W ogrodzie Doroty cz.10

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Teraz moje ogrodowe zdjęcia sprzed kilku dni

Obrazek Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko, Twoje całuski tak smakowały Filipowi, że zgodził się kleić je ze mną, byleby tylko były :;230 Na razie jednak nie mam czasu, ale już w najbliższej przyszłości na pewno je zrobimy.
Pomidorki masz takie dorodne, że aż żal, że o nich zapomniałyśmy ;:145 Emocji przy spotkaniu zawsze jest sporo i dlatego niektóre sprawy nam umykają. Ale braku zdjęć nie mogłam przeboleć ;:223 Na przyszłość zaczniemy właśnie od tego ;:306
Perowskią masz cudna, taką kędzierzawą. Bardzo mi się podoba. Miałam ją pochwalić na żywo, ale oczy zaraz pomknęły ku kolejnym cudom, a głowa niestety zapomniała.
Chwasty w ogrodzie dowodzą, że ogrodem nie dowodzi armia ogrodników, tylko przemiła nogrodniczka. I takie podobaja mi się najbardziej ;:63
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko przez te upały i duchotę w niczym nie nadążam bo taka pogoda bardzo mnie męczy. Dziś taki spokojniejszy domowy dzień więc troszkę pospacerowałam sobie bo przepięknych ogrodach forumowiczów. Twój tętni nie tylko kolorami ale i życiem towarzyskim.
To wspaniałe chwile, okazje do poznania w realu i wymiany roślin.
Hortensje masz duże i faktycznie ten rok nawet dla ogrodówek jest wyjątkowo udany. Moje piłkowane całe pokryte koronkowymi kwiatami jak żądnego roku. Cieniówka to dobry pomysł, na starej działce miałam 25 m długości - siatka od strony rzeki i wszystkim roślinom to pasowało, a do tego tło ciekawsze niż oczka siatki.
Hortensja Hayes Starburst dorodna, swoją ledwo uratowałam bo biedulka topiła się. Póki co rośnie w donicy ale wiosną dostanie juz docelowe miejsce.
Pomidorowych plonów gratuluję i podziwiam - tak dużego nigdy nie miałam.
Pozdrawiam życząc miłego weekendu ;:196
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Od wczoraj oprócz podlewania nic nie da się zrobić w ogrodzie duchota straszna. Więc siedziałam pod drzewem i czytałam prasę ogrodniczą.
Po południu wpadła na chwilę rodzinka. Między nimi dwoje bliźniąt niecałe 5 lat ( skończą pod koniec października) dzieci siostrzenicy.
Hubert od razu ruszył na inspekcję ogrodu, wpadł do foliaka i mi mówi, że chce pomidorki na śniadanko, będzie jadł ze śmietanką.
Lila mówi, że też będzie jadła. Razem pomagali mi zbierać. A później z Hubciem kopałam ziemniaczki on zbierał do wiaderka, bardzo dokładnie to robił.

Iwonko no widzisz jaki dobry syn, mój syn też mi pomaga, ale wiadomo jaki ma cel, zjeść jak najwięcej ;:306
Żałowałam, że nie dałam Wam pomidorów, jestem też przekonana, że nie tylko o tym zapomniałyśmy.
Ja miałam więcej emocji, bo wiem że nie dopracowałam wszystkiego tak jakbym chciała ;:131
Następnym razem będzie lepiej i o zdjęciach nie zapomnimy ( z tej okazji pójdę do fryzjera i kosmetyczki :;230 ), będzie sesja w plenerze.
Ogrodniczka tak się starała wszystkie chwasty wyrwać, że nie zdążyła.

Krysiu wszystkich nas ta pogoda męczy, dla mnie upały są wykańczające, nie mówiąc o suszy która daje w kość roślinkom.
Życie towarzyskie kwitnie, brać ogrodnicza jest super. Rozmowom nie ma końca, wiele można też się przy tym nauczyć. Wymianki roślinne oczywiście muszą być.
Cały czas myślę o cieniówce, może za rok kupię, tylko nie wiem jak zareaguje na nią moja sąsiadka, ja nie mam za siatką rzeki ;:185
Hortensje tego roku przepięknie kwitną.
Pomidorki są pyszne nie ma jak własne, takich w sklepie, na targu się nie kupi.
Też pozdrawiam ;:168

