Madziu dziękuję za informację odnośnie powojników i mojej róży. Cieszę się że nie ma dziczków.
Milenko no taki tłuściutki że ją właśnie z tego powodu o dziczkę podejrzewałam

Właśnie się zastanawiam nad tym nadmanganianem. Do tej pory rozpuszczałam. Ale zastanawiam się czy jak właśnie włożę w ziemię to nie będzie lepsze rozwiązanie. No bo będzie się stopniowo uwalniał. Co o tym sądzisz? Która opcja jest lepsza? Tabsy w ziemię czy jednak standardowe podlewanie?
szostani u mnie ład i porządek? Oooo nie. Pomyliłaś mnie z kimś innym. Mam wrażenie że u mnie właśnie ładu najbardziej brakuje. Czasami też braku ogarnięcia. Maliny tez obserwuję. Bo są niedaleko bobu. Niestety te mszyce są takie dziadowskie że głowa mała.
Paulinko dziękuję za tak miłą ocenę.
Dzisiaj u mnie bez deszczu. Podobno pogodowo ma być coraz lepiej.
Na poprawę humoru, częstuję Was bananowcem. Ten ze zdjęcia jeszcze z działki. Ale dzisiaj zajadam taki sam. Bo eMkowi smakowało i nalegał na zrobienie drugiej porcji
