Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie

[bwoj54]

Michale!...późno przeczytałam...być może już kupiłeś...mam 4 rok urządzenie wielofunkcyjne/drukarka , skaner , ksero/ HP PhotosmartC4280- jestem zadowolona- polecił mi znajomy informatyk i potwierdził słuszność wyboru właściciel sklepu/znajomy/ ze sprzętrm komp.Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę,że to było 4 lata temu..Masz rację ...teraz najczęściej sprzęt wytrzymuje do końca gwarancji....Pozdrawiam!

[sweety]

Moje wielounkcyjne HP działa bez zarzutu chyba już blisko 10 lat. Mogę ze spokojem go polecić

[Darmokot]

Marysiu Maska I przyszły opady do Ciebie? U mnie co jakiś czas prószy delikatny śnieg.
Ewciu Rozalko Dziękuję za odwiedziny i zapraszam serdecznie Odwiedziłem Twoje wątki i jestem pod ogromnym wrażeniem zarówno tajemniczego ogrodu jak i Twojej szybkości - pędzisz z wątkami jak Struś Pędziwiatr Pozdrawiam
Ewcia Bina A to jeszcze nie koniec tego białego. W czwartek i piątek powtórka z ostatniej nocy
Jagódko To straszliwe przysłowie w tym roku wydaje mi się jakoś bardzo realistyczne...Może jednak zima się skończy, generalnie trwa już od października, chyba 27.10 czyli już pół roku
Ewamaj Mój nocny śnieg opadł bo rano przeszedł w deszcz i część się roztopiła a resztę też wydmuchał wiatr, jednak stare czarne wydmy wychylają łby spod świeżej białej kołderki

Dorotko Zobaczymy jak z tym jutrem będzie, pewnie lepiej bo mróz mniejszy Wzajemnie miłej nocki życzę
Bogusiu Tak już kupiłem HP Deskjet 2515, drukarka, skaner i xero. Zrobiłem test i chodzi lepiej od poprzedniej bo ciszej, lepiej drukuje i ładniej skanuje, zakup jak na razie udany
Aniu Jakie konkretnie masz HP? Masz ogromne szczęście, że tyle lat działa, przez ostatnie 10 lat to miałem chyba ze 4 drukarki bo co 2-3 lata się psuły Oglądając Twoje zdjęcia z 17 marca pomyślałem sobie ale w górach musi u Ciebie wiać, jednak patrząc na moje dzisiejsze zdjęcia to wcale u mnie nie jest inaczej, marcowa Antarktyda

Koty tylko na chwilę polatały po dworzu ale miałem wrażenie , że się bały śniegu Po zawołaniu grzecznie przybiegły do domu, nawet Darmokot wpadł na obiad oczywiście z pretensjami, sam już chyba nie wie do kogo ma te pretensje. Jednak Emilka, Diablik i Sępik nie zwracały uwagi na warczenie Darmokota i zajadały się karmą. Darmokot oburzony ich postawą obraził się i usiadł w kącie tyłem do wszystkich. Po paru minutach zorientował się , że honorem się nie naje i usiadł przy misce z resztą towarzystwa warcząc w dalszym ciągu. I nawet , że nie chciał wyjść z powrotem na zewnątrz, jak nigdy

Jednak przy tej całej zimowej aurze pojawił się promyk wiosny - takie dziwne stworzenie wlazło na parapet. Co to może być?

[Darmokot]

Odnośnie wczorajszego tematu dziś na blogu pogodowym napisali właśnie taki artykuł i jeszcze inne metody na przewidywanie pogody
"Wiele ludzi na wsiach uważa, że zwierzęta reagują na zmiany temperatury, wilgotności, ciśnienia atmosferycznego, czy nadchodzący wiatr. Podobno tuż przed burzą koguty pieją, a paszkoty (gatunek drozda) śpiewają. Leśniczy zaś potrafią przewidzieć nadchodzącą zimę na podstawie puszystości kity wiewiórki. Uważają, że im gęściejsza jest kita wiewiórki, tym zima będzie sroższa."
"Niektórzy nie potrzebują spoglądać na modele numeryczne, by wiedzieć, czy za chwilę spadnie deszcz, czy przez cały dzień świecić będzie Słońce. Takim swoistym superkomputerem jest szyszka. Podobno jeśli jej łuski są otwarte, to znaczy, że powietrze jest bardzo suche i deszczu nie trzeba się spodziewać. Jeśli zamknięte, to znaczy, że za chwilę rozpęta się ulewa. Wielu na podstawie obserwacji brzozy, wrzosu, czy mrówek potrafi odpowiedzieć, jaka aura czeka nas w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Jeśli liście brzozy żółkną od dołu, to znaczy, że zima będzie ostra. Z kolei im płycej zakopują się mrówki, to oznacza, że najzimniejsze miesiące w roku będą łagodne."

[ewamaj66]

U mnie cały czas prószy, tylko wiatru już nie ma. Od jutra w prognozach zapowiedź mrozów

[Darmokot]

Tutaj też prószy, oby jak najwięcej na te mrozy

[survivor26]

no śniegu to jest u Ciebie konkretnie...a te zaspy pod płotem to pewno będą do maja topnieć, jak moja pokazowa
moje koty to by nawet w śnieg po kolana poszły tak je ciągnie na dwór...chyba im jednak zwrócę wolność i pozwolę wychodzić, bo w domu są nie do wytrzymania

[gajowa]

Bardzo ciekawe te informacje z blogu pogodowego
Śniegu faktycznie masz mnóstwo, prawdziwa zima...

[Maska]

Michale lubię czytać takie ciekawostki ludowe, ale gorzej z ich obserwacjami (jak ja znajdę paszkota? prędzej śpiewającego kota!) wszystkie te przypowieści sprawdzają się w takim procencie jak prognozy amerykańskie na kilka dni wcześniej.
Dalej słonko świeci i duszą się raduje! Wieje niestety dość silny wiatr! Wygłaskaj koteczki wszystkie, a Sępika dodatkowo za uchem

[Maska]

Michale wykorzystałam dzisiejszy dzień na pożyteczną pracę. Obcięłam część gałęzi wg. Twojej instrukcji, ale niestety bez przewodnika, bo na śniegu w zimowym obuwiu bałam się wejść na drabinę i zostawiłam dla M (chociaż on już dwa razy spadł z drabiny) albo na lepszą aurę. Obcięłam jeszcze trzy inne jabłonki za modłę tej co pokazałeś i mam zrazy pogrupowane ofoliowane i wsadzone do lodówki (tak mi kiedyś kolega ogrodnik kazał). I w zasadzie jak minie ten weekend mroźny to może będzie chwila cieplejsza, żeby posłać. Nawet się zastanawiałam czy jutro nie wysłać ,ale różne są poczty jedne na drugi dzień dostarczają, a inne niestety nie - więc nie wiem poradź Przygotowałam też derenia czerwonego (białego ) do wyplatania i do wsadzenia na nieużytku a niech rośnie, bo ładny! Już taki dzień długi jest. Przeróżne ptaki w ogrodzie, nawet gile widziałam a śpiewy odchodziły jak orkiestra symfoniczna. Koty też rozrabiały, gonitwy urządzają iście marcowe tylko skąd one o tym wiedzą

[Darmokot]

Pat Sępik wczoraj na noc nie wrócił to dziś nosa na zewnątrz nie wystawia, reszta, mimo ciepła, też niezbyt chętnie spacerowała po śniegu.
Ewcia gajowa Na południu podkarpackiego i małopolskiego z soboty na niedzielę ma być -25*C, tak zapowiadają
Marysiu Maska Sępik wygłaskany, bardzo się łasił bo wymarzł Z tym paszkotem to nawet nie wiem jak to wygląda
Ewcia rozalka Dobrze, że Twoje koty siedzą w domu bo myślałem, że z moimi jest coś nie tak
Marysiu Maska To może zostaw te drzewka w spokoju żeby czasem małżonek nie spadł po raz trzeci Jutro to nie wysyłaj bo z wekendem może różnie być, lepiej do przyszłego tygodnia poczekajmy. Dziś sobie planowałem gdzie ziemniaki w tym roku sadzić a skowronki mi umilały czas - śpiewały jakby już wiosna przyszła. Będą miały niemiłą niespodziankę. Marysiu jakiego masz derenia? Tzn jaka odmiana albo jaki kolor liści?
Zapas drzewa mam w kotłowni, czekam tylko na te duże dzisiejsze opady śniegu ....i na wiosnę. Na mrozy wcale nie czekam, niech mnie omijają szerokim łukiem

[Maska]

Dobrze to czekamy!

tak wyglądał we wrześniu, a pozostałe miesiące jest biało zielony i ma czerwone pędy. Mogę Ci patyczki dołożyć, bo mam pościnane. Skowronka już słyszałeś?

[Darmokot]

Śpiewały jakby koncert urządzały Twój dereń to nie przypadkiem Cream [ JESTEM MISIEM NIECZYTAJĄCYM REGULAMINU ]? Bardzo proszę o patyczki, takiego jeszcze nie mam A może chcesz derenia 'Aurea' albo 'Spaethii'? Mogę ściąć. I chyba mam Elegantissima i Kesselringii ale ten ostatni to dopiero od jesieni.

[ewa_rozalka]

Derenie są piękne i bezobsługowe .Gdybym miała dużo miejsca to miałabym całą kolekcję .

[dorkow0]

Witaj Michale, siedzę właśnie i piję piwo, na przekór wszystkim mrozom, które mają być, śniegowi, który właśnie sypie grubym puchem... Cieplutko, koty siedzą w domu a ja myślę o lecie... I dla Ciebie taka fotka mojego zakątka w ogrodzie... Lato w pełni, słońce świeci, robimy grill, delektujemy się zimnym piwem, bo żar z nieba leci... Miłego wieczoru... ( Jak Ci będzie przeszkadzać, to fotkę usunę, co by Ci nie zaśmiecać... )...