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42361
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko coś masz źle ustawione skoro ciągle posty Ci znikają, bo mnie już dawno nie znikają ;:306 ;:306
Powiadomienia niestety co jakiś czas muszę odświeżać i to już dawno zauważyłam. Latem idę na łatwiznę a i tak nie śledzę FO codziennie...nie dam rady ;:222
Cieszę się że życie towarzyskie kwitnie w tym sezonie :tan ja nie mogłam we środę a we czwartek jednak na jazdę tak daleką M nie namówiłabym. I tak odważnie stara się wiele robić, co prawda potem widzę że przeholował, ale ma swój rozum. Chodzenie i stanie ma zalecane, a siedzenie raczej nie.
Ogród Ci rozkwita i widzę wiele nowych roślin, m.in te białe złocienie...to wieloletnie?
Pomidorków moc, u mnie jednak pierścienie (chyba) sprawiły że maja za dużo azotu i poszły w liście zamiast w owoce. W polu część choruje (ziemniaczysko obok), a te co wyrosły duże okazy zasiedliły ślimaki ;:223 No ale tyle co dla nas wystarczy. :D
Masz prześliczne hortensje ;:215
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Marysiu znikanie postów tak mnie wkurza, że już nie raz chciałam czymś rzucić. Prosiłam syna w końcu informatyk, ale on sprawdził i powiedział, że to nie moja wina ja mam wszystko ok, coś forum źle nieraz działa.
Odświeżaj powiadomienia, abyśmy były na bieżąco ;:168 Zawsze jest coś ważniejszego niż FO, mnie tez zdarza się nie zaglądać codziennie, wtedy mam dużo tyłów, coś mi umyka.
Życie towarzyskie z bracią ogrodniczą jest super ja bardzo dobrze czuję się wśród zielono -zakręconych. Na pewno jeszcze w tym sezonie uda nam się spotkać.
Musisz czuwać nad mężem, wiem łatwo mówić już mogę sobie wyobrazić jak mój reagowałby na moje upomnienia, toż każdy chłop wie lepiej ;:124
Białe złocienie mam niedawno kupione, mają zimować, sprawdzimy. A mnie urzekła Twoja rutewka. Jutro na pewno jedziemy do Krzeszowic to coś wypatrzę roślinnego ;:306
Pomidorki mam tego sezonu bardzo udane, a jeszcze jak pomidorówki mnie pochwaliły to puchłam z dumy. Też mam posadzone w bliskości ziemniaków, zawsze sadzę po ziemniakach, na szczęście jakoś się trzymają.
Hortensje tego roku przechodzą szczyt formy ;:215 tak pięknie nigdy nie kwitły, zachwycam się nimi bardzo.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17368
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

U mnie tez duchota .I te podlewałam :wink:
I floksy ładne ;:173
Hortki mas przepiękne ;:180
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42361
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko to czuję że jutro z Krzeszowic przywieziesz rutewkę skoro Iwonka przywiozła. Ja mam dwie tego typu rutewki jedną niską a drugą bardzo wysoką i ta jeszcze nie rozkwitła. Ja czuje że swoim pomidorom dałam to co według mnie było naj...a one wolały chyba poprzednie warunki. Niestety w tunelu mam ogrom myszy bo tam ziemia pulchna i szaleją. Pamiętam rok że nawiozłam obornikiem końskim i wtedy miałam koszmar jak z Popiela...nigdy tego nie zapomnę. W skrzyniach też ziemia lekka to co raz wywalony jest kopiec i straszaki solarne nic nie pomagają. To pic na wodę!
Dorotko szczyt aktywności ja przeżywałam wtedy jak Ciebie w ogóle nie było na FO więc bywa różnie...sama zauważysz :D :roll:
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko masz czas do następnego sezonu z decyzją w kwestii cieniówki.
Zerknij w międzyczasie ile sąsiadka na tym straci a ile skorzysta - chodzi o ilość dodatkowego cienia i czy jej to pasuje ... sama wiesz,że lepiej za płotem mieć przyjaciół a nie wrogów :wink: Wysokością można sterować bo odpowiednio upniesz na siatce i będzie ok.
Na poprzedniej działce wyhodowałam sobie bluszcz pospolity "Arborescens" na siatce o długości kilku metrów i wysokości ponad 2 m.Kilka lat to trwało, trochę zaplatania na siatce i kierowanie pędami w odpowiednie kierunki ale warto było bo efekt wspaniały.To dla moich ogrodowych takie cieniste i ... zaciszne miejsce (nawet zimą). Do tego cudowne tło z tych ciemnozielonych liści ale ... nie dało się wziąć ze sobą :;230
Może takie wyjście i wykorzystanie łatwego w uprawie pnącza pasowało by u Ciebie ?
My tez zajadamy sie pomidorami i córcia bierze do siebie ale ... w tym roku mam problem bo wszystkie mają twardą i gruba skórkę ;:145 Te same w ub roku były normalne - może coś podpowiesz?
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

