Dlaczego szalony? Wspaniały pomysł! Trzymam za niego kciuki, Halinko Na pewno będzie pięknie, tylko ... gdzie Ty masz skalniak? Nie pamiętam Albo dopiero go będziesz tworzyć? Tak czy inaczej, nie mam wątpliwości, ze to co stworzysz będzie godne pozostałej części Twojego ogródka!
Halinko, zwiedziłam dziś Twój ogródek i jestem nim zauroczona! Śliczny! Muszę jeszcze raz przejść się i dokładnie wszystko obejrzeć, podoba mi się Twoje oczko, no i wspaniałe rośliny. Zainteresowały mnie azalie prowadzone na pniu, czy możesz napisać o nich coś więcej? Ja właśnie jestem na etapie kupowania wszystkiego co rośnie na pniu, ostatnio nabyłam trzmielinę i dwa ostrokrzewy.
dokonałaś niemożliwego.. i nikt tego nie niszczy, nie kradnie, wspaniały ogród, ludzie muszą być Ci wdzięczni chyba za możliwość posiadania takiego cudu pod oknami.
pozdrawiam
"Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna, żeby nie można było odkryć oazy. Zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość. Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie."
Halinko ciągle zaskakujesz nas kolejnymi pięknymi kwiatami, teraz przyszła pora na calle- cudne. Twoim oczkiem już się kiedyś zachwycałam, ale muszę jeszcze raz powtórzyć, że jest przepiękne
No właśnie calle .
Moja nowa choroba .Zakupiłam na razie 1 pomarańczową i coś widzę że będę musiała ją wsadzić do ziemi bo zaczyna wypuszczać .
A twoje cudne .
Marysiu azalieto kupowałam takie które miały choć jedną najdłuzszą gałązke i wszystkie boczne obcinałam zostawiłam tylko górę i jak na górz póściły nowe rozgałęzienie to dolne wycinałam i tak powstała korona.Przez dwa lata nie było zbytnio kwiatów ,ale po tym terminie co roku są ładniejsze. w tamtym roku była u nas burza a ja nie miałam ich przywiazane do palika i u jednej azali częśc korony mi wiatr ułamał. Ja w ten sposób sama prowadze na pniu wiele roślin np. żarnowce ,czy hibiskusy. jest to tańszy sposób niz kupowanie tych szczepionych.
Pięknie ci kwitły hibiskusy!Ja mam różowego takiego jak ty i zostawilam go na razie w doniczce.U mnie jest wietrznie i gdy był w miejscu nie osłoniętym ,to od wiatru kwiaty wyglądały strasznie.Mam nadzieję że w tym roku znajdę mu miejsce