Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Kimli
50p
50p
Posty: 95
Od: 6 lut 2011, o 15:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kałuszyn,Mazowieckie

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Oj, nie zauważyłem go ;:oj
Obrazek
Obrazek

Waga:776g
Do rekordu daleko ale jestem ciekaw czy będzie gorzki.

Pozdrawiam ;:333 ;:304
Człowiek uczy się na błędach, lecz czasami te błędy powtarza
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8139
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Tatra, wierz mi, mam serdecznie dość, nic mi się już nie chce. Z paru słoików ciągle cieknie, Tutaj polskie słoiki mam tylko po ogórkach i kiszonej kapuście kupowanych w polskim sklepie, niestety wieczka niektórych są powykrzywiane przez podważanie przy otwieraniu śrubokrętem . Czosnek w słoikach z ogórkami zrobił się jakiś taki niebieski ( co to oznacza????) ale chrzan jest bielutki. Może te ogórki będą niezjadliwe i niestrawne??? W końcu ten azot wyjedzą warzywa w tym ogródku - taką mam nadzieję. Cały czas myślę jak ochronić ogórki przed tymi gadzinami w przyszłym roku, bo bez ogórków u nas ani rusz, muszą być i kropka!
Kimli, ja przy każdym zrywaniu znalazłam jakiegoś przegapionego byczka a niby tak skrupulatnie przeszukiwałam :D
Pozdrawiam! Gienia.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Czosnek nigdy nie robi mi się szaroniebieski w kiszeniu,za to zawsze,jak robię konserwowy. :evil: . http://www.food-info.net/pl/qa/qa-fp63.htm

Takie gazowanie kiszonki może świadczyć o tym,że fermentacja nie poszła w dobrym kierunku.Zamiast fermentacji mlekowej mogła zaistnieć pseudomlekowa. http://www.e-biotechnologia.pl/Artykuly ... ja-mlekowa
Może być spowodowana zbyt małą ilością soli.Solanka powinna mieć 6-7%.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8139
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Dzięki Kalo, troszeczkę mnie uspokoiłeś z tym niebieskawym czosnkiem, już myślałam, że może to być trujące. Wydrukowałam sobie ten link, coby synową uspokoić. Sól mam tylko morską, nawet ta miałka jest morska- tak przynajmniej twierdzi synowa i ona tylko taką kupuje bo podobno jest zdrowsza. Ale jest mniej słona jak nasza, polska. Dlatego daję jej o 50% więcej do kiszenia i robiłam mocno słoną solankę. Pożyjemy, zobaczymy - najwyżej ogórki pójdą do kosza. Strata niewielka, w końcu nic oprócz soli i słoików nie było kupione, cała reszta z ogródka a woda (przebadana w laboratorium- b. dobra pijemy ją prosto z kranu) z własnej studni.
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
rozmalinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1521
Od: 7 sty 2013, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

rozmalinka pisze:Czy możecie mi polecić najlepszą odmianę ogórka do kiszenia?
podbijam:-)
Pozdrawiam. Ania
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

W zasadzie wszystkie grubobrodawkowe.Dużo zależy od uprawy i nawożenia ,tak więc i najlepszą odmianę można zepsuć nieodpowiednim traktowaniem.
Awatar użytkownika
rozmalinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1521
Od: 7 sty 2013, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Grubobrodawkowe... Hm... To jestem daleko w tyle. Muszę poczytać.
Dziękuję :D
Pozdrawiam. Ania
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

No to miłej lektury :wink:
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1828
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1872

Przeczytaj dokładnie.Jest wszystko,co każda dziewczynka i każdy chłopiec wiedzieć powinien.O kiszeniu ogórków ,oczywiście. :D
Awatar użytkownika
rozmalinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1521
Od: 7 sty 2013, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Świetne materiały. Dziękuję ;:196
Pozdrawiam. Ania
Awatar użytkownika
Ika2008
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2203
Od: 24 maja 2013, o 08:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

kaLo pisze:Czosnek nigdy nie robi mi się szaroniebieski w kiszeniu,za to zawsze,jak robię konserwowy. :evil: . http://www.food-info.net/pl/qa/qa-fp63.htm

Takie gazowanie kiszonki może świadczyć o tym,że fermentacja nie poszła w dobrym kierunku.Zamiast fermentacji mlekowej mogła zaistnieć pseudomlekowa. http://www.e-biotechnologia.pl/Artykuly ... ja-mlekowa
Może być spowodowana zbyt małą ilością soli.Solanka powinna mieć 6-7%.
No, nie wiem... U mnie czasami czosne też robił się taki niebieskawy ale ogórki były super, ( mam na myśli kiszone), nawet po dwóch latach. Nawet się zastanawiałam, czy on aby nie chiński, bo do ubiegłego roku kupowałam. Teraz już mam swój. :heja
Pozdrawiam, Marta.
Awatar użytkownika
Tatra
50p
50p
Posty: 54
Od: 11 lip 2013, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Z mojego doświadczenia-toby się zgadzało, użycie zbyt młodego
czosnku skutkuje zmianą jego barwy na niebieski. :)
Pozdrawiam serdecznie.
lucioperca
100p
100p
Posty: 144
Od: 2 kwie 2015, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: connecticut-plainville

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Duzo w tym roku robilem malosolnych moze z 50 litrow. Czosnku tez sporo poszlo jednak zauwazylem ze TYLKO chinski u mnie wybarwial sie na niebiesko . Posadzilem kiedys pare zabkow swojego
, nie mogac sie doczekac na wschody wykopalem I uzylem do kiszenia . Ani jeden sie nie przebarwil
Pozdrawiam Rafal
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Przypomniał mi się stary numer z TEY'a :;230

Smoleń: podobno są takie kraje,gdzie kartofle sadzi się w sobotę a wykopuje w poniedziałek !
Laskowik : a wegetacja?
Smoleń: jeść coś trzeba!
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8139
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Ano właśnie, a ja miałam tylko chiński. Własny będę mieć w przyszłym roku. Z ząbków polskich.
Rafał, nie pośpieszyłeś się z likwidacją ogórków? Ja wyrwałam już 4 rośliny, a że zarażone to, jak pisałeś , poznawałam po zniekształconych ogóreczkach,dopiero później zaczynały więdnąć. Zostało mi 7 szt, póki co na tych pozostałych ogórki są normalne. Sprawdzałam łodygi tych wykopanych roślin u nasady, nie było żadnych dziurek, nie zauważyłam też żadnych larw, ani nic co by larwę przypominało. Wygląda na to , że to bakteria zadziałała. Ogórki rosną jako przedłużenie rzędu z I-szego rzutu . I przy styku tych rzędów (obok tyczki z I-szego rzędu) zwiędły po kolei 4 rośliny. Zobaczę co będzię dalej. A na lepach nadal ani jednego szkodnika, na roślinach też ich nie ma.
Kali, (sorry, troszkę nie w temacie), to chyba Ty podawałeś przepis na sałatkę z cukinii- uciekła mi, nie mogę znaleźć- proszę o podanie na pw - dziękuję.
Pozdrawiam! Gienia.
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

lucioperca pisze:jednak zauwazylem ze TYLKO chinski u mnie wybarwial sie na niebiesko . Posadzilem kiedys pare zabkow swojego
, nie mogac sie doczekac na wschody wykopalem I uzylem do kiszenia . Ani jeden sie nie przebarwil
to znaczy że Twój nie miał MOCY :lol: Im czosnek mocniejszy, im więcej ma w sobie siary tym szybciej zareaguje w kwasie na niebiesko/zielono. I jak najbardziej nadaje się do jedzenia ;:333
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”