Królestwo Aniusi
Otóż to. Koszty lamp, filtrów i pomp są dość wysokie ale czy zagwarantują przejrzystą i czystą wodę? U mnie niby nie ma glonów nitkowatych, o których często mowa i należy je wyławiać ale woda jest okrutnie zielona i jeżeli ryba nie pływa pod samą powierzchnią to nie ma szans jej zobaczyć. Przeraża mnie ten widok i perspektywa całego lata z taką zielenizną. Mam zamiar dosadzić więcej roślin może one jakoś mi pomogą oczyścić to oczko ale obawiam się, że bez filtra się nie obejdzie. 
Woda
Witaj imienniczko 
przeczytałam o twoim zmartwieniu z wodą w stawku ,to prawda może byc utrapienie z wodą przez pierwszy sezon gdy woda jest świeża zamontowanie pompy z filtrem to jest koszt ale nie musisz kupowac drogiego sprzętu moja podstawowa i sprawdzona rada z tego co widac oczko wodne jest wystawione bezpośrednio na słońce i to powoduje bardzo szybki rozwój glonów 
obsadż stawek roślinkami natleniającymi pływającymi po powierzchni ,nenufarami i ewentualnie preparat wsyp teraz w kwietniu np. firmy Pokon do oczek wodnych ,pozdrawiam i czekam na odpowiedz Aneczka-moje hobby 
przeczytałam o twoim zmartwieniu z wodą w stawku ,to prawda może byc utrapienie z wodą przez pierwszy sezon gdy woda jest świeża zamontowanie pompy z filtrem to jest koszt ale nie musisz kupowac drogiego sprzętu moja podstawowa i sprawdzona rada z tego co widac oczko wodne jest wystawione bezpośrednio na słońce i to powoduje bardzo szybki rozwój glonów obsadż stawek roślinkami natleniającymi pływającymi po powierzchni ,nenufarami i ewentualnie preparat wsyp teraz w kwietniu np. firmy Pokon do oczek wodnych ,pozdrawiam i czekam na odpowiedz Aneczka-moje hobby Witaj Aneczko-rzeczywiście moje oczko jest nasłonecznione i mam zamiar w tym roku to zmienić. Może nie uda mi się go zacienić tak od razu w dużej mierze ale postaram się o więcej roślinności pływającej jak radziłaś jak również posadzę na brzegu coś szybko rosnącego i dającego sporo cienia. Cały czas myślę nad tym. Do chemicznych środków oczyszczających wodę za bardzo nie mam zaufania-wsypałam już w zeszłym roku coś i nie było efektu. Dość dużo czytam o tym wszystkim na forum oczkomaniaków i mam nadzieję, że wyciągnę stamtąd jakieś wnioski.
Może zamiast zimy pokaże moje domowe cudo?
Dostałam ten okaz w zeszłym roku na dzień kobiet od męża. Kwitł cały czas pięknie i miał kilkanaście kwiatów. We wrześniu z powodu zagrażającej ciąży wylądowałam w szpitalu i po kilku dniach mojej nieobecności w domu opadły wszystkie kwiatki. Jednak zanim wróciłam wypuścił nowy pęd z nowymi pąkami, które rozkwitły na dwóch poziomach i kwitną do dziś tak jak pokazałam na zdjęciach. Co o nim sądzicie?
Dostałam ten okaz w zeszłym roku na dzień kobiet od męża. Kwitł cały czas pięknie i miał kilkanaście kwiatów. We wrześniu z powodu zagrażającej ciąży wylądowałam w szpitalu i po kilku dniach mojej nieobecności w domu opadły wszystkie kwiatki. Jednak zanim wróciłam wypuścił nowy pęd z nowymi pąkami, które rozkwitły na dwóch poziomach i kwitną do dziś tak jak pokazałam na zdjęciach. Co o nim sądzicie?
-
tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Ja też nie mogę doczekać się sadzenia 
Na dodatek pogoda dziś nastawia mnie optymistycznie :P Fakt, w nocy posypało, ale teraz jest cieplutko i śnieg stopniał i co najważniejsze więcej NIE SYPIE! Tyle, że na robiło strasznego błota 
Gratuluję ci Aniu twojej pierwszej zielonej karty i pisz, pisz aby szybciutko zmieniła ona kolor na srebrny
Na dodatek pogoda dziś nastawia mnie optymistycznie :P Fakt, w nocy posypało, ale teraz jest cieplutko i śnieg stopniał i co najważniejsze więcej NIE SYPIE! Tyle, że na robiło strasznego błota Gratuluję ci Aniu twojej pierwszej zielonej karty i pisz, pisz aby szybciutko zmieniła ona kolor na srebrny
