Alicja rób zdjęcia, bo miło jest oglądać, szczególnie kiedy nastanie zimowy okres depresyjny to takie słoneczne
fotki naszych ulubionych roślin mogą ten trudny czas naprawdę umilić. Pozdrawiam. Ola dzięki.Pozdrawiam.
Długo dzisiaj tkwiłem na poprzedniej stronie bo nie mogłem oderwać oczu od Twoich pupilków-Canny przeurocze,feria kolorów,kształtów,jednym słowem cuda pokazujesz.Gratuluję wyhodowania tak wspaniałych okazów,masz do nich rączkę ekstra
Pozdrawiam i miłego wieczoru życzę
Arek nic nie stoi na przeszkodzie, abyś i Ty zaczął je hodować.
W piątek 18 listopada przymroziło a w sobotę poprawiło, nastał zimowy okres którego ogromnie nie lubię.
Oby do lutego/marca gdzie zaczniemy siać nasionka.
Co to był za rok.
10 listopada, a tu kanny w pełni kwitnienia.
Dzięki dość ciepłej jesieni, Musifolia Grande osiągnęła 3 m i 30 cm.
To mój rekordowy wynik ostatnich lat.