Parszywa dwunastka - rośliny ekspansywne

Nie wiesz gdzie rozpocząć przygodę z Naszym Forum ? Zacznij właśnie od tej sekcji !
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
tesala
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 20 sie 2010, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnoslaskie

Re: Parszywa dwunastka - rośliny ekspansywne

Post »

S U M A K straszliwy chwast.Tepic nalezy w kazdej postaci.Spotkalam sie z nim w Kanadzie w 1991 roku jest roslina dyskryminowana zarasta wszystko nawet tory kolejowe wypiera rosliny wartosciwe.Jak go zobaczylam to mnie zatkalo.On ucieknie do lasow i bedzie nieszczscie.Dlaczego ?nikt z nim nic nie robi
kajpej
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1178
Od: 24 lis 2009, o 14:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Parszywa dwunastka - rośliny ekspansywne

Post »

Teraz już wiem dlaczego jestem taka umęczona.
wszystkie wymienione rośliny posiadam w swoim ogrodzie, no prawie wszystkie
pozdrawiam Elżbieta:)
Awatar użytkownika
Julka-11
100p
100p
Posty: 199
Od: 24 sie 2010, o 15:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Parszywa dwunastka - rośliny ekspansywne

Post »

Witam wszystkich! Są to moje pierwsze kroki na forum no i w ogrodzie także. Tej jesieni zamierzam posadzić pierwsze rośliny - ogród niestety projektuję sama. Znalazłam tu informacje o konwaliach, że zalapały się go grupy ekspansywnych. A tak je lubię.. aczkolwiek teraz mam obawy czy je sadzić. Jakie odmiany sie nie rozrastają w szybkim tempie ???
Dzięki
kajpej
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1178
Od: 24 lis 2009, o 14:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Parszywa dwunastka - rośliny ekspansywne

Post »

mieszkam pod lasem, leśniczy co roku wycina odrastające czeremchy
pozdrawiam Elżbieta
Awatar użytkownika
śnieżka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3059
Od: 2 wrz 2007, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Parszywa dwunastka - rośliny ekspansywne

Post »

No to do listy z przyjemnością dopiszę Rokitnika, może na wydmach się sprawdza ale w małym ogrodzie jego odrosty korzeniowe mogą doprowadzić do szału. Widziałam je nawet w szparach powstałych w fundamencie budynku. Bluszcz i winobluszcz, to też zagrożenie dla wszelkich murów- ich system korzeniowy jet bardzo silny i rozległy- w końcu to prawie drzewa.
No i najbardziej nielubiany u mnie groszek wieloletni. Sam się rozsiewa i jest trudny do usunięcia, bo ma długi, palowy korzeń, który ciężko wyciągnąć, a przycięty potrafi też wypuścić nowe pędy. Roślinka rozpina się na innych i je po prostu przygniata. Jego siewki wyrastają nawet w środku krzewów- np.berberysa Thunberga-brrr.
Miskant cukrowy- też paskudztwo- rozłazi się strasznie- ale już go pokonałam- chemia i widły amerykańskie przez kilka lat.
Mięta, odętka, fiołki, sasanki, dzwonek kropkowany, złocień wielki- u innych problem, u mnie każdy po posadzeni zamiast przyrastać to się uwstecznia i w końcu ginie. No i jeszcze podagrycznik- w obu wersjach- dzielnie walczy ze mną o przetrwanie i chyba wygra.
Awatar użytkownika
kubus2015
200p
200p
Posty: 411
Od: 26 sty 2009, o 00:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodnie Mazowsze

Re: Parszywa dwunastka - rośliny ekspansywne

Post »

Nadprogramowymi szafirkami chętnie się zaopiekuję, podobnie jak fiołkami i orlikami, szczególnie te ostatnie rosną u mnie opornie, nie mówiąc już o jakimkolwiek rozsiewaniu się :D

