Modraszkowa Łąka

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
JacekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 5 mar 2007, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Zachód

Re: Modraszkowa Łąka

Post »

Dobrze, że kolendra sama się sieje, bo bym też pewnie zapomniał :lol: A fenkuł z Herbapolu :shock: Ciekawe czy wzejdzie.
Wielosił 'Brize' rozrośnie się, spokojnie, daj mu czas 8-)
Co do floksa kanadyjskiego; u mnie się nigdy nie rozsiał więc nie wiem, czy warto zostawiać mu łodygi. Ja bym ściął. On tak szybko rosnie, że po co Ci nasiona? :D
Awatar użytkownika
anabanana
1000p
1000p
Posty: 1112
Od: 5 lut 2012, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk

Re: Modraszkowa Łąka

Post »

Marysiu Ambo, prawie trafiłaś, to jest na równoległej ulicy (Droszyńskiego) :D Czyżbyś potrzebowała uzupełnić śrubkowe zapasy? :lol:

Patrysiu, dobrze Cię widzieć :wit Zaległościami nie ma co się przejmować, a jeśli chodzi o "produkcję" postów to i tak już znacznie zwolniłam tempo (czuję jednak, że to chwilowe :twisted: )

Jacku, samoobsługowe rośliny są super, chociaż czasem potrafią przedobrzyć :wink: Ostatnio przy okazji odchwaszczania zielnika zauważyłam, ile wzeszło maleńkich siewek kłosowca "Golden Jubilee" ;:138 (dla równowagi "Apricot Sprite" już raczej się nie pokaże...)
A o floksie zdążyłam już troszkę podczytać tu i ówdzie :wink: i nie będę się bawić w nasionka :lol: Mam nadzieję, że w przyszłym roku mnie zaskoczy rozmiarami...
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Modraszkowa Łąka

Post »

Śrubki niekoniecznie - ja nie jestem techniczna, ale wychowałam się w tamtych okolicach...
Zwolnienie tempa przez Ciebie - bardzo korzystne z mojego punktu widzenia. Przynajmniej nie dostaję zadyszki podczas czytania :wink:
Awatar użytkownika
anabanana
1000p
1000p
Posty: 1112
Od: 5 lut 2012, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk

Re: Modraszkowa Łąka

Post »

Marysiu, no ja mam nadzieję jeszcze się rozpędzić, teraz to taka cisza przed burzą chyba :lol: Ten ostatni spacer był super! Oby więcej takich, nawet jeśli odbywać się mają - jak to ujęła Lineta - w oparach absurdu :wink:

Dzisiaj miałam dojść na pokaz filmów Semafora, nie trafiłam oczywiście :lol: ale za to obfociłam Stocznię jak się patrzy. Puste place-chwastowiska i zarośnięte chodniczki przywiodły na myśl park High Line mojego idola Pieta Oudolfa; wyobrażałam sobie całą drogę, co by wymyślił, gdyby się za ten kawał ziemi zabrał ;:224 I tak zawędrowałam pod dom :;230 muszę zasnąć bez dobranocki ;:19
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Modraszkowa Łąka

Post »

próbowałam znaleźć tego zaginionego kłosowca ale mi się nie udało . Nawet na stronie 'Świerku' nie ma zdjęcia.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42377
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Modraszkowa Łąka

Post »

Jak wrócisz z zakupów to cyknij fotkę też chcę coś z tego mieć!
Awatar użytkownika
anabanana
1000p
1000p
Posty: 1112
Od: 5 lut 2012, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk

Re: Modraszkowa Łąka

Post »

Fotka dosłownie "cyknięta", lepsza już nie będzie, bo niecierpliwię się strasznie, by Wam przedstawić nabytki :D We wtorek sadzenie, wtedy je sportretuję należycie.

Obrazek

No to jedziemy - od prawej do lewej:

:) kokoryczka wielkokwiatowa
:) gazania
:) trawka żubrówka
:) dwie przylaszczki
:) turzyca biczykowata
:) suchołuska
:) i "curry" (kocanki włoskie)
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Awatar użytkownika
Lineta
1000p
1000p
Posty: 2359
Od: 15 mar 2012, o 21:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Modraszkowa Łąka

Post »

anabanana pisze:Ten ostatni spacer był super! Oby więcej takich, nawet jeśli odbywać się mają - jak to ujęła Lineta - w oparach absurdu :wink:
To nie ja, tylko któryś z dwóch mądrych panów: albo Tuwim, albo Słonimski. :D
A roślinki wspaniałe. Nie wiedziałam, że można gdzieś nabyć trawę żubrówkę. Obwąchałaś ją? Rzeczywiście ma jakiś szczególny aromat?
Ogród tysiąca kwiatów i motyli. Serdeczne pozdrowienia, Gosia
Ogród Linety
Ogród Linety cz.2
Awatar użytkownika
anabanana
1000p
1000p
Posty: 1112
Od: 5 lut 2012, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk

Re: Modraszkowa Łąka

Post »

Linetko, żubrówkowy zapaszek to głównie sprawka kumaryny, a ona się uwalnia po ususzeniu zielska :wink: Rzecz jasna jedną butelczynę ku zdrowotności na pewno wyprodukuję... Wiem, że to nie bardzo Twój temat, ale gdyby... ;:224 żubróweczka z sokiem jabłkowym, plastrami świeżego ogórka i ogromną ilością LODU to jest najlepsze "lekarstwo" na upały!

