
Moje róże cz.II
-
- 500p
- Posty: 798
- Od: 14 paź 2008, o 18:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Oliwko mam pytanko...czy róże posadzone na trawniku,na zimę obkopujesz i robisz im kopczyk?
Pozdrawiam-Ewa.
Ogród Sterlizja36
Ogród Sterlizja36
-
- 500p
- Posty: 798
- Od: 14 paź 2008, o 18:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
.Pytam bo dopiero mam w planach posadzić róże w trawie.Te co mam obecnie ,to są między bylinami i tam z kopczykowaniem nie ma problemu.Dzięki za odpowiedż 

Pozdrawiam-Ewa.
Ogród Sterlizja36
Ogród Sterlizja36
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3036
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
Witaj Oliwko
juz MARZEC!.pora porzucic lektury i przejsc do rózanej praktyki w ogrodzie i na forum o co prosi i na co liczy smok
mała Lykke ma juz liscie!a patyki na półmetku[wiekszosc paczkuje
]
przesyłam cmokasy i pytanie co sadzisz?

juz MARZEC!.pora porzucic lektury i przejsc do rózanej praktyki w ogrodzie i na forum o co prosi i na co liczy smok

mała Lykke ma juz liscie!a patyki na półmetku[wiekszosc paczkuje

przesyłam cmokasy i pytanie co sadzisz?
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
FJ też ma pędy z liśćmi
Jejku, już się nie mogę doczekać, aż mi zakwitnie.
A co sadzę? Z róż nic w tym roku nie kupuję. Dostałam sporo patyków i te ukorzeniam, a poza tym czekam na miejsce w ogrodzie, żeby móc w przyszłości zaszaleć jeszcze trochę
Już jakiś czas temu zamówiłam sobie trochę bylinek, głównie piwonie.
Mam nadzieję, że jeszcze parę rzeczy, na które poluję, uda mi się w tym roku zdobyć.
Faktycznie trochę mnie ostatnio nie było, ale się poprawię



Jejku, już się nie mogę doczekać, aż mi zakwitnie.
A co sadzę? Z róż nic w tym roku nie kupuję. Dostałam sporo patyków i te ukorzeniam, a poza tym czekam na miejsce w ogrodzie, żeby móc w przyszłości zaszaleć jeszcze trochę

Już jakiś czas temu zamówiłam sobie trochę bylinek, głównie piwonie.
Mam nadzieję, że jeszcze parę rzeczy, na które poluję, uda mi się w tym roku zdobyć.
Faktycznie trochę mnie ostatnio nie było, ale się poprawię

- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Witajcie, Tak, tak same pączki, duże i nabrzmiałe. Cudownie, że znowu jest wiosna
Przepraszam, że zapytam na Twoim wątku Mistrzyni Walentyno, czy ogród Mistrzyni Smokini leży w pobliżu lasu (coś było widać na zdjęciach), jeżeli tak to proszę o kilka dobrych rad jak opiekować się naszymi cudownościami, w takich warunkach. Moja działka jest zalesiona wysoką sosną (30-lat!), a choroba różana dopadła mnie ze zdwojona siłą, od kiedy czytam owe forum. Zresztą zawsze chciałam mieć ogród różany.
Los rzucił mnie tu gdzie jestem i nie mam wyboru. Muszę sadzić i pielęgnować ze zdwojoną siłą. Oczywiście wybieram róże, które choć trochę wytrzymują te warunki -wilgoć i półcień. Ale czasem nie mogę się powstrzymać przed jakąś cudownością. Będę ogromnie wdzięczna za każdą podpowiedź.
Pozdrawiam
Ewa

Przepraszam, że zapytam na Twoim wątku Mistrzyni Walentyno, czy ogród Mistrzyni Smokini leży w pobliżu lasu (coś było widać na zdjęciach), jeżeli tak to proszę o kilka dobrych rad jak opiekować się naszymi cudownościami, w takich warunkach. Moja działka jest zalesiona wysoką sosną (30-lat!), a choroba różana dopadła mnie ze zdwojona siłą, od kiedy czytam owe forum. Zresztą zawsze chciałam mieć ogród różany.

