Jadziu - próbowałam znaleźć imiona, ale nie dałam rady. One wszystkie wyglądają podobnie, pewnie trzeba je zobaczyć w realu i wtedy człowiek nabrałby pewności. Za namiar dziękuję, spróbuję raz jeszcze pobawić się w detektywa. Tymczasem może wiesz, co schroniło się przed deszczem w Omi Oswald? Czy to wróg czy przyjaciel?
Zuziu - pnące mam zbyt krótko, by móc się wypowiedzieć i doradzić. Pewnie za rok czy dwa moja wiedza będzie większa, teraz jest czysto teoretyczna, taka z książek. Na pewno zachwyciło mnie Bajazzo ilością i jakością kwiatów, zajęło znacznie więcej miejsca, niż przewidywałam, ale teraz już cały czas czekam na kolejne kwitnienie. Wolałabym, żeby szybciej się zaczęło. Jasmina dla odmiany dopiero niedawno pokazała na co ją stać, ale i ona młodziutka. Niefajne miejsce zajęła i dlatego słabiutko kwitnie Polka i Burgund , więc też nie mogę stać się ekspertem. Inne są na tyle młode, że sama czekam, jak się będą zachowywać. W drugim roku ciągle czekam na pokaz New Dawn. Wszystko zależy od tego, jak szeroki masz obelisk i jaką pergolę. Nie pomogę Ci w tym temacie, choć właśnie zorientowałam się, że pnących mam całkiem sporo. No niech w końcu ruszą! Póki co, pokażę Ci Tineke i przestrzegę, żebyś jej nie kupowała. Kwiat ma ładny, ale chorowita, że hej!
Tineke
