Ogród Madzi
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Ogród Madzi
A nie zbierasz nasionek z posiadanych pomidorków? To suszy się te pestki z pomidora ? Zarzekałam się że nie będę siać pomidorów. Nie lubię pikowania. A teraz postanowiłam, że jak moje pomidorki będą dobre to nasionka zostawię.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7200
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród Madzi
Ja nie mam tych ślimaków na szczęście. Może za spawką rodziny jeży, które zagościły w moim ogrodzie?
Re: Ogród Madzi
Masz aż cztery koty
fajnie a jakie przypasione
wykastrowane są?
Jak u ciebie gęściutko dużo masz tych roślinek.


Jak u ciebie gęściutko dużo masz tych roślinek.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi
Magdo,
nasionka czasem zbieram - jak odmiana dobra. Czasem kupuję coś nowego. Sadzonek nie pikuję. Do małych pojemniczków wtykam po jednym nasionku w połowie kwietnia. Tak przygotowane sadzonki wysadzam na miejsce stałe po 15 maja.
Małgosiu,
o ślimorach będzie zaraz ze szczegółami.
Szostani,
zgadza się, wszystkie koty są sterylne.
*****************************************************************
A teraz o pomrowach (będzie nieco obrzydliwie, więc dozwolone od lat 18):
u mnie żyje sobie pomrów czarniawy. Jak wspominałam - wczoraj wyzbierałam tego mniej więcej 15 może nawet 20 kilogramów, a następnie wysiedliłam do lasu. Na zbieranie wybrałam się wieczorem, po deszczu. W tym czasie ślimaki żerowały. Zbierając kolejne sztuki przyglądałam się, co one żrą. Oczywiście grzyby (te nieliczne trujaczki, które wyrosły pomimo suszy). Jednakże większa część pomrowów zajadała podgnity mulcz, jaki pozostał po koszeniu. Inne buszowały na kupach kompostu. Jeden obgryzał zdechłą żabę. Kilka sztuk wylizywało miejsce, w którym dzień wcześniej kot zrobił kupę, po której pozostało tylko wspomnienie. Ślimaki żarły więc wszystko, tylko nie rośliny - co ciekawe przypadki ich uszkodzenia zdarzają się u mnie nader rzadko -raz jeden widziałam pomrowy obgryzające języczkę, nie zrobiły jej jednak istotnej szkody. W każdym razie doszłam do wniosku, że coś w tym wszystkim jest, tak więc wieczorkiem poszukałam szczegółów na temat zwyczajów różnych gatunków pomrowów. No i okazało się, ze u mnie występuje gatunek pożyteczny, który z racji swoich upodobań pokarmowych pełni ważne funkcje w ekosystemie. Tak więc reszta pomrowów zostaje. Oczywiście osobniki z rejonów, w których rosną prawdziwki będą nadal wysiedlane.
nasionka czasem zbieram - jak odmiana dobra. Czasem kupuję coś nowego. Sadzonek nie pikuję. Do małych pojemniczków wtykam po jednym nasionku w połowie kwietnia. Tak przygotowane sadzonki wysadzam na miejsce stałe po 15 maja.
Małgosiu,
o ślimorach będzie zaraz ze szczegółami.
Szostani,
zgadza się, wszystkie koty są sterylne.
*****************************************************************
A teraz o pomrowach (będzie nieco obrzydliwie, więc dozwolone od lat 18):
u mnie żyje sobie pomrów czarniawy. Jak wspominałam - wczoraj wyzbierałam tego mniej więcej 15 może nawet 20 kilogramów, a następnie wysiedliłam do lasu. Na zbieranie wybrałam się wieczorem, po deszczu. W tym czasie ślimaki żerowały. Zbierając kolejne sztuki przyglądałam się, co one żrą. Oczywiście grzyby (te nieliczne trujaczki, które wyrosły pomimo suszy). Jednakże większa część pomrowów zajadała podgnity mulcz, jaki pozostał po koszeniu. Inne buszowały na kupach kompostu. Jeden obgryzał zdechłą żabę. Kilka sztuk wylizywało miejsce, w którym dzień wcześniej kot zrobił kupę, po której pozostało tylko wspomnienie. Ślimaki żarły więc wszystko, tylko nie rośliny - co ciekawe przypadki ich uszkodzenia zdarzają się u mnie nader rzadko -raz jeden widziałam pomrowy obgryzające języczkę, nie zrobiły jej jednak istotnej szkody. W każdym razie doszłam do wniosku, że coś w tym wszystkim jest, tak więc wieczorkiem poszukałam szczegółów na temat zwyczajów różnych gatunków pomrowów. No i okazało się, ze u mnie występuje gatunek pożyteczny, który z racji swoich upodobań pokarmowych pełni ważne funkcje w ekosystemie. Tak więc reszta pomrowów zostaje. Oczywiście osobniki z rejonów, w których rosną prawdziwki będą nadal wysiedlane.
- chalaputkowo
- 1000p
- Posty: 1810
- Od: 16 cze 2014, o 18:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Ogród Madzi
Madziu , jak ja Ci współczuję nawet na odległość motyczki jest to stworzonko wstrętne i oślizgłe . Więc starczy tego brrrr , warzywka :;:63 , moje pomidorki zielone , a pro-po pomidorków polecam żółte koktajlowe , rok temu miałam pierwszy raz , naprawdę pyszne , o takich ogóreczkach mogę tylko pomarzyć , więc smaczności życzę 