Pozdrawiam
Ewa
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Mistrzyni Walentyno,
posiadam już kilka róż które dobrze sobie radzą np. Schneewitchen, Alba Rose, wspomniana New Dawn, którą muszę przesadzić, bo nie wiedziałam co to jest, a potem okazała się nią właśnie. Mam Ingrid Bergmann, która sobie radzi i pięknego Chopina. Dorotki i Red Climbing, którego pożarła plamistość i jeszcze jakąś pomarańczową, która jest świetna, może Westerland (ale nie jestem pewna, nie mam niestety zdjęcia). Dużo młodzieży posadzonej jesienią i dużo do wsadzenia od p.Bogusia i p. Choduna. Wybieram właśnie stare róże, którymi jestem zachwycona i mam nadzieję, że urosną
Teoretycznie wszystko jest ok. Sadzę w nowej ziemi, nawożę i pryskam, ale cały czas mam wrażenie, że to wszystko takie rachityczne. Może dlatego, że to wszystko młode, dopiero 2 lata mam ogródek. Jak się napatrzę na Wasze zdjęcia, to bierze mnie wątpliwość czy kiedykolwiek tak to będzie wyglądało. Generalnie nic u mnie nie chce rosnąć, mimo systemu podlewania i nawożenia. Jak posadziłam iglaki, to jak posadziłam tak stoją. Brak przyrostów, ale nie usychają. Przepraszam za smutek w tym poście, ale jak chciałam w końcu sobie pograbić w sobotę to mnie rwa kulszowa zaatakowała i tyle z ogródka.
Pozdrawiam
Ewa
posiadam już kilka róż które dobrze sobie radzą np. Schneewitchen, Alba Rose, wspomniana New Dawn, którą muszę przesadzić, bo nie wiedziałam co to jest, a potem okazała się nią właśnie. Mam Ingrid Bergmann, która sobie radzi i pięknego Chopina. Dorotki i Red Climbing, którego pożarła plamistość i jeszcze jakąś pomarańczową, która jest świetna, może Westerland (ale nie jestem pewna, nie mam niestety zdjęcia). Dużo młodzieży posadzonej jesienią i dużo do wsadzenia od p.Bogusia i p. Choduna. Wybieram właśnie stare róże, którymi jestem zachwycona i mam nadzieję, że urosną


Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3036
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
Witaj Oliwko
.......FJ bedziesz miała w tym sezonie rabatową
.....nooo moze pusci pęd jeden długasny ale i tak trzeba bedzie ciachnać
......kwitnie cudnie zapewniam i jak kameleon zmienia kolory
Rozanko.......piszesz o lesie SOSNOWYM......a to sugeruje piaszczysta glebe
wiekszosc róz dobrze rosnie w ziemi która "klei sie do szpadla"........więc musisz starannie je sadzic[ patrz instrukcje Hani i Gertrudy]i umiejetnie nawozic 8).........zwłaszcza odmiany o silnym i głebokim systemie korzeniowym[na piasku dobrze sobie radzą rugosy i ich hybrydy a nawet niektóre mieszance]i jeszcze dobrze byłoby sprawdzic pH gleby......bo chociaz wiekszosc róz dobrze znosi lekkie zakwaszenie to jednak musi byc ono okresowe a nie stałe........las "szpilkowy" to trudne pod tym wzgledem miejsce.........no i jeszcze przewietrzanie i gosp wodna
..........1zdaniem TRUDNE MIEJSCE DLA RÓZ.......ale jeśli jestes uparta i zdeterminowana to mozesz stworzyc szczególne warunki siedliskowe
.........zaczynajac od miejsca najbardziej nasłonecznionego
cmokasy z gór




Rozanko.......piszesz o lesie SOSNOWYM......a to sugeruje piaszczysta glebe



cmokasy z gór
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Dzięki za odpowiedź. Właśnie, piasek zamiast urodzajnej ziemi! Kupuję co roku wywrotkę ziemi gliniastej, zasadowej i mieszam z tym piachem. Co to znaczy: zakwaszenie okresowe? Igliwie spada cały czas, grabię i odkładam na kompost oraz używam jako wyściółki, bo świetnie utrzymuje wilgoć. Oczywiście mam kawałek wyciętego lasu na trawnik jakieś 300m2
Ale po jednym sezonie chyba już go nie mam
Wszystko co sadzę to dookoła tej wolnej przestrzeni. Troszkę słoneczka jest w południe. Jednym słowem muszę się uzbroić w cierpliwość i pielęgnować.
Pozdrawiam serdecznie.
Ewa


