Jadziu,Grażynko 
jeśli myślicie ,ze lavaglut u mnie nie mieszka to jesteście w błędzie!!!Mam go od wiosny,na razie mizerak ale kwiaty pokazal przecudne.Tak,że komplecik glutow już mam.
Tosiu no wreszcie jesteś.Mam nadzieję,że masz odpowiednią sadzonkę Aphrodite.Zobaczymy w przyszłym sezonie.Artemis należy ujarzmić bo okropnie niesforny

Za to kwiecia ma multum.
Dorotko to kwiaty Chippendale i Old Port.To ostatnie kwiatuszki i dzisiaj już opadly.Ciężkie też kwiaty są Artemis-mocno namoczone deszczem i pewnie też za 2-3 dni już ich nie będzie.Taka kolej rzeczy.
Agnieszko właśnie wczoraj przegladalam foldery z lata i nie mogłam uwierzyć w to zaskakująco obfite kwitnienie.Całe bukiety kwiecia i już czuję wielki niedosyt tej cudownej pory roku.Jesień-ciepla,słoneczna ,kolorowa też dobrze dziala na nasz odbiór bodżców tylko tej słonecznej ciągle mi mało.A u nas w kratkę raz słońce raz deszcz.