P.S. Kiedy mieszkałam w Warszawie, na Ząbkowskiej, pod nosem miałam knajpkę o takiej samej "absurdalnej" nazwie i odpowiednim wystroju - chyba po prostu lubię ten klimat :D

P.S 2 A trawki-żubrówki było sporo na targach, sama byłam zdziwiona. Jeśli ładnie przezimuje i się rozrośnie, będę dzielić i rozsyłać po świecie :D Trawka ma dobroczynne właściwości, niekoniecznie musi być "umoczona" :wink: Polecam!
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Awatar użytkownika
Lineta
1000p
1000p
Posty: 2359
Od: 15 mar 2012, o 21:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Modraszkowa Łąka

Post »

Czy tam po "ilością" miało być coś jeszcze, czy to jest dokładnie taki właśnie przepis? :D
Ogród tysiąca kwiatów i motyli. Serdeczne pozdrowienia, Gosia
Ogród Linety
Ogród Linety cz.2
Awatar użytkownika
anabanana
1000p
1000p
Posty: 1112
Od: 5 lut 2012, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk

Re: Modraszkowa Łąka

Post »

Lodu, lodu... :lol: Dziękuję i już poprawiam :D
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Awatar użytkownika
anabanana
1000p
1000p
Posty: 1112
Od: 5 lut 2012, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk

Re: Modraszkowa Łąka

Post »

I jeszcze chciałam dodać, że trawka jest po prostu śliczna - akurat tak się złożyło, że ostatnio płynąc na fali tęsknoty za modraszkową, podziwiałam sobie inspirujące obrazki ogrodowe w necie i kiedy wpisałam na jutubku "meadow garden", pierwsze w kolejce wyskoczyło... no właśnie zobaczcie co. Linka nie wklejam, ponieważ iż gdyż :wink:
Piękności
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42377
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Modraszkowa Łąka

Post »

No to poszalałaś, ale nietypowo. Tą turzycę przysłał mi pan z Al bo miskant mu wymarzł, ale coś nic ją nie rusza jaka sucha była taka jest. Czy to curry to jest mrozoodporne? A na żubróweczkę z podziału już czekam, a ja Ci mogę kłacz kokoryczki w większej ilości, bo paru miejscach mam. Suchołuska i gazania to niestety jednoroczne!

Plasterki ogórka - nie słyszałam ! to ja wolę bez tylko z sokiem jabłkowym , w naszych stronach nazywają to tatanka
Awatar użytkownika
anabanana
1000p
1000p
Posty: 1112
Od: 5 lut 2012, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk

Re: Modraszkowa Łąka

Post »

To było szaleństwo kontrolowane, czy może raczej "zwiady" - nigdy wcześniej nie byłam na Renku i nie wiedziałam, z czym to się je:)
Suchołuska to był pomysł pana M, jakoś mu wpadła w oko, u mnie pewnie już gdzieś kiełkują z tej magicznej mieszanki lidlowej :lol: ale ugryzłam się w język. A niech tam! Jej zaletą jest rozmiar, więc się nada za zasłonkę jakiegoś zdechlaka... Fajna jest.
A gazanie są piękne, choć ja do tej pory zupełnie nie gustowałam w tego typu kwiatkach. Zobaczę, jak się będą sprawować, z tego co czytam, są zupełnie bezproblemowe. Potem jeszcze może dobiorę jakieś inne kolorki. Jeśli się sobie spodobamy, w przyszłym roku poeksperymentuję z wysiewem... (Choć to podobno nie taka łatwa sprawa, no ale w razie niepowodzenia jest targ :D )
Poza tym chciałam choć jednej roślinki, która EWIDENTNIE kwitnie :wink:

Curry nie jest mrozoodporne, ale zamieszka w donicy, która miała być dla rozmarynu :lol: Z rozmarynem może za to popróbuję w gruncie, raz na sto lat ponoć udaje się przezimować ;:224
I faktycznie - pachnie curry.

A z tej trawki żubrówki się cieszę jak dzidźka! :tan Liczę, że się w niej odezwie dzika natura i rozrośnie się na potęgę! Tatanka to klasyk, zawsze się sprawdza, ale spróbuj z takim świeżym ogóreczkiem, mówię Ci - pycha! Jak pierwszy raz o tym usłyszałam, też kręciłam nosem... Jak to z nowinkami bywa. Ale się przełamałam. Inny kolega robił wersję ze "sprajtem" i też fajowo smaczy :D
Ale dość tego demoralizowania, o roślinkach ma być :lol:
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Awatar użytkownika
ogla
500p
500p
Posty: 710
Od: 27 kwie 2010, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Modraszkowa Łąka

Post »

To ja jeszcze podemoralizuję - sprite + żołądkowa + ogórek + limonka to jak dla mnie przebój lata. Skoro polecasz ogórka do żubrówki nie pozostaje nic innego jak spróbować takiej wersji ;:136

A o gazanii mam jak najlepsze wspomnienia. Jak byłam bodajże w gimnazjum wyhodowałam z siewu sadzonki na balkon i były świetne. Skoro dzieciuchowi się udało, to Tobie też się uda (o ile będziesz próbować). Jedyne co mnie do niej zniechęca to fakt, że zamyka się jak jest pochmurno, więc lepiej mieć ją w gruncie niż na balkonie. Jeśli o siewie mowa, to w porównaniu z lobeliami siewki są duże i wygodne w obsłudze. Chyba nawet znajdę dowody i u siebie wstawię te archiwalia :)
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”