Pozdrawiam serdecznie.
Ewa
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Oliwko - po prostu ściska serce gdy pokazujesz tak piękne kompozycje. To, że róże należą do najpiękniejszych kwiatów to wiadome, sztuką jest wyeksponować ich piękno w taki sposób aby były jeszcze piękniejsze. Twój ogród ma duszę, jest swobodny, naturalny i nie pretensjonalny. Chciałabym mieć taki ogród.
Ogromny szacunek za propagowanie i ukazywanie piękna starych odmian róż. To takie smutne gdy ludzie gonią ciągle za czymś nowym i wyrzucają "do kosza" stare, sprawdzone odmiany (mam na myśli nie tylko róże ale i ich kuzynki - stare odmiany drzew owocowych). BRAWO!
Będę wiedziała gdzie zaglądać aby doznać wspaniałych wrażeń estetycznych i na kim się wzorować w komponowaniu ogrodu.
Ogromny szacunek za propagowanie i ukazywanie piękna starych odmian róż. To takie smutne gdy ludzie gonią ciągle za czymś nowym i wyrzucają "do kosza" stare, sprawdzone odmiany (mam na myśli nie tylko róże ale i ich kuzynki - stare odmiany drzew owocowych). BRAWO!
Będę wiedziała gdzie zaglądać aby doznać wspaniałych wrażeń estetycznych i na kim się wzorować w komponowaniu ogrodu.
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Już sama nie wiem, co odpowiedzieć i jak, na tyle miłych słów od Ciebie
Chyba po prostu tyle, że serdecznie dziękuję za pochwały i uznanie.
Zawsze się cieszę, jak ktoś pisze/mówi, że mu się spodobały stare róże, bo faktycznie niezbyt często je można spotkać w ogrodach.
Tyle bym ich chciała jeszcze zdobyć i posadzić, ale moja zachłanność i kolekcjonerska pasja są ograniczone kurczączą się przestrzenią.
Więc zdaję sobie sprawę, że ten mój mały zbiór muszę uznać powoli za skończony, bo ziemi raczej nie dokupię i jedyne co mi pozostało, to podziwianie na zdjęciach lub u kogoś w ogrodzie.
Czy Ty też masz jakieś różane starocie posadzone?

Chyba po prostu tyle, że serdecznie dziękuję za pochwały i uznanie.

Zawsze się cieszę, jak ktoś pisze/mówi, że mu się spodobały stare róże, bo faktycznie niezbyt często je można spotkać w ogrodach.
Tyle bym ich chciała jeszcze zdobyć i posadzić, ale moja zachłanność i kolekcjonerska pasja są ograniczone kurczączą się przestrzenią.
Więc zdaję sobie sprawę, że ten mój mały zbiór muszę uznać powoli za skończony, bo ziemi raczej nie dokupię i jedyne co mi pozostało, to podziwianie na zdjęciach lub u kogoś w ogrodzie.
Czy Ty też masz jakieś różane starocie posadzone?
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Ja dopiero zaczynam swoją przygodę z ogrodnictwem... A powierzchnia ogrodowa ograniczona (zaledwie 150m2), więc starych róż za dużo nie będzie (rozrastają się w zbyt duże krzaki) 
Na razie zamówiłam tylko damascenkę Madame Hardy. Zresztą możesz odwiedzić mój wątek - zapraszam serdecznie
Chwalę - bo mi się po prostu podoba Twój ogród, pasję trzeba doceniać.
A stare róże są jedyne w swoim rodzaju.
Mam razem z Moim M. jeszcze kawałek ziemi (ale daleko od miejsca zamieszkania), więc pewnie kiedyś jak będziemy się budować i zakładać ogród, to będę sadziła stare odmiany.

Na razie zamówiłam tylko damascenkę Madame Hardy. Zresztą możesz odwiedzić mój wątek - zapraszam serdecznie

Chwalę - bo mi się po prostu podoba Twój ogród, pasję trzeba doceniać.
A stare róże są jedyne w swoim rodzaju.
Mam razem z Moim M. jeszcze kawałek ziemi (ale daleko od miejsca zamieszkania), więc pewnie kiedyś jak będziemy się budować i zakładać ogród, to będę sadziła stare odmiany.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3036
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
Oliwko
......patyczki niemal wszystkie mają juz zielone "pikusie"
.......teraz przydałobysię trochę słonca!
.........nie mogę ich przeniesc na zewnatrz i zadołowac doniczek bo utopią sie w sniegu :x .......mała Lykke ma młode listki
i tez musi czekac do maja
gdzie posadzisz Agnes?
cmokasy z gór





gdzie posadzisz Agnes?

cmokasy z gór
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści