Na zachód od Wisły II

[slila1]

Jest śliczna i zawsze mi się podobała, ale niestety to duże drzewo. Na działkach zakazali sadzić drzewa, które rosną wyżej niż 2-3 m.

[Bufo-bufo]

Ewa możemy liczyć z takimi pracami już tylko na ocieplenie. Ale kiedy ono nastąpi? Ja nie zdążyłam przesadzić kilku roślin. Spóźnialskie jesteśmy

Lidziu czytałam że tę wierzbę można śmiało ciąć.
Znacznie większe drzewa są stosowane w dość niskich żywopłotach jak buk modrzew czy grab. I udaje się to.
Ten gatunek wierzby wyrasta w znacznie mniejsze drzewo. Chyba większość odmian wierzb "lubi" cięcie.

Wierzby to drzewa które jako jedne z nielicznych do tej pory utrzymały liście na gałązkach. Poniżej Hakro i jeden z moich aktualnie ulubionych krzewów: mahonia.

[e-babcia]

Olu dlaczego ja Cię zgubiłam a tak pięknie u Ciebie.
Pozdrawiam

[Bufo-bufo]

Jadziu fajnie że jesteś, ja też zaraz Cię odwiedzę. Spotkałaś się może z poniższą żółtą chryzantemą? Zastanawiam się czy przezimuje. Kwitła dwa razy z przerwą.

Jesień postanowiła jeszcze nie robić miejsca zimie, i tak oto mogłam dzisiaj w końcu podziałać w ogrodzie. Zrobiłam kopczyki różom w tym jedną przesadziłam. Przesadziłam też kilka drobnych traw (jedna z nich podmarzła zimą gdyż za blisko rosła betonowego murku który pewnie ziębił jej korzenie). Powbijałam też paliki przy roślinach które będę owijać włókniną.

[slila1]

Jak tam u Ciebie po przejściu huraganu?
Widzę, że zabrałaś się jeszcze za prace ogrodowe, pogoda sprzyja, u mnie było dzisiaj +7. Mnie pozostało okrywanie roślin, ale na razie na to za ciepło.
Twoja żółta chryzantemka to chyba złocień karłowy żółty-Chrysanthemum multicaule, a on niestety jednoroczny.

[Ignis05]

Olu masz jeszcze takie kolorowe listki na roślinach ?
U nas ta Aleksandra , to jak halny w górach, nawiała ciepłego powietrza.
Może będzie całkiem znośna ta zima.

[krzysztof01]

... mogłam dzisiaj w końcu podziałać w ogrodzie. Zrobiłam kopczyki różom

Nie za szynko z tym kopczykowaniem. przy tak wysokich temperaturach róże mogą Ci się zaparzyć.

[Bufo-bufo]

Wiało i padało (w nocy). Z deszczu się cieszę bo nie zawiele go tu na północy, a dla roślin o tej porze w sam raz. Aleksander jednak nie dotarł, a może stracił raczej siły po drodze z Atlantyku. Oby.
Dziękuję za rozpoznanie Chrysanthemum multicaule . Wykopię i przeniosę do piwnicy, może przezimuje.

Na razie rozsypałam nieco kompostu miskantom i chryzantemom. Zostało mi wiązanie traw i owjanie włókniną, ale też czekam z tym na większe mrozy.





Sezon nasienny 2015 uważam za otwarty

Z tym czosnkiem to nie wiem czy mi się uda, podobno nasiona szybko tracą świeżość, a wysiew jest jesienią.

Krysiu to berberysy (zdjęcia są z zeszłej niedzieli).
Obawiam się powtórki z sprzed kilku lat kiedy to zima przyszła pod koniec stycznia, a kwitły już wtedy hiacynty
Tak, ciepełko fajne, już na nie liczyłam.

Krzysiu hm, w sumie to chyba jestem ostatnia z tym zabiegiem, wszyscy dookoła już mają, tak mi się przynajmniej zdawało.
Ale chyba masz rację. Można było poczekać, nagle trafił mi się wolny czas i siły to chciałam nadrobić to i owo.
Jednak zdaje mi się że u mnie jest trochę chłodniej niż u Ciebie. Jutro mają być 3 stopnie, w poniedziałek 4.

[e-babcia]

U Ciebie dziś było , a u mnie deszcz
Zazdroszczę prac ogrodowych, sama bym podłubała , ale niestety kiepska pogoda i zdrowie już nie takie

[megi1402]

Olu, widok torebek z nasionkami połechtał paluchy i jak tu teraz czekać? Chyba wyciągnę i posegreguję swoje nasionka. Skoro czosnek niedźwiedzi traci szybko zdolność kiełkowania, to może wysiej już teraz kilka nasionek na parapecie?
Fajnie, że pogoda pozwoliła ci popracować w ogrodzie. U mnie ostatnio ciągle pada. Właściwie to już nic nie planuję, tylko posprzątać liście z trawnika i wyciąć sucholce.
Jak się trzymają twoje lewkonie w doniczce? Moja w gruncie ciągle jeszcze ma kwiatki.

[Bufo-bufo]

Jadziu znam to. U nas pogoda cały czas dopisuje jeśli chodzi o prace ogrodowe, choć za dnia kiedy jest ciepło zwykle nie ma się czasu, a jak jest czas to niekiedy i brak zdrowia. Dlatego ograniczam ilość kwiatów (chryzantemy od Ciebie to wyjątek), a stawiam na krzewy i trawy.

Gosiu jak miło że znowu jesteś Ciężko mi odnaleźć w pamięci lewkonię. Chyba rzeczywiście czosnek będzie numerem jeden na liście wysiewów.

Trochę owoców (berberys, ognik, kalina, śnieguliczka) i zaskoczenie - kwitnący wrzos









I drzewa (morwa, jodła pospolita, sosna czarna, robinia akacjowa).

[Bufo-bufo]

Witam w dzień przesilenia zimowego, najkrótszy dzień w roku.
Tymczasem zimy ani śladu. Temperatura ponad 0 stopni oznacza przedzimie, aktualnie są 3 stopnie Cel.

[Ignis05]

Olu piękne te zdjęcia ukazujące różne kory na drzewach.
Niby takie oczywiste, a jednak zaskakujące.
Od jutra dzień będzie coraz dłuższy. Też mam kopczyki na różach.
Ale co było zrobić, kiedy przez kilka dni trafiły się nam mrozy -8, -10 stopni Cel.
Gdybym czekała, to zamarzła by mi ziemia do kopczyków a nie było gwarancji, że później zdąży rozmarznąć.
Najgorsze są takie wahania temperatur. Myślę, że pod tymi kopczykami nic się nie stanie, nawet , jak zdarzy się dzień z wyższą temperaturą.

[slila1]

Świetny pomysł z fotografowaniem kory drzew. Tak na co dzień nie zwracamy uwagi na takie rzeczy, a czasem warto się przyjrzeć.
U mnie dzisiaj nad ranem spadł pierwszy śnieg, ale długo nie poleżał, bo temperatura w plusie.
Jak to dobrze, że dnia będzie już przybywać.

[tu.ja]

Olu czy zmieniłaś numer telefonu?
Świetnie wyglądają jesienią i zimą wszelkie "koraliki" na krzewach. Niestety mało mam takich krzewów