Na Polnej... comeback...

[JAKUCH]

Fajna dziewanna gdzieś już taką widziałam, bo ona chyba raczej z tych niższych nie takie jak polne wielkie dziewoje

[Gabriela]

Krysiu, ja miałam parę lat temu taka ogromną kępę Bletilla striata... u po którejś mokrej i mroźnej zimie niestety padła... teraz staram się nie kupować roślin, które mogą nie przeżyć zimy, ale ciężko jest, bo za dużo roślin mi się podoba...








Jadziu, te dziewanny są niskie... tak około 50-60 cm.

[JAKUCH]

Gabi ja Bletillę zabieram na zimowy spoczynek, a w ogródku rośnie w donicy ,żeby nie mieć kłopotu z wykopywaniem .Jednak wiem ,ze w glebie rośliny rosną dużo ładniej niż w doniczkach.Cudne fotki żurawek i nie tylko.Na ostatniej fotce to jeżówka czy jakiś złocień

[jol_ka]

Gabi mnie też zaintrygowała ostatnia fotka, zdradź proszę co to za piękność

Orliki przecudne

[Annes 77]

Jaki piękny floksik:) Cudne masz roślinki,orliki wystroiły się w sukienki,róże mają spore pąki....

Pozdrawiam

[Karolcia]

Gabi,jak ty to robisz,że zdjęcia twoich ogrodowych perełek wprowadzają mnie w jakiś trans.Normalnie nic nie muszę brać i czuję się błogo Aż się boję co będzie dalej....

[Gabriela]

Jadziu, ja też mogłam zabrać do domu, ale przez całe lata rosła i nagle ciach... wydaje mi się że przyczyną była za mokra zima... no cóż... podobają mi się obuwiki, ale są niesamowicie drogie... zresztą jest wiele pięknych roślin, ale zbyt drogich jak dla mnie... mam za małą emeryturę...

Jolu, to złocień jakiś... kupiłam go niedawno, ale jest fajny... ma kwitnąć do zimy...

Aniu, dzięki...

Madziu, aż tak ?... wiesz...ja też czasami czuję się błogo...

[apus]

Gabrysiu, te delikatne i urocze kwiatuszki na pierwszych zdjęciach to bodziszki?

[JAKUCH]

Bodziszki śliczne w szczególności ten biały, a czy ten różowy to też bodziszek.Swoją Bletille mam 3 sezon i na razie mi nie kwitła może za mało ja podlewam albo zasilam

[alana]

Gabi, a stwierdziłaś, że u Ciebie mało co kwitnie i pustawo jest
Mnie, tka jak Jolę, zaintrygował ten mały złocień, ciekawa odmiana, i ciekawe czy przezimuje.
Bodziszki śliczne, od jakiegoś czasu poluje na nie, a tylko 3 odmiany dopiero mam, a to fajne byliny, łatwo komponują się.

[kogra]

Można popaść w błogostan na widok tylu pięknych kwiatów.
Ja też często przysiadam na huśtawce i obserwuję z przyjemnością kwiaty i krzątające się na nich owady.
Takie chwile dają nam mnóstwo satysfakcji.
Ładnie zakwitły Ci czosnki.

[Margo2]

U mnie jest tak sucho, że moje szałwie mdleją.
U Ciebie rośliny wyglądają na świeżutkie.
Wszystko pięknie rośnie.
Jak zwykle podziwiam zdjęcia

[Wanda7]

Strasznie fajna ta kremowa dziewanna. Dziewanny to chyba w ogóle są odpornymi roślinami, prawda? W każdym razie ta zwykła żółta to wiadomo, że rośnie w najuboższej ziemi, a poza tym niemiłosiernie się rozsiewa. A jakie masz doświadczenia z tymi innymi, odmianowymi? Ja podobnie jak ty nastawiam się tylko na rośliny solidne, bo po tej zimie poniosłam sporo strat.

[Miiriam]

Gabrysiu ... jak miło , że pamietałaś
U ciebie jak zwykle prepiekne ujęcia roslin ... ale ty masz oko i jak pieknie potrafisz przedstawić roślinki ...
Zachwyciły mnie zwłaszcza bodziszki - bo moje wypadły przez te lata , podobnie jak kuklik i chabry .. żal mi a po tej zimie : trawy , funkie biało - zielone.. niby nie była zła - a jednak są straty ..

[Gabriela]

Basiu, tak... to bodziszki... bardzo lubię te roślinki..

Jadziu, to różowe to posłonek... tez całkiem fajna roślinka... ja bletilli nie dokarmiałam, bo podobno nie lubią... tak mi mówiła pani która mi go sprzedawała... ale czy to prawda to nie wiem, choć ja nie nawoziłam niczym...

Alutka... no bo jest pustawo... to tylko takie pojedyncze egzemplarze... u mnie jest chyba 8 różnych bodziszków, ale apetyt mam na więcej... to prawda.. można je wepchnąć wszędzie...

O tak Grażynko... też lubię się bujać i patrzeć na kwiaty, owady i ptaki kąpiące się w oczku...

Gosiu, u mnie mdleją pierwiosnki... i też niesamowita susza, ale moje "węże" robią swoje...

Wandziu, tak... dziewanny to odporne i bardzo wdzięcznie roślinki... rozsiewają się same i gdyby im pozwolić na samowolkę, to rozpanoszyły by się wszędzie...
I popatrz... niby zimy nie było a tu straty... ja nawet nie wiem czego mi brakuje...

Bernadetko witaj.. miło mi że wpadłaś... mnie też jakiś czas nie było na forum, ale też zatęskniłam...
U mnie wypadły funkie.. a właściwie to nie same, tylko coś je zżarło... w zeszłym roku łaził mi tam kret, a zimą chyba nornice zrobiły swoje, bo całe karpy były wygryzione... uratowałam trochę, ale na wielkie okazy jak były, przyjdzie mi poczekać...