Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
halinkab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 859
Od: 15 maja 2015, o 14:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.

Post »

Ja też uważam, że własne warzywa i owoce to najlepsza nagroda dla ogrodnika. A i jakiś kwiat do bukietów też umila życie. Też uważam, że możesz być dumna z efektów pracy ;:138
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2886
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.

Post »

Bardzo Wam dziękuję!
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6698
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.

Post »

Rośliny uczą cierliwości, sukcesy napawają nas dumą a to najlepszy sposób na odskocznię od codzienności.
Wieczorem zmęczenie daje o sobie znać i nie chce się już nic ogladać w tv, a rano niczym skowronek przy kawce robimy plan pracy na działce czy w ogrodzie. I taki dzień jest piękny!
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12112
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.

Post »

Ula będę stale to powtarzać, że w rok zrobiliście ogrom pracy na działce. ;:180 Jednoroczne wnoszą tyle koloru do ogrodu. ;:215 Grażynka powiedziała wszystko o czym też myślę. Nawet w niedzielę mogłabym pracować w ogrodzie, ale przez szacunek dla tubylców tego nie robię. Czasem więc w niedzielę pooglądam telewizję. ;:306
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2886
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.

Post »

Słusznie prawicie :)
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
coco12
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1257
Od: 4 sie 2008, o 12:32
Lokalizacja: Podkarpackie

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.

Post »

Masz piękny , zadbany warzywnik. Włożyliście mnóstwo pracy w to aby wasz ogród tak wyglądał. Możesz być z siebie i ze swojego męża dumna.
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2886
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.

Post »

Dziękuję :)
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2871
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.

Post »

A jak ze ślimaki u ciebie, masz ich dużo, zwłaszcza po zrębkami??
U mnie jest mało ale są i najwięcej ich chowa się mi pod iglakami, po deszczach wypełzały na żer...
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2886
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.

Post »

W ubiegłym roku miałam mnóstwo nagich (nie miałam wówczas zrębków, ale ściółkowałam skoszoną trawą i tam lubiły się ukrywać), w tym jest sporo wstężyków, ale nie na zrębkach, a na rabatach bez ściółki. Oczywiście to się może jeszcze zmienić. Wszystkie ślimaki przechodzą do mnie z sąsiednich działek, jakoś tam nikt nie dba o to, by się ich pozbywać, walczę tylko ja.

Podobnie jest z mrówkami. Takiego zatrzęsienia mrówek nie widziałam nigdy dotąd. Walczyłam w ubiegłym roku, walczę i w tym.
Sąsiedzi się nie przejmują i mrówki wciąż przechodzą od nich. Tak jak i inne szkodniki oraz choroby.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2871
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.

Post »

:roll: Oh... wypisz wymaluj... jak u mnie! To samo, naokoło łąki a sąsiedzi starsi i schorowani ludzie już nie są w stanie nic zdziałać..
Mrówek jest straszna ilość, moje pomidory i papryki rosną w ... mrówkach , nawet mąka kukurydziana ich specjalnie nie przepędziiła... dawałam liscie mięty, olejki to przeszły 30 cm dalej ...
Ale o dziwo są plenne i dorodne, tak samo inne warzywa... Nie umiem znaleść racjonalnego wytłumaczenia tego ewenementu.... może w ziemi mają wystarczająco jedzenia i nie muszą jesć warzyw??? A dlaczego ich jest tak dużo, skąd to się wzięło... i jak to doprowadzić do równowagii??
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2886
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.

Post »

Na dodatek, jeden z tych sąsiadów, nie dość, że nie dba właściwie, to jeszcze szkodzi. Nasadził jałowców koło grusz, i teraz rdza na wszystkich gruszach, w tym na mojej. Poupychał na swojej działce wszystko na gęsto, co roku dosadza iglaki, coraz więcej cienia jest, w tym roku posadził kilka krzaków ziemniaków tuż przy ogrodzeniu i już jest na nich zaraza. I żeby to jakieś ziemniaki trudne do zdobycia były, to bym jeszcze zrozumiała, albo żeby opryskiwał, ale nie - ziemniaki zwykłe, bo mu sklepowe porosły i "szkoda było wyrzucić", zero oprysków, bo za drogo, lepiej wydać na kolejnego iglaka, a pomidory codziennie polewa po liściach... No ręce opadają.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
ed04
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 1046
Od: 5 mar 2017, o 14:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.