:wit Dorotko! ;:196
Ja również miałam przerwę w obecności na forum, trudno jest pogodzić codzienne obowiązki wynikające z rozprawianiem się z działkowymi darami z dodatkowymi zajęciami. Byłoby łatwiej, gdybym ogród miała przy domu, na działkę się jedzie na cały dzień, a tam dostępu do internetu nie ma. :oops:
Wspaniale kwitną wszystkie Twoje roślinki, ;:215 niesamowicie obrodziły pomidorki, ;:138 a że chwasty gonią Ogrodniczkę, to normalka, moje już mnie przegoniły, ;:oj nie mam siły się z nimi rozprawiać. Czekam na ochłodzenie, tropiki mnie wykańczają. ;:222
Miłe spotkanko zaliczyłaś, ;:333 a łopata każdej z nas pasuje jak ulał. ;:63
Pozdrawiam i dobrego tygodnia życzę. ;:167 ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Grzmiało w różnych stronach tak koło godziny. Coraz bliżej, coraz bliżej, aż w końcu doszła super burza, podlało równo, dobrze, chwilę z gradem, ale on był mały. I tak mnie ta duchota wcześniejsza zmogła, że musiałam się położyć i większość burzy przespałam, nawet grzmoty mi nie przeszkadzały. Teraz jest czym oddychać jestem jak nowo narodzona.

Aniu na szczęście duchoty po burzy nie ma, na jak długo odpuściła zobaczymy. Ogród mam solidnie podlany, cieszę się bo deszczówka napełniła pojemniki.
Dziękuję ;:180 za pochwałę hortensji.

Marysiu tak naprawdę do Krzeszowic jadę po czosnek, muszę kupić do sadzenia jesiennego, teraz jest tańszy. Mój, nie nadaje się mam go bardzo mało, takich fatalnych plonów nigdy nie miałam. Muszę też kupić poplon do wysiewu, myślę o gorczycy i gryce. I tak przy okazji może jakiś kwiatuszek mi wpadnie ;:306
Jak nie to pojadę do nowo odkrytej szkółki, śmiem twierdzić że w niej mam udziały jest rodzinna. Okazało się, że właściciele noszą takie samo nazwisko jak my ;:306 to chyba nie jest przypadek ;:oj pytam męża, czy może to rodzina, ja posprawdzam. Bo jego rodziny, kuzynów najbliższych nie znam.
Widzisz każdy uczy się na własnych błędach, ten rok ciężki dla pomidorów, wszędzie słyszę o szalejącej ZZ. O myszach w foliaku nawet nie chcę myśleć, toż to bezczelność, aby takie miejsce służyło za miejscówkę ;:222
Mnie forum pochłonęło bardzo na początku bytności dwa lata wyjęte, teraz podchodzę z dużym dystansem, ochłonęłam, widocznie te dwa lata mojego odpoczynku były mi potrzebne.

Krysiu masz rację cieniówka do rozważenia, zastanawiałam się czy mi ją moje kotki nie załatwią, bo po siatce wychodzą, a jak będzie z cieniówką.
Moja sąsiadka to ciężki przypadek, jej nic nie pasuje, żyjemy w zgodzie, tzn ja staram się unikać, nie wchodzę w zbędne dyskusje, plotki, ona i tak przyjdzie i powie co jej leży na sercu. Człowiek nawet za własne pieniądze dostanie upomnienie, tak to jest jak obcy się wprowadza. Ma duże problemy emocjonalne, a wiesz że ja z takimi ciężkimi przypadkami pracowałam przez lata, także daję radę ;:306
Ja mam ten bluszcz posadzony w cienistym zakątku przy pergoli. Często mu liście podczas zimy przemarzają, owszem odbija, ale wiosną muszę go czyścić. Mamy ok 200 metrów siatki dookoła, obsadzić taki kawał, lepiej miejscami dać cieniówkę.
Nie wiem jaką odmianę pomidorków masz, może jest taki gatunek o grubej skórce, moje są super.

