Marysiu.k55 ... nie mam nadzwyczajnych kwiatów tarasowych ze względów czysto praktycznych. Ostatnio ograniczam się do fuksji,które mam już 3lata , sporej wielkości .W nóżki im sadzę niebieskie lobelie, które wylewają się z donic. Na balustradzie tarasu zwisające pelargonie ...begonie wielkokwiatowe. Ach i jeszcze z takich cebulowców NN, które pięknie kwitną. Na zimę wstawiam je na werandę .Ograniczam się do jednorocznych bo nie na rękę mi to chowanie na zimę.

Oczywiście fuksje też muszę chować, ale jak dotąd dobrze mi się przechowują. Dawniej miałam oleandry,datury...dosyć mam pracy w ogrodzie...Znajdę fotki to wstawię
Lodziu! cieszę się, że taką przyjemność sprawiłam Waszym podniebieniom. kochana ...gdybym wiedziała, że masz awarię piekarnika ...podesłałabym Ci szarlotki ....kurierem
Zosiu!...bardzo proszę...jeszcze coś Wam pysznego zaproponuję....trochę cierpliwości...
Ewuniu!...jedz kochana jedz....cieszę się , że smakuje....
Aguniu....kociaczek ...uroczy ...ten maluch chodzi przy nodze jak piesek....
...cieszę się,że nie nudziłaś sie w moim ogrodziedużo mu brakuje jeszcze do świetności...ale powoli spełnie swoje marzenia
Zapraszam ponownie