Post »

Igala pisze::roll: Oh... wypisz wymaluj... jak u mnie! To samo, naokoło łąki a sąsiedzi starsi i schorowani ludzie już nie są w stanie nic zdziałać..
Mrówek jest straszna ilość, moje pomidory i papryki rosną w ... mrówkach , nawet mąka kukurydziana ich specjalnie nie przepędziiła... dawałam liscie mięty, olejki to przeszły 30 cm dalej ...
Ale o dziwo są plenne i dorodne, tak samo inne warzywa... Nie umiem znaleść racjonalnego wytłumaczenia tego ewenementu.... może w ziemi mają wystarczająco jedzenia i nie muszą jesć warzyw??? A dlaczego ich jest tak dużo, skąd to się wzięło... i jak to doprowadzić do równowagii??
Mrówki w Polsce jedzą rośliny i pokarm pochodzenia zwierzęcego, ale tego drugiego jedzą zdecydowanie więcej. W ogrodzie potrafią być naszym sprzymierzeńcem. Ja osobiście nie zauważyłem żeby uszkadzały moje roślinny. Uważam że inne owady są zdecydowanie większymi szkodnikami niż mrówki. Ja je tylko usuwam z miejsc gdzie nie chcę by były (altana, miejsce ze stołem i parawanem). W pozostałych przypadkach nie ruszam ich.

Black Rose moja kolejna wizyta i znowu nie mogę wyjść z podziwu. Przepiękny warzywnik, cała reszta też nie odstaje.
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2871
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.

Post »

ed04 mnie zastanawia co doprowadziło do tak ogromnego wzrostu populacji mrówek,gdzie są ich naturalni wrogowie??
Jak to zrównoważyć?? Stosowałam niby te rośliny których nie lubią tj mięta,bazylia dalia, oraz kawę, mąkę kukurydzianą na tym poletku to po prostu przeszły troche dalej ale dalej są w ogromnych ilościach i to wszędzie... Jak wyzbierałam piasek który wyniosły spod płytek na tarasie to było całe wiadro.... Teraz sypię tam już proszek... i dzisiaj znalazłam zaraz obok tarasu nowy kopiec.... Walka z wiatrakami...

Black Rose; może nie wiedział ?? Będziesz musiała go uczyć jakoś delikatnie...inna sprawa czy posłucha!??
A z gruszami to jak z malwami.... Rdza je atakuje niemal od razu... mam to samo z gruszą i to 2-letnia , w świetnej ziemi i cała w rdzy... a myślałam że nic z niej już nie będzie.. ale jeszcze żyje. A ja tak lubię gruszki...
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2886
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.

Post »

ed04 dziękuję :)

Igala sąsiad niestety nie z tych, co posłuchają ;)
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2886
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.

Post »

.
Zacznę od zaprezentowania tegorocznego eksperymentu - bobu "Karmazyn". Kupiłam nasiona sugerując się bardzo pozytywnymi opiniami dotyczącymi smaku, jednak nam do gustu nie przypadł w ogóle. Okazał się nieludzko wręcz słodki, nawet solenie dużo większą ilością soli nie pomogło. Nie będę więc go już uprawiać w przyszłości, a po nie za dobrych doświadczeniach z dziwną plagą małych robaczków na grochu i bobie - chyba z tych dwóch warzyw zrezygnuję całkowicie.


Obrazek

Obrazek



Po ugotowaniu - kolor łupinek zmienił się na szaro - siny. Mało apetyczny ;)

Obrazek



Pod koniec czerwca zakwitł pierwszy słonecznik.


Obrazek

Obrazek


"Pan i władca na krańcu.. warzywnika" :wink:

Obrazek



Na skalniaku niektóre rośliny powtarzały kwitnienie:

Obrazek

Obrazek



a inne kontynuowały.

Obrazek

Obrazek

Obrazek




Podobnie na rabatach kwiatowych.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek




Doczekałam się wreszcie pierwszych kwiatów tytoniu ogrodowego..

Obrazek

Obrazek


(kolejne dopiero nieśmiało pokazują pączki)

Obrazek



.. i onętka rdzawego.

Obrazek

Obrazek



Cynie się ośmieliły i zaczęły rozwijać coraz więcej pąków.

Obrazek

Obrazek

Obrazek


CDN...
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”