Obrazek Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Lucynko od razu Cię wyprowadzę z błędnego myślenia. To nie jest tak że ogród przy domu, jesteś odrobiona wręcz jest odwrotnie :;230 nie ma czasu na forum nie ma czasu na siedzenie przy komputerze.
Praca na działce jest nie do odrobienia, jak miałam małą działeczkę 5,5 ar jeździłam na nią w weekendy, spędzałam tam wakacje no to było wyplewione na tip top. Teraz jestem starsza o kilka lat, idzie mi to powoli, muszę odpoczywać, daję radę pracować tylko przy sprzyjającej dla mnie temperaturze tak ok 8 godzin dziennie. Nie mam już tej szybkości w działaniu, zabrano mi moc, ale nie chęci ;:131
Wszystko wspaniale kwitnie, warzywka też obrodziły ładnie, jutro wyrwę ogórki bo już mam dość przetworów. Jedynie mam pietruszkę fatalną, cukinię zbieram gorzką. Za to ziemniaczki są duże pyszne, pomidorki jeszcze pyszniejsze i o to chodzi ;:215
Spotkanka forumowe super sprawa, rozmowom nie ma końca, a przed każdym wyjazdem trzeba bagażniki obciążyć. Wtedy się dzieje ;:306 łopata idzie w ruch, prawda, że z nią każdemu do twarzy :;230

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3205
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko, przecież Ty masz wszystko na tip-top! :D Masz rację, czas spędzony przy komputerze szybko mija. Mnie zniechęca konieczność zmniejszania zdjęć i ładowania ich pojedynczo do wątku.
Pięknie przebarwia Ci się hortensja. Co to za odmiana?
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko, Twój ogród aż kipi kolorami... a hortensje... cudne... ;:215
Ale one teraz mają swój czas, i zdobią pięknie ogrody...
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Byłam rano na jarmarku w Krzeszowicach i tu wielkie zaskoczenie to nie jest to co było kiedyś (ostatnio byłam tam ze 4 lata temu) nie ma dawnego klimatu. Brak zwierząt do sprzedaży, mało sprzedawców, mało kupujących. Chodniki, asfalt, kiedyś po deszczu wychodziło się ubłoconym
Wszystko co zamierzałam kupić kupiłam, oczywiście przywiozłam też inne sprawunki, których w planach nie miałam. Z roślin jedynie 3 ;:oj doniczki chciałam jeżówkę mam o czerwonych kwiatach, chciałam rutewkę mam o różowych kwiatach. I tu jak kupowałam liście wydawały mi się takie znajome, przyjechałam do domu sprawdziłam mam rutewkę ale ta jest o białych kwiatach. Nawet jak pokazałam zdjęcie Marysia prosiła mnie o zebranie nasion, założyłam na kwiatostany rajstopki i zapomniałam, pójdę sprawdzić czy nasionka są.;:306
I jeszcze jeden zaskakujący dla mnie zakup to hortensja Silver Dollar takiej nie miałam, urzekły mnie jej ogromne kwiaty. Teraz szukam dla niej odpowiedniego miejsca, jak skomentował zakup mój mąż lepiej nie mówić ;:306
Pochodzę z doniczką kilka dni poprzymierzam i pokażę, że miejsce znajdę, choćbym miała centralnie posadzić w środku trawnika.

Kasiu oj nie mam, są takie miejsca w ogrodzie, że lepiej ich nie pokazywać, zdjęcia często są zmyłą ;:131
Zmniejszanie zdjęć jest kłopotliwe, masz rację długo nad nimi trzeba posiedzieć. W ogóle komputer, forum pochłania nam wiele czasu. Wiosną, latem jest wiele prac w ogrodzie to nas pochłania, jesienią, zimą można siedzieć dłużej przy kompie.
Hortensja o którą pytasz to Vanilla Fraise, kwiaty cały czas jak kwitną zmieniają barwę z białego stają się różowe.

Gabrysiu masz rację ogród kipi kolorami, wczoraj go super podlało, roślinki pięknie odżyły. Wprawdzie tropiki, duchota nie odpuściły, ale widać, że jest podlane. Do kolekcji hortensji dzis dołączyła następna odmiana, kocham te krzewy, a jeszcze kilka lat temu znałam tylko ogrodowe.

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”