Zielono mi - bo wesoło mi - bo zielono mi - Monika
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi
No cóż, robaczki, ślimaczki i tym podobne paskudziejstwa...same uroki mieszkania w lesie 

- Margaret2014
- 1000p
- Posty: 1215
- Od: 20 maja 2014, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Częstochowy
Re: Ogród Madzi
Ja mam tylko koktajle pomidory. Ich przynajmniej nie trzeba niczym pryskac
Re: Ogród Madzi
hehehhee - madziu, lec do lasu po te swoje pomrowy - może jeszcze czekają
:)
A widoczki piękne. Nie wyobrażam sobie obrabiania takiego obszaru - jestem pod wrażeniem, super.

A widoczki piękne. Nie wyobrażam sobie obrabiania takiego obszaru - jestem pod wrażeniem, super.
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Ogród Madzi
I sprawdza Ci się to wysiewanie pomidorków? Super sprawa. Ślimorów Ci współczuję. Ja się ich brzydzę. Chyba mam coś na podobieństwo fobii. Coś na podobieństwo, bo fobia to za dużo powiedziane.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi
Pomidory oraz inną rozsadkę wysiewam od lat - zawsze się sprawdza.
Co do ślimorków maści wszelakiej, owadów, robactwa, gadów i płazów - nie wywierają na mnie negatywnych odczuć. Jak im się bliżej przyjrzeć są nawet ładne, a na pewno bardzo ciekawe. Oczywiście to nie znaczy, ze każde paskudztwo biorę na ręce, głaskam, przytulam i całuję.
Co do ślimorków maści wszelakiej, owadów, robactwa, gadów i płazów - nie wywierają na mnie negatywnych odczuć. Jak im się bliżej przyjrzeć są nawet ładne, a na pewno bardzo ciekawe. Oczywiście to nie znaczy, ze każde paskudztwo biorę na ręce, głaskam, przytulam i całuję.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród Madzi
Taka ilość ślimaków
To Ci nie zazdroszczę. Także tego zbierania...

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7200
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród Madzi
Madzia, uczciwie Ci powiem, że jesteś niesamowita. Ta opowieść o ślimakach/pomrowach dowodzi, że najpierw trzeba sprawdzić z czym się ma do czynienia, a potem niszczyć. To zdrowe i ekologiczne podejście. Dało mi wiele do myślenia, jak rzadko ogladamy co nasi mali braci robią i jakie jest to pożyteczne dla ekosystemu. 

- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7820
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Ogród Madzi
Też się zawstydziłam mając w pamięci uśmiercone w wodzie z solą "ślizgacze" 

- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi
Hmmm...jedną z podstaw opracowania skutecznej strategii jest gruntowne rozpoznanie zwyczajów wroga.....
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród Madzi
ja też chcę tu bywać....
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna