Chleb żytni domowy na zakwasie
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
Małgośka141, zakwas możesz kupić na alle... , jednak najłatwiej zrobić własny, jest pełno przepisów na forum i w necie, spróbuj.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2557
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
BozenoX , nie licząc polędwicy a'la permeńskiej to nie robiłam wyrobów surowych dojrzewającychBozenaX pisze:W jakiej temperaturze dojrzewa Twoja kiełbasa? Czy w przeciągu?.


- BozenaX
- 200p
- Posty: 267
- Od: 6 lut 2012, o 10:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie/okol. Szczecinka
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
Więc wiszą w podobnych temperaturach. Moja od wczoraj bardzo się obsuszyła. Potrzymam ją w tym miejscu jeszcze parę dni i przeniosę w mniej przewiewne miejsce.
Zaraz będę piekła chleb. Pozdrawiam. Bożena
Zaraz będę piekła chleb. Pozdrawiam. Bożena
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
Zamierzam zasuszyć zakwas na czarną godzinę.Czy ktoś ma jakieś uwagi do tego sposobu lub posiada wiedzę na lepsze przechowanie zakwasu w dłuższym okresie?
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
Rozłóż cienką warstwę na papierze do pieczenia i na kaloryferze podsusz. Przełóż do słoika i do szafki
Wystarczy potem podlać ciepłą wodą 


Kasia
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
Ja też zasuszałam zakwas w taki sam sposób, to dobry pomysł.
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
Słoik ,a być bez dostępu powietrza? W jakiej temp.przechowywać?
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
Ja trzymam w woreczku strunowym.
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
I co tu taka cisza? Trohe siem starhliwy srobił ,bo sam żech tu został z Marsa,a Hlep żytni opanowały te z Wenuz.
No,cóż.Nawet założyciel TeBe gdzieś poszedł,bo u mnie na święta przygotowywana szynka 2X1,5kg do dziewiczego wędzenia. Zawsze musi być ten pierwszy raz
. Oby został taki uśmiech po wędzeniu. A tera na pifko ,bo łekend i free time.
Pozdrawiam serdecznie i piszcie co pichcicie na święta.
No,cóż.Nawet założyciel TeBe gdzieś poszedł,bo u mnie na święta przygotowywana szynka 2X1,5kg do dziewiczego wędzenia. Zawsze musi być ten pierwszy raz

Pozdrawiam serdecznie i piszcie co pichcicie na święta.
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1764
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
Nie wiem, czy na święta, ale wczoraj nastawiłem "zakwas" z kefiru, mleka i razowej mąki żytniej. Dzisiaj dodałem więcej mąki, mleka i wody. Na razie dobrze rośnie i ma przyswoity zapach (nie octowy). Jutro ma być chleb, i "na wszelki wypadek" mam też drożdże.
pozdrawiam, Gunnar
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1764
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
Teraz chleb jest wyjęty z piekarnika, a ciekawy jestem, czy będzie jadalny, bo to jest mój pierwszy na zakwasie bez drożdży.
pozdrawiam, Gunnar
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
Ooooo Gunnar wreszcie i Ty spróbowałeś
I jak? pochwalisz się?

I jak? pochwalisz się?
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
Bożenko, podziwiam i gratuluję talentu
Czy tą kiełbaskę dojrzewającą trudno się robi? Podzielisz się przepisem? 


- BozenaX
- 200p
- Posty: 267
- Od: 6 lut 2012, o 10:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie/okol. Szczecinka
Re: Chleb żytni domowy na zakwasie
aria, dziękuję bardzo za miłe słowa. Bardzo chętnie podzielę się przepisem, jest bardzo prosty.
4 kg wieprzowiny z łopatek,
50 dag wołowiny,
50 dag słoniny- najlepiej karkowej,
5 dag soli,
5 dkg soli peklującej
5-7 g pieprzu,
1 ząbek czosnku,
jelita wieprzowe cienkie
Mięso obieram ze wszystkich błon, kroję w kostkę 2 x2 cm, solę każde oddzielnie. Zostawiam w ciemnym, zimnym miejscu na 3-4 dni
Następnie wieprzowinę kroję w kostkę taką do 1 cm, wołowinę mielę na sitku 2-3 mm, a słoninę na sitku 5mm (może być grubsze). Mieszam wszystkie składniki mięsne z dodatkiem pieprzu i czosnku, dobrze wyrabiam. Ważne jest aby ściśle "upchać" mięso w jelitach. Wieszam na drążku w przewiewnym chłodnym miejscu. U mnie jest to ciemna spiżarnia. Obecnie jest tam temperatura około 10 stopni i naprawdę dość silny przeciąg. W/g przepisu oryginalnego powinna dojrzewać 4-6 tygodni. Ja swoją zaczęłam robić 6 marca. Pierwsza degustacja odbyła się w sobotę - 16.03. Obecnie zostało może 1/3.
Dobrze jest gdy kiełbasa wisi w ciemnym pomieszczeniu, zachowuje piękny kolor - nie jest sina.
Pozdrawiam. Bożena
4 kg wieprzowiny z łopatek,
50 dag wołowiny,
50 dag słoniny- najlepiej karkowej,
5 dag soli,
5 dkg soli peklującej
5-7 g pieprzu,
1 ząbek czosnku,
jelita wieprzowe cienkie
Mięso obieram ze wszystkich błon, kroję w kostkę 2 x2 cm, solę każde oddzielnie. Zostawiam w ciemnym, zimnym miejscu na 3-4 dni
Następnie wieprzowinę kroję w kostkę taką do 1 cm, wołowinę mielę na sitku 2-3 mm, a słoninę na sitku 5mm (może być grubsze). Mieszam wszystkie składniki mięsne z dodatkiem pieprzu i czosnku, dobrze wyrabiam. Ważne jest aby ściśle "upchać" mięso w jelitach. Wieszam na drążku w przewiewnym chłodnym miejscu. U mnie jest to ciemna spiżarnia. Obecnie jest tam temperatura około 10 stopni i naprawdę dość silny przeciąg. W/g przepisu oryginalnego powinna dojrzewać 4-6 tygodni. Ja swoją zaczęłam robić 6 marca. Pierwsza degustacja odbyła się w sobotę - 16.03. Obecnie zostało może 1/3.
Dobrze jest gdy kiełbasa wisi w ciemnym pomieszczeniu, zachowuje piękny kolor - nie jest sina.
Pozdrawiam. Bożena