Z kwiatowego dworku "M & M" cz.1
- maria5
- 1000p
- Posty: 2460
- Od: 18 wrz 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/okolice
Niestety perukowca trochę przycięłam bo wchodził już na balkon i znalazłam dla niego nowe lokum a co teraz z niego będzie to nie mam pojęcia. Róża też zmieniła swój adres i została troszeczkę przycięta. Ale to miejsce zawładnęła hostomamia a na miejscu perukowca jest hortensjomania:))))) a nie pytajcie gdzie zawładnęła różomania.Hi hihihihihihihihi 

- kryska
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Mario, / właściwie Marie bo przecież jesteście dwie/ już wczoraj obejrzałam Twój ogród. Nic nie pisałam bo wszystko napisali moi poprzednicy, że piękna juka /śliczna
/ i róże i oczko i piesek. Wszystko piękne a zapowiadasz, że będzie ładniej z wiosną. Naprawdę podoba mi się Twój ogród. Jednego Ci zazdroszczę, że masz taką pomocnicę ? wspólniczkę? w osobie Synowej. Ja nie mam synowej ale mam córkę i zięcia i włos mi się jeży jak pomyślę co by się stało z moim ogrodem gdyby kiedyś oni mieli się nim zająć. Wolę o tym nie myśleć.
Mario, Twój perukowiec już ma kilka lat i jest dosyć duży. Czy nie miałaś problemu z jego przesadzeniem? Ja mam taki dwuletni i jeszcze niewielki i też potrzebuję go przekwaterować a trochę się boje. I róże takie duże też przesadzałaś. Jesteś bardzo odważna.

Mario, Twój perukowiec już ma kilka lat i jest dosyć duży. Czy nie miałaś problemu z jego przesadzeniem? Ja mam taki dwuletni i jeszcze niewielki i też potrzebuję go przekwaterować a trochę się boje. I róże takie duże też przesadzałaś. Jesteś bardzo odważna.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
- maria5
- 1000p
- Posty: 2460
- Od: 18 wrz 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/okolice
Witaj Krysiu bardzo się cieszę że nas odwiedziłaś , do tej pory ogród był mój ale od kiedy przyszła synowa i ma wspaniałe pomysły odnośnie upiększenia ogrodu to bardzo się ucieszyłam.I teraz nie mogę mówić, że jest mój .Zawsze kochałam kwiaty ale nie miałam ani czasu ani pieniędzy, a teraz gdy dzieci są już dorosłe mogę pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa .A jak zobaczyłam na forum jak piękne macie ogrody to kupiłam 20 host i 20 róż.Więc to jest przyczyna, że musiałam powiększyć ogród i przesadzić moją największą różę bardzo się o nią boję ale trudno siła wyższa za to będzie miała koleżanki.Zawsze marzłam o jednej róży piennej a mam 13. Perukowiec też musiałam przesadzić bo nie pomogło przycinanie co go przycięłam on znów wypuszczał tak długie odrosty, że zasłaniał nam balkon.
- mariasen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5356
- Od: 10 paź 2006, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Był młodziutki, miał 3 miesiące. Suzi strasznie się go bała, a teraz traktuje go jak swoje dziecko. Jak Aran przychodzi do mieszkania to ona biega za nim i wydziera się aż on się z nią przywita. Jak ktoś spoza rodziny zrobi mu krzywdę, np nadepnie na ogon, i on zapiszczy to Suzi syczy jak żmija i atakuje "napastnika". A jak my się z nim szarpiemy i on zapiszczy to atakuje jego.