Ze strachu wniosłam je do domu i postawiłam w sypialni.
Były w całości przykryte ziemią i podlane, a rano....patrzę....
a na powierzchnię wyszły już 3 listki
Dobrze, że jesteście, Życzliwi Forumowicze :P , w nocy było - 13C i pozostawienie na dworze "ruszonych" kłączy w donicach, mogło być mało bezpieczne.
Witajcie ! Jestem nowa w temacie "ciemiernik" i całkiem "zielona". Coś mnie podkusiło i kupiłam wczoraj 2 ciemierniki na bazarku po 22,50 . Chciałam posadzić do ziemi, ale chwycił mróz. na razie stoją na najchłodniejszym parapecie . Po pierwsze nie mam pojęcia co to za odmiany i kiedy kwitną, czy teraz to ich naturalna pora czy są specjalnie pędzone, w jakim miejscu posadzić, jaką ziemię lubią. Widziałam na obrazkach podobne ale nie było opisu. Pokazywałam je już w innym miejscu ale nie dostałam konkretnej odpowiedzi.
Człowiek potyka się o kretowiska - nie o góry - Konfucjusz
Marysiu te ciemierniki, które pokazałaś na zdjęciu może to być hybryda ciemiernika czerwonawego (kwitnie na przełomie luty- marzec) ale bardziej mi pasuje na ciemiernik wschodni Helleborus orientalis , u którego w lutym dopiero pojawiają się pędy na których później zakwitną kwiaty.
U mnie żadne z tych ciemierników jeszcze nie mają kwiatów, więc chyba są hodowane (pędzone) w cieple.
Poczekaj jeszcze trochę z wysadzeniem do ogrodu.
Gdy minie okres lutego, zahartuj je, a potem dopiero wysadź do ogrodu.
Szkoda by było zniszczyć tak piękne rośliny.
Takie jest moje zdanie, ale może odezwą się hodowcy i podpowiedzą coś więcej.
Dzięki Grzesiu za uznanie . Dzisiaj pierwszy raz zobaczyłam Twój ogród i tak wyglądają moje reakcje. To nie zazdrość, ale żal, że u mnie nie może tak być. Wy tam żyjecie w innym świecie. U nas takie cudeńka mogłyby być tylko 1 dzień. Wszystko kradną. Ostatnie moje straty oprócz iglaków, które wykopali to: ocynkowana wanienka, duża plastikowa miska , kłódka z łańcuchem od furtki, kłódka ze skoblem od komórki i termometr co wisiał na domku. Zysk - 1 szpadel, którym pewnie wykopywali moje iglaki i zapomnieli zabrać. Bezczelność złodziei nie ma granic. Latem z zamkniętego na klucz domku w czasie gdy pieliłam grządki ukradli mi torebkę ze wszystkimi dokumentami. Rozpacz. Ale będę oglądać Twoje fotki, cudoooo... Pozdrawiam Marysia
Człowiek potyka się o kretowiska - nie o góry - Konfucjusz
Marysiu to bardzo ci współczuję że masz tak na działce .
U nas też kradną , ale nie aż tak . Ja mam dużego owczarka niemieckiego i zawsze zabieram ją na działkę :P . Nie muszę zamykać altany bo moja strażniczka jest bardzo czujna. Ostatnio jak byłam na działce to nie wzięłam Sary i to był mój błąd bo złodziej na moich oczach chodził po działkach. Jak mnie zobaczył to szybko uciekł , ale jakby była Sara to wierz mi że bym ją puściła bez żadnych oporów . Niech by miała za kim sobie poganić :P .
Złodzieje wiedzą ża mam psa to u mnie tylko jakby chodzili to w nocy bo im strach nie pozwała na dzień czy zmierzch.Zresztą doszłam do wnoisku że raz mogę odpowiadać za swojego psa bo innej metody na złodziei nie ma . Mam ją opłaconą i zarejstrowaną to mogę się nie bać że mi coś za nią zrobią a po cichu mam przyzwolenie od Pr.......... że będzie mnie bronił jakby coś się miało stać , oczywiście ze złodziejem :P .
Przeczytałam Grzesiu . Patent dobry tylko jeszcze potrzebny jest do tego mężczyzna. Mój "intelektualista" ma niestety do takiej roboty dwie lewe ręce. I nic na to nie poradzę . Ja sama wymyśliłam sobie skuteczny sposób, aczkolwiek nie do końca. Nie przewidziałam ubocznych skutków. Po posadzeniu okryłam moje miniaturki gałęziami od ścinanej wiśni. Póżniej w okresie wzmożonych kradzieży też czymś okrywałam. Nie było ich wcale widać. Ale wpadłam na pomysł, żeby co cenniejsze dla mnie okazy schować w krzakach. Posadziłam pod krewami liściastymi okryłam I teraz po 6 latach te pierwsze mają się dobrze wkomplecie. Te drugie natomiast marnieją , usychająim liście i muszęje przesadzić. Krzewy się rozrosły i moje maleństwa nie mogą rosnąć. Przeto mam pytanie - gdzie i kiedy przesadzić. Są to: świerk "Conica",
2 sosenki , Tuja karłowa . Pozdrawiam Marysia
Człowiek potyka się o kretowiska - nie o góry - Konfucjusz
Marysiu no to masz problem. Dlaczego tak u Was tak kradną ?Nie ma silnych na tych złodziei?Jak to wygląda u innych ?Mam pomysł ale musisz mieć kogoś z mężczyzn który by Ci to zamontował. Miała byś spokój (prawdopodobniej) . .Przepraszam że zaśmiecam resztę na Twojej stronce jeśli Cię to interesuje.
Wczoraj kupiłam ciemiernika / myślę , że jest to korsykański po kształcie liści / , bardzo się cieszę , bo kwiaty te coraz bardziej mnie absorbują . Chciałabym na działce zrobić sobie rabatkę z ciemierników . Zastanawiam się , czy posadzić , czy może tylko zadołować w doniczce ten nowy nabytek . Wyczytałam , że sadzi się je jesienią .
Czy nornice podgryzja ciemierniki, czy raczej ich unikają?
Pytanie to przekłada się na inne:
Czy sadząc muszę dawać siatkę Ledóchowskiego jako wykładzinę dołka, czy od razu sadzić do ziemi?