Między blokami

[Maska]

A ja nigdy nie piekłam takich ciasteczek, za to przepis czytałam wiele razy. Czy ład tego domu Ci się nie podoba? jest świeżo po remoncie, ale jak trochę postoi i przybrudzi się będzie ładny! to tak jak z fryzurą od fryzjera ....za tydzień jest lepsza

[Mandragora]

Ład i symetria aż bije po oczach z tego zdjęcia Gdzie jest ta kamienica (choć na pewno nie w BB)? Sama nie jestem uporządkowana, dlatego już się pogodziłam z brakiem ładu w domu i w ogrodzie. Masz rację, może to trochę nudne ale wszystko co nudne i uporządkowane skrycie podziwiam

[ewa w]

Aniu ja też za często nie piekę ciastek nawet ciast ale teraz tak przyjemnie pachnie w domu i na klatce schodowej . Na front tej pięknej kamienicy należy puścić różę pnącą lub powojnik i będzie super . Mnie się podoba ta kamieniczka tylko trzeba ją "dopieścić" roślinkami i pergolami

[akl62]

Mileno, no to wyjaśniam. To jest przydrożny hotel, w którym spaliśmy w Wuppertalu (Nadrenia Północna-Westfalia). Żeby nie było tak wszystko super, to dodam, że w restauracyjnym ogródku (prawdziwym ogrodzie pod drzewami), biegały polne myszki, bo płoszyła je pobliska autostrada. Co z zadziwiającą szczerością wyjaśnił kelner. Mogę wydziwiać, że nudny, ale nie bez powodu zwrócił naszą uwagę. Poza tym kocham taką architekturę.

Ewo, no pachnie, ale moich potem nie da się zjeść. Zwłaszcza ciasteczek.

Masko, wypróbuj ten przepis. Tylko najlepiej kupić gotowe skwarki. One są bardzo suche. W odleglych latach studenckich z dodatkiem odpowiedniego aromatu, robiły u nas za migdałowe. Przypominam: były kartki i braki.

[akl62]

Ten niemiecki hotelik i ogród aage to dla mnie niedościgniony wzór ładu (Milenko, masz rację, chciałabym być tak nudna). A bez stresowania się moim bałaganiarstwem lubię takie klimaty:

Nie, w tym hotelu nie spaliśmy. Ten był po drugiej stronie ulicy.
Miasteczko liczyło niespełna 1000 mieszkańców. Była 1 szkoła, 1 kościół, 1 cmentarz, 1 pomnik ofiar I Wojny Światowej i co najmniej 4 hotele oraz 6 knajp.

A to miasteczko jest jeszcze mniejsze.

[aage]

Zdaję sobie sprawę z faktu iż mój ogród i dom w oczach niektórych osób może wydawać się nudny.
Jednak nie potrafię żyć w chaosie. Czuję, że on w pewnie sposób mnie ogranicza, moje myśli i uczucia stają się skrępowane a tego nie lubię. Ład, porządek i monotematyka kolorystyczna to mój świat

[akl62]

aage, jak ja bym chciała nie umieć żyć w chaosie. I być tak konsekwentną jak Ty. Chciałabym być taka "nudna". Sama chyba zauważyłaś, z jaką przyjemnością odwiedzam Twój wątek.
Wydaje mi się, że to moje gadanie, że porządek mnie nudzi, to tylko usprawiedliwianie siebie. Nawet mój M zaimponował mi swoim spokojem i umiłowamiem ładu. Jak on ze mna wytrzymał 25 lat ?

[aage]

Aniu do odmiennych charakterów, przeciwieństwa się przyciągają. Znam to z autopsji a więc wiem też że żyć się da w takim związku a nawet jest to całkiem ciekawe.
Cieszę się że również w tak ciepły sposób odbierasz mnie i cały mój dom, bo przecież ogród to nierozerwalna cześć domowej przestrzeni. Miło mi że w całym tym moich uporządkowanie nie jestem nudna. W porządku łatwiej się żyje i nie myśl sobie że jestem pedantką i codziennie jeżdżę na szmacie i fruwam na miotle- tak nie jest. Ład wg mnie to nie tylko porządek namacalny ale również ogólne wrażenie odbioru wnętrza czy ogrodu, wg mnie każdy szczegół jest ważny.

Zapraszam w swoje progi

[Maska]

aage, jak ja bym chciała nie umieć żyć w chaosie. I być tak konsekwentną jak Ty. Chciałabym być taka "nudna". Sama chyba zauważyłaś, z jaką przyjemnością odwiedzam Twój wątek.
Wydaje mi się, że to moje gadanie, że porządek mnie nudzi, to tylko usprawiedliwianie siebie. Nawet mój M zaimponował mi swoim spokojem i umiłowamiem ładu. Jak on ze mna wytrzymał 25 lat ?

Aniu przeciwieństwa się przyciągają!
Za to jak czytam wypowiedź Agnieszki to ja akurat zupełnie odwrotnie

[aage]

aage, jak ja bym chciała nie umieć żyć w chaosie. I być tak konsekwentną jak Ty. Chciałabym być taka "nudna". Sama chyba zauważyłaś, z jaką przyjemnością odwiedzam Twój wątek.
Wydaje mi się, że to moje gadanie, że porządek mnie nudzi, to tylko usprawiedliwianie siebie. Nawet mój M zaimponował mi swoim spokojem i umiłowamiem ładu. Jak on ze mna wytrzymał 25 lat ?

Aniu przeciwieństwa się przyciągają!
Za to jak czytam wypowiedź Agnieszki to ja akurat zupełnie odwrotnie

Marysiu każdy z nas jest inny i dlatego ten świat jest taki piękny

[Maska]

Tak Agnieszko! Kiedyś stale jeździłam z szafami po szufladzie, teraz mam ogród i mam się gdzie wyżywać

[aage]

Każdy w czym innym się realizuje, w czym innym znajduje ukojenie.
Łączy Nas mimo wszystko jednak pasja, ogród

[Maska]

Agnieszko tylko w ogrodzie też wychodzą nasze osobowości i dlatego każdy jest inny!

[aage]

I właśnie dlatego tutaj jesteśmy, aby podglądać ogrody jakże inne od naszych dzieląc się wiedzą.

[akl62]

Marysiu, Agnieszko, wiecie, że jesteście kochane.
Na FO trafiłam za Igą23, moją koleżanką ze szkoły i właścicielką mojego ulubionego przydomowego ogrodu. I bardzo się cieszę, że dało mi to okazję wirtualnego, i nie tylko, spokamia z różnymi ludźmi. Na dodatek miałam ciągłe obiekcje, że mój ogród nie jest taki jak ... no, taki jak ... tu wstaw co akurat mnie zafascynowało. Na FO mam okazję nie tylko zobaczyć różne ogrody, ale i różne do nich podejścia. I to jest najważniejsze.