Największym utrapieniem w moim ogrodzie jest aster :!: . Taki najzwyczajniejszy, żadna specjalna odmiana, popularnie zwany marcinkiem, więc zapewne nowoangielski - rósł już z drugiej strony do,u jako pozostałość po poprzednich właścicielach. Chciałem miec akcent kolorystyczny jesienią obok pigwowca, no i mam za swoje - pigwowiec każdego roku tonie w wysokich łanach astra, dziadyga zaczyna mi zarastać jodełkę i wkrada się na sąsiednie grządki. A kłącze jak przerośnie krzewy, to zawsze znajdzie się jakiś kawałeczek niewyrwany, z którego cała wielka kępa odrośnie migiem. Serdecznie odradzam wszelkie gatunkowe odmiany astra ;:14

Poza tym lilak odmiana biała pełna - zarósł powierzchnię wielkości niemałego pokoju, na szczęście tam gdzie nie trzeba go na bieżąco osuwać, ale już widzę oczyma duszy te walkę z metrowymi odrostami co niecałe pół metra :shock:
Trzeba uważa z kocimiętką, bo lubi się ukorzeniać tam gdzie się położy i rozsiewa. Ale na upartego, ją można nawet na jakąś pobliską łąkę przenieść, tam rośnie już słabiej.
A i jeszcze irysy bródkowe dają mi się we znaki, 1/3rabaty to ich kłącza, owszem, w czerwcu pięknie ale potem liście zagłuszają rozwój delikatniejszych rabatowych, jak choćby tak usuwanych przez innych orlików :lol:
Kuba
Ann-ka72
1000p
1000p
Posty: 1012
Od: 1 paź 2009, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Parszywa dwunastka - rośliny ekspansywne

Post »

kajpej pisze:Teraz już wiem dlaczego jestem taka umęczona.
wszystkie wymienione rośliny posiadam w swoim ogrodzie, no prawie wszystkie
pozdrawiam Elżbieta:)
Współczuję, ale jakoś tak śmiesznie napisałaś, że już 10 min się śmieję i nie mogę się opanować. :lol: :lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6501
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: Parszywa dwunastka - rośliny ekspansywne

Post »

Kocimiętka ekspansywna? U mnie rośnie od czterech lat w jednym miejscu (trzy zwarte kępy) i trzyma się tego jednego miejsca jak przymurowana. Może dlatego, że tnę ją dwa, a nawet trzy razy do roku :)

A czy konwalie są groźne dla ogrodu? No nie wiem, jak konwalie szkodzą krzewom na ten przykład? Niech sobie rosną, na zdrowie :)

Mam za to kłopot z truskawką czy poziomką ozdobną. Miała się rozrosnąć i zadarnić, właśnie po to ją posadziłam, ale z jednej sadzonki urosła na pół dużej skarpy i zagłusza wszystko co żywe!!! Jest tak samo wściekła jak jasnota, wyrywam ją całymi metrami, a ona odrasta jak hydra! To znaczy nie chcę jej całkiem zlikwidować, tylko nieco ujarzmić, bo za chwilę zaplecie mi na amen moje piękne kaliny :shock:

Wczoraj zaś zajęłam się ujarzmianiem winorośli pachnącej. Rośnie dopiero kilka lat, a już ma piękne fioletowe i kwaśne (strasznie kwaśne!!!) owoce, i wielometrowe liany wznoszące się do dachu, opadające pionowo w dół, czepiające się wąsami okien, balkonu, ścian, rynien, no wszystkiego po prostu. Rośnie jak głupia i tyle. I w sumie to się cieszę, że tak pięknie rośnie, ale trzeba pilnować i ciąć. A więc sekator w dłoń i bezlitosne cięcie, mam nadzieję, że jej nie zaszkodziłam... Teraz mam znowu jasne okno kuchenne, czysty balkon, odsłonięty reflektor alarmowy i metrowej wysokości kupę pnącza jak z horroru :lol: Nie mieści się w kompostowniku, musiałam założyć nową pryzmę kompostową specjalnie dla winorośli :shock:
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
kajpej
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1178
Od: 24 lis 2009, o 14:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Parszywa dwunastka - rośliny ekspansywne

