Moja działka 2

[slila1]

Marysiu u mnie większą część dnia padał deszcz, więc nic straconego.

[mar33]

U mnie deszcz padał ale tak od poludnia padało po pięć minut i dwie godzinki słoneczko i tak było do wieczora

[kogra]

No to ja chętnie załapałabym sie na renklodowe ciastko.
Narobiłaś mi smaka i chyba coś upiekę z brzoskwiń.

[adamiec]

Lidziu coś kombinujemy, może po 2o sier. bedziemy w Cieszynie

[delosperma]

U mnie dzisiaj słonko, czego i Tobie życzę . Wpraszam się nieśmiało na śliwkowca, chociaż rosną od niego boczki, ale te przydadzą się na zimę.

[tade k]

Marysiu z ,,robieniem boczków'' to Ty się jeszcze wstrzymaj Będą upały , trudno będzie wytrzymać z takim ,,ociepleniem''
Z czym by placek nie był , każdy u mnie pójdzie . Byle bez zakalca

[semper]

Ja w tym roku nachomikowałem deszczówki - dwie pełne wanny i do tego kilkanaście plastikowych piątek.To wszystko stoi a tu ciągle pada i pada.Na szczęście dzisiaj pokazało się słoneczko, ale przecież nie będę grzebał w ziemi.

[slila1]

Marysiu mar33 myśmy wczoraj słoneczko tylko przez chwilę zobaczyli. Dzisiaj też niebo mocno zachmurzone. Podobno do środy ma być taka pogoda.

Grażynko jeszcze nie upiekłam, po prostu wczoraj już nie miałam siły, ale jak tylko zrobię, to Ci podrzucę kawałek.

Irenko w takim razie do zobaczenia.

Marysiu delospermo szkoda, że u mnie taka szaro bura pogoda. Jak tylko upiekę ciasto, to oczywiście wirtualnie poczęstuję Was wszystkie.

Tadziu gwarantuję, że mój placek będzie bez zakalca.

Jurku nazbierana woda na pewno się przyda, bo mają jeszcze być ciepłe dni. U mnie słoneczka ani na lekarstwo.


Co u mnie jeszcze kwitnie.

rozwar wielkokwiatowy
lobelia 'Fan Cinnabar Rose'
powojnik nn
róża nn
róża 'Westerland'
lilia nn
gailardia
goździk brodaty
pszeniec gajowy
dzwonek karpacki
liliowiec variegata 'Kwanso'
hibiskus bagienny
uczep
szałwia stała
goryczka z K-du
onętek
goryczka siedmiodzielna

[Maska]

Lidziu, dużo u Ciebie kwitnie, u mnie jakoś chyba mniej. U Ciebie nawet goździk brodaty wygląda inaczej, ale mój oczywiście już przekwitł i wysiał się nowy. Ciekawa lobelia nie znam takiej, mój hibiskus bylinowy ma pączki ale jeszcze zamknięte. Interesuje mnie ta szałwia czy to jest bylina czy jednoroczna. Ja ją kupiłam jako bylinę a na FO nie wiem czy nie u Marysi wyczytałam, że na pewno jednoroczna. Zbieram nasiona, bo jest śliczna ale lepiej jakby sama się rozrosła. Śliczne goryczki!

[mar33]

Lidziu wszystkie ładne ale ten pierwszy rozwar śliczny

[kogra]

Lidziu wystarczy wirtualne ciasto.
Ja dzisiaj piekłam z brzoskwiniami.
Jak masz ochotę to zapraszam na balkonik.

[mar33]

Czy można się dołączyć bo u mnie dzisiaj lenistwo się wkradło i jest tylko kompocik,kawusię przyniosę

[zeberka4]

kochana co to za róźowy kwiatuszek za uczepem???

[HalinaK]

Lidziu dzięki spacerkowi po Twoim ogrodzie wiem co mam W moim ogrodzie już od jakiegoś czasu rośnie taka sympatyczna i wdzięczna roślinka, a ja nie wiedziałam co to jest. Teraz już wiem, to pszeniec gajowy



Czy dobrze myślę

[slila1]

Cieszyn dzisiaj częstuje ciastem.
Grażynka częstowała po południu na balkoniku biszkoptem z brzoskwiniami, a ja dopiero teraz ucieranym z renklodami.
Częstujcie się proszę i smacznego.



Marysiu Masko cieszę się, że mnie odwiedziłaś.
Szałwię czerwoną kupiłam wprawdzie na targu, ale u takiego pana ze szkółki. Twierdził, że to na 100 procent bylina i szybko mi się rozrośnie. Więc jeżeli to prawda, a Twoja okaże się jednoroczna, to wiosną odkopię Ci kawałek.

Marysiu mar33 z tym białym rozwarem, to cała historia. On rośnie przy płocie, za którym moja sąsiadka wszystko w zeszłym roku wypalała roundupem i przy okazji moje rośliny też. Biednemu rozwarowi też się dostało i najpierw zżółkł, a potem uschnął. Myślałam , że już po nim, ale wiosną odrodził się i najpierw miał kwiaty pojedyncze. Przy ponownym kwitnieniu kwiaty są półpełne. Nie wiem, czy to przez roundop, uległ jakiejś mutacji, czy co.

Grażynko z zaproszenia skorzystałam, na balkoniku byłam, ciasto i kawa były pyszne. Balkonik w nowej odsłonie uroczy.
Teraz zapraszam do mnie na kawałeczek ciasta.

Zeberko to jest onętek różowy.

Halinko witaj, jak to miło, że wybrałaś się do mnie na spacer.
Ja tą roślinkę mam od dwóch lat i też nie wiedziałam jak się nazywa. Rozpoznała ją i nazwała wszystkowiedząca Marysia mar33. Podobno pszeniec jest rośliną jednoroczną, a u mnie wyszedł wiosną w tym samym miejscu, gdzie go posadziłam, chyba się wysiał.