Mój kwiatowy azyl cz.4
- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4

Iwonko cudne masz żurawki i żuraweczki. Warto je mieć w ogrodach, bo nie tylko rosną bezproblemowo,ale o każdej porze roku zachwycają swoją paletą barw. Ja też mam ich sporo ,coś na wiosnę planuję jeszcze z nich dokupić.
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4

Iwonko śliczne jesienne zdjęcia pokazałaś

Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Wanda mnie ubiegła-też myślę, że ta jasnozielona żurawka to może być Lime Marmalade (bo mam bardzo podobną u siebie
).

- Paulii
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2462
- Od: 25 lut 2013, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PsiaSkórka południowe mazowsze
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4


Pauli
"To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące"

Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Iwonko cudownie przebarwił się twój perukowiec. U mnie ze względu na wilgotny teren z tymi jesiennymi kolorkami krucho.
I te żurawki, żuraweczki, tiarelle ... cudne mimo jesiennej aury.
Co do forsycji to moja mimo mokrego gruntu ładnie się przebarwiała (choć nie tak cudnie jak twoja) ale nie kwitła. Postanowiłam zeszłej jesieni dać jej ostatnią szansę i przesadziłam w jedyne suche miejsce na moich włościach. Zakwitła bajecznie- jedna, olbrzymia żółta kula . Ale nie tylko mi się spodobała- buchneli mi ją w samo południe, wyszłam na godzinkę z domu, a krzaczor nie mały prawie 2m.


Co do forsycji to moja mimo mokrego gruntu ładnie się przebarwiała (choć nie tak cudnie jak twoja) ale nie kwitła. Postanowiłam zeszłej jesieni dać jej ostatnią szansę i przesadziłam w jedyne suche miejsce na moich włościach. Zakwitła bajecznie- jedna, olbrzymia żółta kula . Ale nie tylko mi się spodobała- buchneli mi ją w samo południe, wyszłam na godzinkę z domu, a krzaczor nie mały prawie 2m.
Iwonko jak można to ja bym z przyjemnością kupiła sadzoneczki od ciebie.heliofitka pisze: ...marcinki nie tylko mi się rozrastają, ale często lądują na kompostowniku

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Tak to jest, jak człowiek "nie wylogował" się z życia: imieniny eM, urodziny taty, rocznica...no i kawki z przyjaciółką, spotkania z dziećmi, robótki ręczne, sterta książek i czasopism do przeczytania...o prozie życia nie wspominając...ale jestem
Do ogrodu zaglądam sporadycznie (Aza wykopała cebule tulipanów
), bo po co ?
To co ładne (zielony las) widzę przez okno, a denerwować się, że poza tym króluje "bida z nędzą" (oj puściutko zrobiło się w ogrodzie)
nie ma sensu. Co prawda kwitną ostatnie kwiatki, świetnie wyglądają rośliny zimozielone, ale to trochę za mało





Najlepiej trzyma się rabatka koło drzwi wejściowych
Pewnie lada dzień i tu dotrze mróz i trzeba będzie zmienić aranżację na bardziej...świąteczną.
Jakby nie patrzeć choinki już są




Dziewczynki kochane ogromne dzięki za pomoc w zidentyfikowaniu mojej żurawki. Wandziu, Ewo

Do ogrodu zaglądam sporadycznie (Aza wykopała cebule tulipanów

To co ładne (zielony las) widzę przez okno, a denerwować się, że poza tym króluje "bida z nędzą" (oj puściutko zrobiło się w ogrodzie)
nie ma sensu. Co prawda kwitną ostatnie kwiatki, świetnie wyglądają rośliny zimozielone, ale to trochę za mało






Najlepiej trzyma się rabatka koło drzwi wejściowych

Pewnie lada dzień i tu dotrze mróz i trzeba będzie zmienić aranżację na bardziej...świąteczną.
Jakby nie patrzeć choinki już są





Dziewczynki kochane ogromne dzięki za pomoc w zidentyfikowaniu mojej żurawki. Wandziu, Ewo

