I znowu przerwa!
Dziękuję jak zwykle za odwiedziny.
Foxowa, Calathea kwitnie dalej w najlepsze, kwiatek niewiele się zmienił. Coś tam się teraz z niego sypie.

Zdjęcia niestety robiłam przy sztucznym świetle - znowu mało co w domu jestem... A że dzień coraz krótszy, to i słońca na roślinach praktycznie nie widzę.
Lucy09, na razie z monsterami dałam sobie spokój. Za to po pewnej wymianie roślin oglądam różne rzadko spotykane hoje i zaczyna mi się do nich nieco cieszyć oko.

Może za jakiś czas i w tej grupie będę się rozwijać? Na razie co mogę to oddaję (pożegnałam syngonium arrow i staram się na bieżąco zdawać szczepki po cięciu), bo półka uparcie nie chce się zrobić większa.
A nowych rarytasków przybywa.
Sukulencik36, od początku wiedziałam, że dla mnie numerem jeden będą liściaki. Uwielbiam je! No i mam znowu coś ciekawego...
A mianowicie maluszek Philodendrona Pink Princess.
Poza tym na razie nie mam czym się chwalić. Mogę może jedzcze dodać, że Caladium White Christmas szykuje się już powoli do zimowania - przerzedziło się i puszcza tylko malutkie listki. Alocasia Silver Dragon uparła się na kwitnienie - ucięłam jeden kwiat, nie chcąc osłabiać rośliny, ale jak zobaczyłam drugi, to chyba jej pozwolę:
A na koniec wrzucę Wam kolejne zdjęcie pięknie wybarwionego liścia syngonium, a co! Nie będę trzymać dla siebie.
