Marysiu nie wróciłabym z marketu bez serduszka dla Bąbla
Na razie nie chce go wyjąć z pyska
W Auchan spotkaliśmy znowu miłośników zwierzat ze schroniska, znowu zbierają dary dla zwierząt i mają kilka zwierzaków do adopcji. Opowiedziałam im o Bąblu, doskonale go pamiętają , oczywiście b. sie cieszyli ,ze jest taki kochany

twierdzą ,że miał szczęście

Ale ja tez miałam

No patrz ile tych Psarów