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Iwonko często życie jest tak wypełnione, że nie pozostaje czasu na internet...ale bardzo się cieszę , że jesteś
Widoczki jak zawsze śliczne.... choineczki są ponadczasowe..... latem i jesienią ukryte w kolorowych kwiatach, zimą grają pierwsze skrzypce
Jak widzę, Twoja Aza bardzo pracowita..... chce pomóc jak tylko może


Widoczki jak zawsze śliczne.... choineczki są ponadczasowe..... latem i jesienią ukryte w kolorowych kwiatach, zimą grają pierwsze skrzypce

Jak widzę, Twoja Aza bardzo pracowita..... chce pomóc jak tylko może


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Agnieszko zauważyłam, że wiele osób posprzątało ogród i zamknęło go aż do wiosny
Na okres zimy przeniosły się do sekcji, gdzie mogą dzielić się swoimi pasjami, radościami, czy smuteczkami.
Tam właśnie teraz bywam najczęściej. U ciebie też
dlatego też w sobotę delektowaliśmy się sałatką z brokułów z fetą
Jeżeli chodzi o Azę, to zawsze sprawdza, czy czasami pani nie zakopała coś smacznego do jedzenia.
Sama bardzo lubi zakopywać kości, czy inne kęski
Ostatnio dostałam cebulki przebiśniegów (Dorotko
) i przez pół dnia pilnowałam, aby się do nich nie dobrała.
Niestety w nocy śpię...kurcze blade, dlaczego one są takie malutkie. Mam nadzieję, że wszystkie znalazłam

Na okres zimy przeniosły się do sekcji, gdzie mogą dzielić się swoimi pasjami, radościami, czy smuteczkami.
Tam właśnie teraz bywam najczęściej. U ciebie też


Jeżeli chodzi o Azę, to zawsze sprawdza, czy czasami pani nie zakopała coś smacznego do jedzenia.
Sama bardzo lubi zakopywać kości, czy inne kęski

Ostatnio dostałam cebulki przebiśniegów (Dorotko

Niestety w nocy śpię...kurcze blade, dlaczego one są takie malutkie. Mam nadzieję, że wszystkie znalazłam

Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Iwonko, przychodzę, żeby Cię serdecznie pozdrowić 
Oby nam zima krótką i łagodną bywa, bo długo bez ogrodów nie wytrzymamy po tym dość dziwnym sezonie... spragniona jestem nowego, normalnego!
Usciski

Oby nam zima krótką i łagodną bywa, bo długo bez ogrodów nie wytrzymamy po tym dość dziwnym sezonie... spragniona jestem nowego, normalnego!

Usciski

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Aguś, jak miło, że wpadłaś
Widzę, że i ty zamknęłaś ogrodowe podwoje i teraz urzędujesz w innych rewirach
Na razie tylko widziałam, ale zaraz wszystko przeczytam.
Wydaje mi się, że było to trafne posunięcie, bo tam można pisać swobodniej, a nie tylko o ogrodzie...w tej chwili sennym.
Czy dobrze zrozumiałam, że masz ochotę zrobić to samo z blogiem ?

Widzę, że i ty zamknęłaś ogrodowe podwoje i teraz urzędujesz w innych rewirach

Na razie tylko widziałam, ale zaraz wszystko przeczytam.
Wydaje mi się, że było to trafne posunięcie, bo tam można pisać swobodniej, a nie tylko o ogrodzie...w tej chwili sennym.
Czy dobrze zrozumiałam, że masz ochotę zrobić to samo z blogiem ?
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Iwonko bardzo się cieszę kochana, że zaglądasz do mnie.... nie miałam pojęcia
odezwij się czasami, żebym wiedziała, że jesteś 


- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Ogród faktycznie coraz bardziej pusty, przynajmniej u mnie. Szkoda, że noc tak szybko zapada, nic nie zdążę zrobić. W soboty regularnie masakra pogodowa 

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Ja też zamknęłam sezon.
Teraz więcej czasu poświęcam domowi i przeglądaniu ogrodów na forum, ale nie zawsze mam wenę do pisania.
Więc rozumiem doskonale twój brak obecności.
Teraz więcej czasu poświęcam domowi i przeglądaniu ogrodów na forum, ale nie zawsze mam wenę do pisania.
Więc rozumiem doskonale twój brak obecności.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10607
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Iwonko ja też zaglądam do Ciebie tak że nie jesteś sama... 
