Ania bo sklepy są obok siebie. Nie wiem czy na moje szczęście czy nieszczęście

.
Myślisz że mogę teraz podrzucić ten przyspieszacz? Wiem, że jest mróz. No ale może jak odpuści to zacznie działać. A ja przecież mam daleko i nie będę regularnie dopiero jeździć jak w dzień chociaż z +10 będzie.
Anastazja no właśnie warunki jak to w bloku, dość ciepłe. W jednym pokoju zimą stwarzam storczykom troszkę chłodniejszy klimat. Żeby je zmusić do działania. Chyba poczekam do 1 marca z tymi pomidorkami. Właśnie chyba Jola - Jode pisała że duże i słabe jej porosły pomidory jak za szybko wysiała.
Ania-Anna11 no fakt, spontaniczne zakupy są fajne. Gorzej jak się policzy kasę i sobie obieca że będzie na to i na tamto. A potem widzisz coś takiego i myślisz : eee na tamto jeszcze uzbieram

. Tracę w takich chwilach kontrolę.
Krysiu u mnie chyba 6 zł za sztukę hiacynt. Dlatego wolałam storczyka. Przynajmniej będzie na dłużej. Jak znajdę w dobrej cenie to i hiacynta przytargam do domu:). Dobrze że prawie wszystkie storczyki mi kwitną. Pocieszają mnie bo za oknem szaro. Wczoraj sypało i sypało. Wiało i wiało. Rano park ubrany w ślubne szaty.
Ewa ja też bym chciała jeszcze wiele phalków. Uwielbiam je. No to strasznie te mrówki sobie z Tobą poczynają. Ja też miałam sporo ale proszek pomógł. Próbowałam najpierw soli ale nic nie dawała. O przyspieszaczu nic nie pisałam. Wkleiłam tylko zdjęcie, kupiłam firmy Agrecol. Jakoś tą firmę lubię najbardziej. I napisałam że do tej pory go nie używałam. Próbowałam na spacerze zbierać wrotycz. Ale nie wiele dał. Właściwie to chyba nie powinnam stwierdzać czy coś dał czy nie, bo dokładałam go latem, więc może coś tam się jednak zadziało.