Ogródek Gosi cz. 6

[Margo2]

Iguś, czy wysiałaś od razu do gruntu, czy w domu?

Asiu, ale ja też nie mam reki do siania. Ja werbenę rozsiewam na rabatce, gdzie chcę, żeby rosła. A w razie czego przesadzam jak już ładnie podrośnie. Dlatego powinnaś spróbować u siebie. Szczególnie, że pięknie by tam wyglądała.

[Tosia1]

Gosia, tą werbenę, to do gruntu, czy na parapet? I kiedy?

[Margo2]

Tosiu, ja wysiewam do gruntu, bo nie mam ręki.
Może wychodzą przez to później, ale to nieważne.
Możesz zatem spróbować i tego i tego

[aleb-azi]

Moja werbena będzie debiutowała somosiewami... ciekawe co nam z tego wyjdzie, bo ja w plewieniu bywam prędka...

[Margo2]

Izuś, na werbenki trzeba uważać. W razie czego nie martw się, ja już mam doświadczenie.
Jak wszystko wywalisz dostaniesz ode mnie

[daffodil]

Hmmm, do gruntu mówisz.... no to mnie przekonuje, bo na parapet nie dam się namówić. Jak tak bym sobie dobrze oznaczyła to może potem nie wyplewię siewek (co mi się już niestety zdażyło - wiem, wiem nie ma się czym chwalić )

[robaczek_Poznan]

Cześć Gosiu! systematycznie zczytuje Twój wątek i podziwiam dokonania Pięknie przezimowały Ci rododendrony, masz okazałe krzewy, będzie co podziwiać za kilka tygodni.. Moje jeszcze malutkie, ale też dały radę. Czytam, że róże też dobrze wyglądają, super
Aaa, masz cudne liliowce, czy to cherry cheeks? Ciekawe czy moje wzejdą..
Fajnie, że jest coraz cieplej, oby weekend był słoneczny i.. pracowity

[Margo2]

Asia, pewnie, że do gruntu. Dawaj adres na pw.
Ja też mam takie same doswiadczenia z sianiem jak Ty.
Dlatego większość nasion wysiewam wprost do gruntu. Werbeny mają specyficzne listki. Może zdziebko podobne do szałwii omszonej, ale tylko zdziebko

Kasiu, witaj
Dziękuję za miłe słowa, chociaż za każdym razem gdy je słyszę zastanawiam się, czy na pewno to o moim ogrodzie.
Taki bałaganiarski, niezbyt formalny ogród.
Jeszcze słysząc je od osób, które mają taki piekny ogród jak Ty.
Uwielbiam taki styl, ale niestety nie umiem go wprowadzić u siebie.
Niestety nie mam zielonego pojęcia jakie to liliowce. Część kupiłam, część dostałam.
Bardzo je lubię.
Weekend na pewno będzie pracowity

[robaczek_Poznan]

Gosiu, właśnie takie nieformalne ogrody mają tyle uroku... Ja dopiero stratuję kochana, gdzie mi do Ciebie..
Mam nadzieję, że wystarczy nam sił na relację z pracowitego weekendu
Pozdrowionka

[Sure]

Obejrzałam Twoje rh z ostatnich stron, pięknie się trzymają. Moje maluchy też raczej zielone, ale Nova Zembla ma jakieś brązowawe plamy, muszę sprawdzić, co jej jest. A czy ja je powinnam czymś pryskać?

[megi1402]

Dziewczyny, nasiona można wysiać w domu i jak wykiełkują, razem z bryłką ziemi wsadzić do gruntu, wtedy będzie wiadomo, które to siewki. Ja znalazłam dzisiaj sporo samosiejek orlików i chyba marcinków, bo najwięcej rośnie tam gdzie były marcinki.
Gosiu, czy jak rododendronowi odpadną te brązowe liście, to w ich miejsce wypuści nowe? Oczywiście pod warunkiem, że łodyga nie przemarzła.
Udało mi się dzisiaj trochę popracować, poprzycinałam sucholce, wygrabiłam trawę, posypałam nawozem. Nawóz dostały też rh, truskawki i porzeczki. Jutro i pojutrze zapowiadają u nas 18 stopni, ale trudno mi w to jakoś uwierzyć.

[maryla-56_56]

No to zapowiada się pracowity weekend.
Gosiu cieszę się, że Ci wszystko ładnie przezimowało. U nas tez.

[Rozanka]

Gosiu, a jak róże u Ciebie?

[Jule]

Ja tez na pewno bym wyplewila co bym posiasla, dlatego np ostrozki będę siala, tez juz na zewnatrz ale zrobie to najpierw w donice a pozniej jak juz beda wieksze, to przeniose do gruntu... u mnie nic zielonego na rabatach sie nie uchowa

[Nutka81]

Gosiu, każdy ma na swoim koncie jakieś porażki, a jak mówi że nie ma żadnych, to pewnie kłamie
Porządki na pewno szybko zrobisz jak tylko słonko przyświeci Ja dzisiaj już trochę kopców rozgarnęłam