Post »

mam, mam winorośl pachnącą (prawie wszystko mam :) i to dwie sztuki posadzone przy pergoli w kąciku jadalnym , niestety nie rośnie oszałamiająco, dzielnie się trzyma, korekta tylko o tej porze ( wiosenna powoduje płacz u winorośli ) Dobrze że są takie rośliny , gdyby nie one nie miałabym ogrodu :)
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Parszywa dwunastka - rośliny ekspansywne

Post »

A opowiecie coś o oliwniku wąskolistnym?
bardzo mnie zainteresował, ale nie chcę sobie strzelić gola...jak u niego z siewkami i rozłogami?
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4090
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Re: Parszywa dwunastka - rośliny ekspansywne

Post »

Haha... w takim razie lecę do sklepu kupić sobie szafirki! I parę innych roślin. :;230

Z wymienionych przez Was roślin tylko bluszczyk kurdybanek mnie zarasta. I jasnota.
(oczywiście o popularnych chwastach nie wspominam, bo to byłoby nie na temat).
W jednym miejscu zostawiłam jasnotę, bo tam na razie nie przeszkadza, a z innych miejsc
ją tępię (z marnym skutkiem).
Konwalie, posadzone pod lipą, jakoś nie zdradzają, niestety, cech ekspansji.
Sumaka w zeszłym roku zniszczyli mi budowlańcy. W sierpniu, widocznie z jakiegoś ruszonego korzenia,
odbił i bardzo mnie tym ucieszył. :oops:
A i kocimiętka jakoś nie chce się rozmnażać. Rudbekia na razie tworzy ładną kępę.

Z tego wniosek - rośliny ekspansywne w ekstremalnych warunkach tracą swoją moc.
Ale gdy trafią na wypielęgnowany ogródek, można zacząć się bać, bo pokazują swoje pazurki. :twisted:
Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
tesala
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 20 sie 2010, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnoslaskie

Re: Parszywa dwunastka - rośliny ekspansywne

Post »

mnie zarasta rdestowiec sachaliński i już mialam go całkiem wyrzucić ale koleżankę ugryzl kleszcz i ma borelioz,e okazało sie że bierze całe to zielsko bo ono leczy tę przypadlośc :0
Awatar użytkownika
GrzegorzR
200p
200p
Posty: 483
Od: 25 maja 2009, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 8 min na południe od Wrocławia

Re: Parszywa dwunastka - rośliny ekspansywne

Post »

To boreliozie to jakaś mądrość ludowa, czy co?
Jestem JA i MOJE bagno!
Jeśli masz przepiękną żonę, odlotową kochankę,super brykę, nie masz kłopotów z urzędem podatkowym i prokuratorem, a gdy wychodzisz na ulicę świeci słońce i wszyscy się do ciebie uśmiechają - narkotykom powiedz NIE!
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Parszywa dwunastka - rośliny ekspansywne

Post »

Eee...no...właśnie...do lekarza i antybiotyk!
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
Steasi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3181
Od: 2 wrz 2010, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Soczewka/ Płock

Re: Parszywa dwunastka - rośliny ekspansywne

Post »

Mnie atakuje mocno barwinek pod jałowcem, ale z marnym skutkiem.Trzymam go w ryzach- 2 razy w roku cięcie pędów naokoło i jest okej.Dużo większy problem mam natomiast z pióropusznikiem (czy jakoś tak- chodzi mi o paproć).Jest w całym skalniaku! Totalnie nie mogę jej wytępić, co wykroje, utnę to odrośnie.Za rok się za to wezmę i zabiję bestie, bo wtedy planuje przebudowę tej części ogródka gdzie to dziadostwo się mieści.Polecam więc tylko dla osób, które mają 10ha działki w lesie i nie chce im się męczyć z trawą :evil:
Kurcze ta jasnota jest aż taka straszna?Szczerze mówiąc to planuje jej zakup i trochę wystraszyły mnie wasze opinie.No coż będzie trzeba ja 'krótko' trzymać ;:44
ODPOWIEDZ

Wróć do „Supersekcja HOT. Wybrane, najciekawsze tematy Forum - START -”