Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
kanclerz
Chyba się trochę rozpędziłeś, to nie jest zdjęcie jej pomidor tylko z netu a ja nie komentuję zdjęć wirtualnych.
Chyba się trochę rozpędziłeś, to nie jest zdjęcie jej pomidor tylko z netu a ja nie komentuję zdjęć wirtualnych.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
Te nowe przyrosty są w tej chwili ciemniejsze niż starsze, rozsadowe. Choć po intensywniejszych opadach rozjaśniły się charakterystycznie od środka ale potem ściemniały. Może rzeczywiście to od nadmiernej wilgoci podłoża. Wierzch nie przesycha, od posadzenia nie podlewane ale wystarczą te deszcze przelotne i widzę że plamy wilgoci wkoło pomidorów ciemnieją. A w tym roku jak na złość całą wiosnę regularnie co kilka dni pada więc możliwości regulowania wilgotności ograniczone.
To co, przenawożone czy dodatkowo zasilić (jak radziła Kozula)?
A jeśli zasilić to chyba dolistnie, czy poczekać aż ziemia przeschnie i wtedy podlać z nawozem?
To co, przenawożone czy dodatkowo zasilić (jak radziła Kozula)?

- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
Czy ktoś z was ma Green Sausage? Rośnie mi taki rachityczny, z delikatnymi listkami w porównaniu np z takim San Marzano wygląda jakby nie rósł wcale, zawsze zwiesza liście i niczym nie umiem mu dogodzić.

Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
- krynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
Kored,u mnie jedna skrzynka z pomidorami stała w tunelu pod dziurą( nieduża) w folii zrobioną podczas odśnieżania dachu. Jak padał deszcz,dostało się tym pomidorom nieźle
Na noc przyniosłam do domu (jak resztę sadzonek,bo była b. zimna noc) i po dobie w domu te sadzonki przemoczone wszystkie pozwijały listki jak na tym zdjęciu i zrobiły sie bardzo blade. Szybka diagnoza-wypłukanie składników pokarmowych z podłoża,czyli głód. Po oprysku dolistnym florowitem ,po kolejnej dobie wszystko wróciło do normy ( prawie) .Oprysk dolistny dostały 2 razy,a jak przeschło podłoze wróciłam do fertygacji. Teraz sadzonki nie róźnią się od innych. To tyle z moich doświadczeń. Sam musisz podjąć decyzję ,zwłaszcza,że nie pokazałeś prawdziwego zdjęcia swoich pomidorków.
Whitedame- mam 2 sadzonki GS i u mnie to samo
Juz kwitną,może coś z nich będzie,ale był moment,że miały ochlapłe listki i nie wiedziałam co im jest. Mam tylko 2 sadzonki i obchodzę się z nimi jak z jajkiem
Chyba przestanę zasilać,bo mam wrażenie,że one nie lubią za dużo papu- mają takie ażurowe listeczki..... 

Whitedame- mam 2 sadzonki GS i u mnie to samo



Pozdrawiam serdecznie- Ela
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 18
- Od: 14 lut 2012, o 10:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
Witam,
Czy wie ktos moze co doleaga temu pomidorowi?
Rosnie w nieogrzewanej folii od 3 tygodni. Podobne obiawy sa na 4 innych krzaczkach. Obok rosna inne gatunki i maja sie dobrze.
Zdjecie bylo zrobione 4 dni temu. Troche sam poszukalem i wyszlo mi ze to nedobor magnezu. Podsypalem dolomitem (maczka zrobiona mlotkiem) i jakby troche pomoglo ale jakby ktos potwierdzil to by bylo super...




Dzięki!
Czy wie ktos moze co doleaga temu pomidorowi?
Rosnie w nieogrzewanej folii od 3 tygodni. Podobne obiawy sa na 4 innych krzaczkach. Obok rosna inne gatunki i maja sie dobrze.
Zdjecie bylo zrobione 4 dni temu. Troche sam poszukalem i wyszlo mi ze to nedobor magnezu. Podsypalem dolomitem (maczka zrobiona mlotkiem) i jakby troche pomoglo ale jakby ktos potwierdzil to by bylo super...




