost części szlachetnej początkowo silny, we wszystkich kierunkach. Korona rozpierzchła, lekko przewieszając w dół. Drzewka wyglądały dosyć oryginalnie. Prowadzone przy palikach bambusowych.

[perdii]

Z tego rozumiem że już nie masz tych szczepionych pigw? Musiały oryginalnie wyglądać.

[Akwelan_2009]

Witam.
Jeśli macie problemy z pigwą polecam pigwowiec, z nim nie ma problemów.
Rodzi co roku coraz więcej, a owoce są smaczniejsze niż pigwy.

"... a owoce są smaczniejsze niż pigwy." z tym stwierdzeniem będę polemizował. Zarówno pigwowiec jak i pigwa właściwa mają swoje zalety, walory i tu nie można twierdzić, że jeden owoc jest lepszy od drugiego. Owoce pigwowca nadają się na inne przetwory, a owoce pigwy właściwej na inne. Każdy wyrób z tych owoców ma swoich większych lub mniejszych zwolenników. Faktycznie pigwa właściwa jest mniej odporna na duże spadki temperatury, natomiast przetwory - dżemy, powidła z dodatkiem pigwy mają swój niespotykany kolor i aromat, a nalewki z pigwy właściwej to rarytas wśród nalewek .

Kwiaty pigwowca można zobaczyć w tym wątku: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=34&t=30185

[AAleksandra]

Witam

Podpisuję się pod tym co pisze Akwelan. Wiele osób niestety myli pigwowca japońskiego z pigwą właściwą. Pigwowiec to niewysoki krzew o czerwonych kwiatach, a pigwa to drzewko, choć czasem przybiera kształt dużego krzewu i kwiaty ma jak u jabłoni tylko większe.

Z pigwy zrobiłam ostatnio sok (przepyszny), natomiast z owoców pigwy drzem z dodatkiem owoców jabłka (można dodać goździki, anyż gwiaździsty lub kardamon do smaku).

Moja pigwa weszła w owocowanie 3 lata po posadzeniu. Jest mało wymagająca. Posadziłam ją od strony południowo wschodniej. Do godzin 11-12 ma słońce. Zdecydowanie polecam sadzenie obu gatunków.

[boniczka]

Zakupiłam dziś właśnie pigwę "gruszkową" szczepioną na jarzębinie.
Zgodnie ze słowami pani ze szkółki, szczepiona na jarzębinie traci nieco swojej goryczki.
Za kilka lat sie okaże, chociaż ta moja już ponoć w ubiegłym roku kwitła.

[smonika]

Mam pytanie o pigwę i o pigwowiec. Mam jednego pigwowca japońskiego i pigwę wielkoowocową szczepioną - czy jedno i drugie jest samopylne czy potrzebują towarzystwa

[Akwelan_2009]

Zakupiłam dziś właśnie pigwę "gruszkową" szczepioną na jarzębinie.
Zgodnie ze słowami pani ze szkółki, szczepiona na jarzębinie traci nieco swojej goryczki.

Mam owocującą pigwę właściwą, ale na 100% nie jest na podkładce z jarzębiny, nie spotkałem się żeby pigwa właściwa była szczepiona na jarzębinie i na dodatek miała goryczkę. Goryczkę - posmak cierpkości ma aronia i ona bywała kiedyś szczepiona na jarzębinie, dawno już nie spotkałem szczepionej aronii, ale mogę się mylić.

[smonika]

Nikt nie odpowiedział, wiec powtórzę pytanie
Czy pigwa i pigwowiec japoński są samopylne, czy potrzebują towarzystwa?

[Akwelan_2009]

Z mojego skromnego, amatorskiego doświadczenia i z obserwacji na mojej działce wnioskuję, że zapylenia kwiatów zarówno pigwowca jak i pigwy właściwej dokonują owady - pszczoły i trzmiele. Początkowo miałem na działce pojedyncze egzemplarze wymienionych gatunków i bez żadnych problemów zawiązywały owoce. Pigwowce, nawet w takich ilościach, że sam nie byłem w stanie ich "przerobić" z czego zadowoleni byli Sąsiedzi i najbliższa Rodzina . Mniemam, że zawsze w pobliżu znajdzie się inny krzew pigwowca, pigwy właściwej, ale nie zauważyłem, żeby specjalnie trzeba było sadzić po kilka roślin w celu zapylania kwiatów. To są jedynie moje spostrzeżenia z mojej działki. Pigwowiec jak również pigwa właściwa corocznie owocują. Jedyny problem mam z występowaniem na owocach pigwy właściwej brunatnej zgnilizny drzew pestkowych. W tym roku już się przygotowałem do stosowania ochrony przed tą chorobą, bo szkoda smacznych przetworów z tych owoców.

[Akwelan_2009]

Druga połowa maja, ciągle pada, kwitnie pigwa właściwa, ale nie wiem czy zawiąże owoce - brak owadów.

Na kilkuletnim drzewku pigwy właściwej w tą zimę przemarzły końcówki gałązek, ale ładnie i obficie kwitnie:







Jesienią 2008 roku posadziłem nowe drzewko pigwy właściwej (wg producenta ma mieć owoce w kształcie gruszki), trudno to nawet było nazwać drzewkiem, jeden nie rozgałęziony "pręt", wysokości około 1 m. Na wiosnę 2009 roku przyciąłem i i uformowało si maleńkie drzewko z dwoma gałązkami i króciutkim przewodnikiem. Ku mojemu zaskoczeniu w tym roku zakwitło:



Ciekawe, jak ta majowa deszczowa aura wpłynie na zawiązywanie, wykształcanie i choroby owoców.