Wawrzyn szlachetny (Laur)

[janda2]

Mam laura (2 krzaczki) od 3 lat. kupiłam na allegro sadzonki - około 15 cm gałązki. Roślinki są od początku w tej samej ziemi, w tym roku mam zamiar zmienic im doniczki. Latem nawoze je suszonym obornikiem. Od października do kwietnia stają na parapecie w jadalni, pod parapetem wielki kaloryfer, mają mega ciepło. Podlewam je jak mi sie przypomni lub kiedy widze, ze maja naprawdę sucho. Z moich obserwacji wynika, ze roślina w tym czasie zasypia, nie puszcza nowych pączków, niby są ale w ogóle sie nie powiększają. Teraz widzę, że zaczynaja ruszać i wkrótce będa z nich listki. Laur czuje nadchodząca za oknem wiosne. Nic mi nie zasycha, nie opada, po prostu w domu przestaja rosnac. Za to na dworze w porze letniej szaleja. Jedna gałazka mi się nie podoba, wygląda jakby ją coś zaatkowało ale nie widzę, zadnego szkodnika. Pąki jakby zasychały i zamiast listka robią sie taka pseudo wybujałą gałazka. Moze ma ktoś jakiś pomysł? Po raz pierwszy w tym roku będę je przycinać i to za chwilkę. Może uda mi się je ukorzenić choc to nie jesień?

[elusia57]

Proszę podpowiedzcie mi co z moim laurem się dzieje i co robę nie tak: brak przyrostów i czubki zasychają może ma nieodpowiednią ziemię? żadnych szkodników nie zauważyłam

[Gethar]

Jak tam Twój laur? Jeżeli dalej jest problem to wystaw go na dwór na słońce, tylko pamiętaj o hartowaniu, żeby nie spalić liści. Liść laurowy lubi mieć stale wilgotne podłoże, od czasu do czasu podlej też nawozem, a powinien dobrze rosnąć i szybko się zregenerować

[elusia57]

Dzięki Gethar - laur wyniesiony na powietrze, podlewane i nawożone, widać niewielką poprawę, młode sadzonki wyglądają normalnie i mają dużo zdrowych przyrostów

[Gethar]

To cieszę, że wszystko już zdrowo rośnie