Dzięki!
-
- 200p
- Posty: 350
- Od: 2 cze 2013, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
jakropelka
Wyglądają jak spalone słońcem. Były wcześniej hartowane? Czym było nawożone podłoże?
J123
Ta odmiana to nie jest przypadkiem malinowy ożarowski ?
Wyglądają jak spalone słońcem. Były wcześniej hartowane? Czym było nawożone podłoże?
J123
Ta odmiana to nie jest przypadkiem malinowy ożarowski ?
Rolnik ciągle żyje w strachu, nad warsztatem nie ma dachu.
- zenmach
- 200p
- Posty: 439
- Od: 11 lip 2011, o 23:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Górny Sląsk / Przyszowice
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
J123
Gdzieś mi się obiło o uszy ze dolomit bardzo długo sie rozkłada, i będzie dostępny dla pomidorów w przyszłym sezonie, Kiedyś Guru mi zalecał oprysk siarczanem magnezu, chyba u Ciebie też się sprawdzi..
Gdzieś mi się obiło o uszy ze dolomit bardzo długo sie rozkłada, i będzie dostępny dla pomidorów w przyszłym sezonie, Kiedyś Guru mi zalecał oprysk siarczanem magnezu, chyba u Ciebie też się sprawdzi..
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 18
- Od: 14 lut 2012, o 10:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
Kurcze nie wiem , sadzonki kupione na targuD3flo pisze:jakropelka
Wyglądają jak spalone słońcem. Były wcześniej hartowane? Czym było nawożone podłoże?

Kilka dni temu było nad ranem -4. No ale byłam podejrzeć u sąsiada i u niego wszystko ok. a foliak ma nieszczelny. Nie wiem czy to widać na zdj. ale brzegi liści zaczynają żółknąć a potem się zwijają.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
Ale czy to na pewno magnez? Czy nie powinno sie zaczac od dolnych lisci?
- zenmach
- 200p
- Posty: 439
- Od: 11 lip 2011, o 23:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Górny Sląsk / Przyszowice
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
za cienki jestem by Ci pomóc cos więcej 

-
- 200p
- Posty: 350
- Od: 2 cze 2013, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
jakropelka liscie sie zwijają z nadmiaru azotu, pewno już dostały sie do obornika albo nie był wystarczająco głęboko, lub za świeży. Po przymrozku liscie byłyby uprzednio sflaczałe ale niewątpliwie tez mróz mógł przyczynić sie do takiego wyglądu. Widać tam ciemną łodygę.
Rolnik ciągle żyje w strachu, nad warsztatem nie ma dachu.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 18
- Od: 14 lut 2012, o 10:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
Co robić z tymi krzaczkami?D3flo pisze:jakropelka liscie sie zwijają z nadmiaru azotu, pewno już dostały sie do obornika albo nie był wystarczająco głęboko, lub za świeży. Po przymrozku liscie byłyby uprzednio sflaczałe ale niewątpliwie tez mróz mógł przyczynić sie do takiego wyglądu. Widać tam ciemną łodygę.
poobrywać chore liście?(w niektórych krzaczkach została by sama łodyga


- kanclerz
- 500p
- Posty: 505
- Od: 15 lip 2012, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
Kup na rynku sadzonki ,akurat taka pora ,że są .Ja bym już ich nie ratował , nawet jak już by Ci się udało je uratować ,plony będą znikome 

-
- 10p - Początkujący
- Posty: 18
- Od: 14 lut 2012, o 10:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
Chyba tak trzeba będzie zrobić, tylko się boję,że po posadzeniu nowych będzie ,,powtórka z rozrywki,, i tez padnąkanclerz pisze:Kup na rynku sadzonki ,akurat taka pora ,że są .Ja bym już ich nie ratował , nawet jak już by Ci się udało je uratować ,plony będą znikome
