Sadzenie powojników
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1596
- Od: 29 maja 2009, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
A ja mam pytanie jaki clematis nadaje sie na miejsce zupełnie cieniste, dodatkowo rosnąć miałby w czymś na kształt ogromnej skrzyni balkonowej (oczywiście z pergolą po jednej z krawedzi)?
Mam w ogrodzie dość dużego orzecha włoskiego, który bardzo ładnie zacienia mi altankę, ale przy krawędzi tarasu (od strony zachodniej) mój mąż wymyślił sobie tę nieszczęsna donicę a ja zawsze marzyłam o clematisach...
Domek pomalowałam na kremowo, więc może Generał Sikorski???
Mam w ogrodzie dość dużego orzecha włoskiego, który bardzo ładnie zacienia mi altankę, ale przy krawędzi tarasu (od strony zachodniej) mój mąż wymyślił sobie tę nieszczęsna donicę a ja zawsze marzyłam o clematisach...
Domek pomalowałam na kremowo, więc może Generał Sikorski???
Może być również Warszawska Nike - bardzo dobra odporna odmiana. Jeśli donica jest naprawdę duża (kilkadziesiąt litrów) możesz posadzić nawet dwa lub trzy powojniki. U mnie na balkonie (loggi) rośnie właśnie Warszawska Nike w 25 litrowym wiaderku po farbie, wysokim. Wiaderko pomalowane farbą akrylową na biało - wydaje mi się to ważne, gdyż wtedy podłoże nie nagrzewa się. Na zimę okręcam pojemnik kilkunastoma warstwami gazet i tą zimę zniósł bardzo dobrze mimo 20 stopniowych mrozów.
Pozdrowienia
Pozdrowienia
Donica na pewno będzie wystarczająca, z odmian które znam polecałbym Andromedę, Blue Angel, Multi Blue i oczywiście Warszawska Nike. Dobrej jakości sadzonki kupisz: http://www.pracowniaogrodnicza.pl/. Rośliny pochodzą ze Szkółki Pojemnikowej Clematis cieszącej się najwyższą renomą. Drobni handlarze oferują bardzo często jakieś siewki które nie odpowiadają opisom na etykietach.
Pozdrowienia
Pozdrowienia
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Potwierdzam, od tego sklepu - Multifiori - kupowałam w tym roku powojniki, solidna firma, można im ufać 

"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Powojnik
Śliczny ten powojnik ,czy u dołu coś jest posadzone? Pytam dlatego bo mój ma liście dopiero wyżej , może go za wysoko tnę tak około 1 metra, a od ziemi to takie suche łodygi i niezbyt ładnie to wygląda .
Powojniki- uprawa
Jestem nowa na forum. Pięknie są pokazane powojniki , mam jednego 10 -letniego koloru fioletowego rosnie bardzo dobrze , ale jak kupowałam inne to mi ginęły ,czy trzeba jakąś specjalną ziemię albo nawozy?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1272
- Od: 5 sie 2009, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
To zależy Genowefo, czy umiałaś zadbać o nowo posadzone powojniki. Ja robię to tak:
Przygotowuję miejsce: kopię dołek o wymiarach 50x50x50, dodaję dobrej ziemi (do powojników obornika nie daję)
Na samo dno trochę potłuczonych skorup, jak są, lub kamyczków- dla drenażu! Potem sadzę powojnik lekko skośnie do podpory i starannie sadzę, głęboko, do pierwszych liści. Obficie podlewam. Następnego sezonu w zależności z jakiej grupy
był powojnik- tnę. Wielkokwiatowe na 70 cm. Tuż nad pierwszą parą oczek. Do powojników (podobnie jak do piwonii)
stosuję nawozy Substral Magiczna siła. Powojnikom to bardzo odpowiada! W sezonie dostaną trzy dawki nawozu.
Należy obserwować rośliny. W razie suszy podlewać. Czasami mamy pecha! I trafia się nam zamieranie!
Wtedy, przycinam przy ziemi...i czekam do następnego sezonu! Oj! Co ja piszę! Gdyby to było zamieranie pędów, to powojnik nie odrósłby mi zdrowy. A odrósł! Czyli to było coś innego! Trzeba jeszcze wiedzieć czy odczyn gleby jest zasadowy i czy powojniki mają wystarczająco dużo światła( dobrze aby korzenie miały w cieniu). Generalnie, jeśli coś Genowefo sadzisz, to przejmujesz za posadzoną roślinę odpowiedzialność. Teraz masz forum, to w razie wątpliwości pytasz- prawie zawsze ktoś odpowie i doradzi
Mam nadzieję, że ja Ci pomogłam

Przygotowuję miejsce: kopię dołek o wymiarach 50x50x50, dodaję dobrej ziemi (do powojników obornika nie daję)
Na samo dno trochę potłuczonych skorup, jak są, lub kamyczków- dla drenażu! Potem sadzę powojnik lekko skośnie do podpory i starannie sadzę, głęboko, do pierwszych liści. Obficie podlewam. Następnego sezonu w zależności z jakiej grupy
był powojnik- tnę. Wielkokwiatowe na 70 cm. Tuż nad pierwszą parą oczek. Do powojników (podobnie jak do piwonii)
stosuję nawozy Substral Magiczna siła. Powojnikom to bardzo odpowiada! W sezonie dostaną trzy dawki nawozu.
Należy obserwować rośliny. W razie suszy podlewać. Czasami mamy pecha! I trafia się nam zamieranie!
Wtedy, przycinam przy ziemi...i czekam do następnego sezonu! Oj! Co ja piszę! Gdyby to było zamieranie pędów, to powojnik nie odrósłby mi zdrowy. A odrósł! Czyli to było coś innego! Trzeba jeszcze wiedzieć czy odczyn gleby jest zasadowy i czy powojniki mają wystarczająco dużo światła( dobrze aby korzenie miały w cieniu). Generalnie, jeśli coś Genowefo sadzisz, to przejmujesz za posadzoną roślinę odpowiedzialność. Teraz masz forum, to w razie wątpliwości pytasz- prawie zawsze ktoś odpowie i doradzi




- marcyjanna
- 200p
- Posty: 422
- Od: 23 cze 2009, o 17:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- redchilly
- 50p
- Posty: 96
- Od: 22 cze 2009, o 23:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: J&J by Sandcity:)
Czy ktoś ma może doświadczenie z przetrzymywaniem clematisów przez zimę w mieszkaniu? Niestety nie posiadam piwnicy - ani jasnej ani ciemnej, ani innego chłodnego pomieszczenia. Boję się, że te w donicach przemarzną na zewnątrz - nawet ocieplone. Zastanawiam się ad wstawieniem donicy z clematisem po prostu do mieszkania. Proszę o radę.