Witajcie 
w niedzielny wieczór.
Aniu może u Ciebie Pirouette lepiej by rosła. Ona chociaż urocza to mojego

nie zawojowała. W przyszłym sezonie spróbuję poświęcić jej więcej uwagi... może zmienię zdanie.
Widzę, że podzielasz moją opinię o Piano. Zaprosiłam do siebie też Wedding Piano. Ciekawa jestem jak będzie się spisywać
Mati teraz dopóki nie ma mrozów to okres na sadzenie róż jest bardzo dobry. Ja zamówiłam w tygodniu jeszcze trzy...dzisiaj posadziłam

Chociaż wolę sadzić wiosną, a najlepiej właśnie z donic.
Pirouette, ... mam mieszane odczucia co do tej róży. Moja zupełnie mnie nie zachwyca.
Helenko ciekawa jestem jak ten " tarasowy " będzie sobie radził w gruncie

Jak się nie sprawdzi to powędruje z powrotem do donicy.
Nie tylko Ty jesteś wściekła na te październikowe przymrozki. Ja też i to bardzo

...tak dużo róż miało pąki, ale najbardziej to mi żal Abrahama Darby i Princess Alexandra of Kent.
Jagódko moja gdyby nie przymrozki też by jeszcze kwitła. Dla ratowania Pink Peace wykopałam Big Purple. Siedzi w donicy i chyba się przestraszyła eksmisji, bo jak na razie nie ma żadnej plamki

Ścięłam ją praktycznie do zera, a ona odbiła i wypuściła sporo młodych, zdrowych pędów. Czekam z nią do wiosny. Jak przezimuje to pójdzie do gruntu, ale w miejsce nieco oddalone od pozostałych róż.
Milenko moja Gebruder Grimm ma się dobrze

nic jej nie dolega. Twoją widziałam i moim zdaniem też nic jej nie jest... wygląda na zdrową. Szykuje się pewnie do zimy

Nie zauważyłam aby się przebarwiała, ale moja jeszcze nie chce spać i to mnie trochę martwi. Przecież już czas na odpoczynek.
Książki, które kupiłam

To już kolejne pozycje w moim różanym księgozbiorze. Oj, sporo się tego uzbierało, a ja ciągle szukam jeszcze jakiś nowości na naszym rynku. Chciałabym kupić coś z różami w nowych odmianach wprowadzonych po 2011r. Będę szukała dalej.
Wandziu szczerze mówiąc nie wiem jakiego koloru są nowe listki Pink Peace, ale nie wydaje mi się aby były bardzo ciemne
Widziałam Twoją NN i zgadzam się z Jagodą... to raczej nie PP. Może masz więcej jej zdjęć to byśmy wspólnie z dziewczynami popatrzyły
Ewuś 
Papageno nie ma fanów bo większość nie lubi dwukolorowych, na dodatek w paski. Ja się zlitowałam nad tą biedulą i nie żałuję. Jest oryginalna, zdrowa, bezproblemowa, nie kaprysi, to i rośnie sobie skromnie w kąciku. Ja wszystkie swoje różyczki

i każda mnie cieszy. Chyba, że bardzo choruje, albo kiepsko kwitnie i rośnie. Zawsze jednak daję jej szansę. Nie lubię wyrzucać róż, zawsze boli mnie

jak mam wyrzucić żywą roślinę. Wolę oddać w dobre ręce. Jedynym chyba wyjątkiem jak do tej pory była
Golden Schowers. Straciłam do niej cierpliwość po kilku latach. Co roku przemarzała, słabo kwitła, chorowała, a kwiaty szybko się osypywały. Nikomu bym jej nie poleciła. I nie pomogły zmiany stanowisk. Ona po prostu taka jest, więc pożegnałam ją bez żalu.
Karolino
Witaj w moich skromnych progach. Dziękuję za tyle ciepłych słów

Jest mi bardzo miło czytać, że komuś podobają się moje panienki.
Wiesz, tak sobie myślę, że jak będziesz często zaglądać do ' różanego ' to zakochasz się zanim nastanie wiosna

I latem będziemy podziwiać kolejną piękną różankę... mam taką nadzieję. Im nas więcej tym lepiej. Każdy ogród jest inny i to właśnie jest najfajniejsze.
Nie wiem jakie kolory podobają Ci się najbardziej, ale specjalnie dla Ciebie moja najukochańsza róża Abraham Darby.
