Wiosenny wiejski ogród cz. 25

[iwona0042]

Witaj Marysiu, u Ciebie już różyczki zaczynają kwitnąć, piwonia morelowa cudna, ja dziś pół dnia lałam wodę na działeczce, sucho u nas strasznie

[Maska]

Olgo o tak słynna, bo tak ja rozreklamowałam Nie wiem czy się sieje karmnik, ale ja musiałam dostać żeby go mieć A może Twój to był jakiś mech? Tak obok są chryzantemy, już mocno przetrzebiłam a one z powrotem zarosły grządkę

Jadziu zrobię zdjęcie, bo nie chce mi się szukać z ubiegłego roku

Iwonko wróciłaś próbowałam Ci podlać działeczkę, ale dziewczyny mówiły że pada u Ciebie. Mam nadzieję, że nic nie wyschło U mnie też sucho

[Ewakora]

Marysiu cudowne masz piwonie, a ta drzewiasta jest naprawdę wyjątkowa.
Różyczki też Ci już zakwitły.....oj będzie się działo.
Cieszę się, że karmnik przetrwał. Niby maleńka roślinka z maciupeńkimi kwiatuszkami, a swój urok ma.
W czasie suszy trzeba go dość często podlewać, bo ma płyciutki system korzeniowy i szybko wysycha, a z tego co zauważyłam, to dobrze jest go odmładzać, bo stare kępy łysieją od środka.
Dobrej nocy i cudnego dnia jutrzejszego.

[Eliza52]

Ten żab może i pożyteczny ale boję się takich gadów jak cholera. Kiedyś wlazł mi do wiadra z deszczówką to ze strachu że wyskoczy wylałam całe wiadro razem z żabem w krzaki. Jeżuś fajny. Masz deszcz? bo u nas dalej na rabaty leci kranówa

[Maska]

Ewciu dziękuję że napisałaś, bo karmnik wydawał mi się roślinką co lubi suchość a tu mówisz podlewać
Róże zaczynają, ale jak oglądam zdjęcia z zeszłego roku to wszystko spóźnione o 2 tygodnie
Dzisiaj już odbyłam taniec z wężem, bo miałam nadzieję że w nocy popada, bo wieczór były ciężkie chmury ...a tu nic!
Pięknego dnia życzę

Elu i czego tu się bać, nawet miałam ochotę wziąć księciunia w rękę, ale nie byłoby jak zrobić zdjęcia więc po co go niepokoić I u mnie leci kranówa, ale dobrze że chociaż głębinowa a nie chlorowana
Dobrego dnia

[alicjad31]

Marysiu czekamy na kwitnienie tych roślinek
Zaczyna się u Ciebie festiwal pięknych roślin
Miłego dnia

[julcia1]

Marysiu festiwal piwonii rozpoczęty, cudne, a już szczególnie ta drzewiasta muszę uzbierać kasę bo warta swojej ceny.
Niestety u mnie już po piwoniach upały i wczorajszy deszcz dopełniły dzieła , już muszę czekać na przyszły rok
Żabka dorodna u mnie zdarzają się małe, najwyżej wielkości pięciozłotówki, spacerowiczki z sąsiedzkiego oczka wodnego.
mam za to parkę jaszczurek ,ale zwinne toto nijak sfotografować każdy ruch je płoszy.
A dąbki przyjęły się.

[witch]

Cudowne piwonie i róże, Twój ogród o tej porze roku zapewne pachnie urzekająco

[Maska]

Alu chyba zacznę rozważniej podchodzić do darowanych roślin, bo coraz częściej nie rozpoznaję
Zrobię później zdjęcie omana (liści) i porównamy
Trzymaj się cieplutko

Julciu moje piwonie dopiero zaczynają, nie wiem wszystko w porównaniu z rokiem ubiegłym dwa tygodnie później. Jednak rok ubiegły był z kolei przyspieszony. Ja za moją płaciłam niewiele, ale nie ma jej teraz w ofercie tego sprzedawcy. Kosztowała koło 15 zł, a w drugim roku miała jeden kwiat. Niestety powoli przyrasta i mniej więcej ma co roku 1 kwiat więcej. Parę razy kawałek omarzł i musiałam krzaczek zmniejszyć. Podobną piwonię widuję w Krakowie ogromną z masą kwiatów, ale co roku jest szczelnie okrywana i to bardzo stary krzew.
Jaszczurki widuję też u siebie głównie jak uciekają Dąbki musiałam szukać w myśli , ładnie rosnę jedne bujniej a drugie skromniej. Obydwie uszczknęłam i czekam z niepokojem na kwitnienie lilii

Ago o tak pachnie! kwitnie już jaśminowiec, pachną róże, irysy, czarny bez i co przechodzę to wsadzam w nie nos, bo bardzo lubię takie perfumy

[witch]

Jaśminowiec i u mnie zaczyna, zaraz wszędzie będzie nim pachniało

[julcia1]

Ja moich nie uszczykuję , bo same z siebie się ładnie krzewią, ale nic nie szkodzi najwyżej później zakwitną.

[alicjad31]

Marysiu to porównamy ,ale myśle ,że kwiat rozwiąże zagadkę
Marysiu chyba nie będziesz prowadzić ewidencji wysłanych roślin

[Maska]

Aguś zauważyłam że są różne jaśminowce i zapachy. Mój taki pospolity po poprzednikach owszem pachnie, ale są siedzi mają takiego że aż się w głowie kręci. Połowa jest na moim terenie

Julciu Jadzia tak o tym uszczykiwaniu pisała, że wszystkie uszczknęłam

Alu chyba to jednak nie będzie możliwe Tym bardziej że najpierw pakuję co ktoś chce, a potem to idę na żywioł...jeszcze to i jeszcze to

[Tacca]

Marysiu, to ja tak mam z tawułą szarą i kaliną. Przerosły od sąsiadów i połowa jest u mnie. Poczytałam u Ciebie i nakręciłam się na szparagi, już nawet miejsce znalazłam. Nasiona będę miała z tegorocznych pądów, tylko to czekanie trzy lata, to długo. Muszę się dodatkowo rozejrzeć za sadzonką.

[cyganka77]

To na szparagi trzeba czekać trzy lata?