
Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
No te nawozy generalnie wszystkie tanie nie są. Ale czego się nie robi dla naszych roślinek
Jolu ja się do zakupów w biedr zraziłam. Choć pewnie jak znowu pojawią się powojniki to będzie kusić .

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1496
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
No pomysł z pudełkami super,muszę coś zrobić,też obdarowałam szafirkami,ale one się rozmnażają z prędkością światła chyba.Jaki kupiłaś nawóz do kwiatów ,u nas mają tylko do kwiatów ogrodowych i taki zakupiłam.Jakoś muszę gruntownie przemyśleć sprawę z rabatami kwiatowymi ,najgorsze ,że między nimi rosną porzeczki,a i sadzone były na szybkiego ,bo coś dostałam ,coś zakupiłam i trzeba było szybko wsadzić,ale się rozpisałam.Pozdrawiam 

- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4179
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Madziu, jak na razie to jestem zadowolona z zakupów w Biedronce - w zeszłym roku to nawet drzewka owocowe mieli i widziałam, że ludzie je mocno kupowali
.
Teresko, ja mam dużo tych pojemników, bo jem dużo lodów
. Wykorzystywać je można jako zbiorcze podstawki, do siewu, oraz do podstawiania pod paletki z sadzonkami na parapecie, żeby je podwyższyć, żeby rama okienna nie zabierała światła. A do dziurkowania doniczek specjalnie zakupiłam lutownicę
(początkowo to tylko doniczki do phalenopsisów dziurkowałam). Ale dziurkować trzeba pod okapem, bo w trakcie spalania wydzielają się szkodliwe gazy.
Nawóz który zakupiłam (na All..gro za jedyne 92 zł) to Hortiform Opty. Nawóz długodziałający, daje się go raz w sezonie, 10 kg.
Z kwiatkami tak jest. Jak pracowałam, to miałam mało czasu, który w sezonie w większości pochłaniały warzywa w ogólności a pomidory w szczególności. Zakupione kwiaty, byliny, też wsadzałam byle gdzie, tzn. tam gdzie wydawało mi się że jest miejsce, przy krzewach owocowych również, bo szkoda mi było tego miejsca
. Dopiero teraz mam czas na przemyślane robienie rabat kwiatowych, bylinowych. A w zimie jest czas to przemyśleć, zaplanować, zamówić rośliny.
Nie rzucaj się od razu na wszystko, ale powoli, rabatka po rabatce i też zrobisz porządki
.

Teresko, ja mam dużo tych pojemników, bo jem dużo lodów


Nawóz który zakupiłam (na All..gro za jedyne 92 zł) to Hortiform Opty. Nawóz długodziałający, daje się go raz w sezonie, 10 kg.
Z kwiatkami tak jest. Jak pracowałam, to miałam mało czasu, który w sezonie w większości pochłaniały warzywa w ogólności a pomidory w szczególności. Zakupione kwiaty, byliny, też wsadzałam byle gdzie, tzn. tam gdzie wydawało mi się że jest miejsce, przy krzewach owocowych również, bo szkoda mi było tego miejsca

Nie rzucaj się od razu na wszystko, ale powoli, rabatka po rabatce i też zrobisz porządki

- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4179
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
W tym tygodniu prawie codziennie jeździłam na działkę. Wszystko poczyszczone. Zasiliłam nawozem długodziałającym liliowce. Nadźwigałam się płyt chodnikowych, bo podnosiłam ścieżki. Wzdłuż płotu od strony sąsiada wkopałam plastikowe płyty, żeby mi myszy nie przełaziły. Było tak cudnie, cieplutko, słonecznie.
Krokusiki kwitną, no może jeszcze nie wszystkie.


A tu trawka i żurawka, po których w ogóle nie widać zimy.


Krokusiki kwitną, no może jeszcze nie wszystkie.





A tu trawka i żurawka, po których w ogóle nie widać zimy.


- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Jolu łał
- szacun
Dźwigałaś te płyty sama ??? Głupio pytam - wiem, że sama. Efekt - super , a kręgosłup ?
Krokusy u Ciebie wymiatają
. Widziałam foty z ubiegłego roku (z wczesnowiosennymi) i zadawałam sobie pytanie : "gdzie Jola posadzi inne roślinki, przecież tu cebulka na cebulce ...." Nie wiem jak ale dałaś radę
Zasiliłaś już liliowce fiu, fiu fiu .... powinnam i ja pomyśleć o nawozie.


Dźwigałaś te płyty sama ??? Głupio pytam - wiem, że sama. Efekt - super , a kręgosłup ?
Krokusy u Ciebie wymiatają


Zasiliłaś już liliowce fiu, fiu fiu .... powinnam i ja pomyśleć o nawozie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1496
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Jolu,ale się napracowałaś ,ja niestety tydzień na po południe więc zrobiłam niewiele ,a teraz pogoda się zepsuła ,a takie miałam plany na ten tydzień,krokusy też u mnie kwitną,przechodząc obok ogrodniczego kupiłam różę Bławatek kolor cudny i prymulę .Czy u Ciebie też takie zdziwienie było jak powiedziałaś ,że robisz analizę,bo u mnie chyba by się mniej śmiali jak bym powiedziała ,ze wstrzyknę sobie botox. 

- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4179
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Mariolu, ale to nie te płyty z głównej ścieżki dźwigałam
, tych to bym się nie podjęła
. To z takich ścieżek bocznych. I na szczęście tylko dwie były takie wielkie, a reszta 30x30. Ale i tak sią zmachałam, chociaż starałam się nie przenosić ich dalej a tylko kłaść z boczku, czy raczej z tyłu na poprzednich płytach
. Te ścieżki zresztą nie są pełne, płyty leżą w odstępach. Na kręgosłup muszę uważać. Trzy lata temu jak przygotowywałam stanowisko pod borówki, zakupiłam w ogrodniczym worki z ziemią i torfem 80l. W sklepie pan wsadził mi je do bagażnika. No ale na działce musiałam z tego bagażnika wyciągnąć. Jak mi coś strzeliło w odcinku lędźwiowym, to potem przez tydzień bolało jak ch..ra i ledwo wstawałam z łóżka
. Na szczęście to nie był dysk. Ale mam nauczkę. Wiem, że taniej taka ziemia wychodzi, ale nigdy więcej. Zresztą wyczaiłam, że na All..gro można kupić ziemię, torf, korę w workach 50l i pan przywozi mi i wnosi na działkę, a taniej niż w jakimkolwiek sklepie.
Teresko, nie ma się co przejmować uwagami. Ludzie też muszą co pewien czas robić badania, analizy krwi, żeby wiedzieć czy nic im nie dolega
. A gleba to też żywy organizm. I trzeba o niego dbać, zwłaszcza jak uprawia się warzywka, które się potem je. Do analizy przymierzałam się dwa lata, a jak zrobiłam, to okazało się że mam nadmiar wapnia i zasadową ziemię (a myślałam, że wprost na odwrót)
. No i zalecenia nawozowe zupełnie inne niż bym zrobiła.




Teresko, nie ma się co przejmować uwagami. Ludzie też muszą co pewien czas robić badania, analizy krwi, żeby wiedzieć czy nic im nie dolega


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1496
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
U mnie to samo ,myślałam ,że kwaśna ,bo jak dłuższy czas nie ruszę motyką to od razu pełno mchu i jakiś glonów ,a kwaśna nie jest to chyba przez to, że blisko rzeki.Dobrze ,ze mamy forumowicz no i wielu innych ,którzy pomogą ja potrzeba . 

- Mirabela
- 1000p
- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Jolu, jak ja się cieszę, że zasiane pomidorki i papryka już na tyle urosły, że maja drugą parę listków. Jeszcze chwilka i będę pikować do doniczek.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Jolu ale u Ciebie już ładnie. Napracowałaś się. Piękną masz ścieżkę w krokusikach.
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Aż trochę zazdroszczę Ci tej pogody i możliwości podziałania w ogrodzie.U nas w ubiegłym tygodniu była piękna, słoneczna i ciepła pogoda ale ja miałam inne zajęcia na dworze a teraz jak bym miała czas na ogród to zimno i pada ale podobno już od jutra ma być ciepło to pewnie i ja ruszę do pracy, na razie wyżywam się na zajęciach z fitnesu.
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12473
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Jola co tam ucichłaś ? przybywam żeby Ci powiedzieć że moja hosta już w ziemii-były 2 sadzonki 

- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4179
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Czytam, łażę po ogrodach, a u siebie nie chce mi się pisać
. Hosty z wiadomego sklepu z All już posadzone do doniczek. Małe co prawda, ale zdrowe. Lilie czekają na wsadzenie. Mam 7 martagonów
plus inne. Wczoraj na działce byłam po południu, dzisiaj też kilka godzin. Zabrałam się za oczyszczanie kawałka rabatki z konwalii. Dosłownie kawałek 1,5 x 0,5 m robiłam 3 godziny
. Tak niesamowicie poprzerastany kłączami konwalii, nieruszanymi przez 40 lat. Robota zegarmistrzowska, bo jak się zostawi kawałeczek, to odbije. Niektóre kłącza wyciągałam z głębokości 30cm. Od reszty konwaliowiska oddzieliłam wkopanym wysokim plastikowym krawężnikiem. Niestety część wchodziła pod chodnik i będę musiała bacznie obserwować, czy z drugiej strony coś się nie wyłania i w razie czego smarować Raundapem. Wielkie płyty chodnikowe z odzysku pan działkowy złota rączka pociął mi na krawężniki i trochę ich wkopałam. Jutro zamontuje mi pompę, bo mrozów już nie będzie, a bardzo to uciążliwe wozić ze sobą baniaki
. Jutro cały dzień na działce. Dzisiaj było tak ciepło, jakby to była końcówka maja
.





- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Gratuluję Pana "Złota rączka" - jest to najważniejsza osoba na ROD - bez takiego sie leży i sie kwiczy
Do zobaczenia jutro - przybywam odciążyć Cię od rurek oraz nadmiaru roślin
....... 

Do zobaczenia jutro - przybywam odciążyć Cię od rurek oraz nadmiaru roślin


- Andzia84
- 1000p
- Posty: 1137
- Od: 23 sty 2014, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Jolu, a nie było u Ciebie dzisiaj wiatru? Ja niewiele porobiłam bo tak wiało. Co prawda ciepłe powietrze, ale ten wiatr
Normalnie zazdroszczę Ci tego pana złotej rączki, mój osobisty pan złota rączka zawsze ma coś pilniejszego do roboty niż prace które mu zlecam
I kończy się tak, że ja kopię i wożę ziemię taczką, a on sobie truskawki ze starych liści oczyszcza i włókninę pod nie kładzie 

Normalnie zazdroszczę Ci tego pana złotej rączki, mój osobisty pan złota rączka zawsze ma coś pilniejszego do roboty niż prace które mu zlecam


Zbudowałam dom, urodziłam syna, czas posadzić drzewo 
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2

Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2