Chcę tylko zauważyć że napisałaś co przychodzi mi do głowy porobię, a nie co przyszło mi do głowy tak więc myślę że nie prędko wypoczniesz na tym hamakuRuda2011 pisze: ........ gdy już wszystko, co przychodzi mi do głowy porobię ......., hmmmm,

Chcę tylko zauważyć że napisałaś co przychodzi mi do głowy porobię, a nie co przyszło mi do głowy tak więc myślę że nie prędko wypoczniesz na tym hamakuRuda2011 pisze: ........ gdy już wszystko, co przychodzi mi do głowy porobię ......., hmmmm,
Mariolu, powiem Ci tylko nie szalej ze słoneczniczkiem, u mnie słoneczniczek i słonecznik w żółtym zakątku praktycznie wyparł i zacienił całą resztę, nawet tojeść jest malutka, ale walczą dzielnie! Chociaż masz duzo więcej miejsca niż u mnie, u mnie to 1m x 1,5mRuda2011 pisze:Kochane bardzo się cieszę, że to właśnie słoneczniczek. Mam u siebie kilka smutnawych zakątków i mam ochotę ( idąc drogą Remka - rozświetlić je za pomocą żółtych kwiatków. Tojeść, słoneczniczek, nagietek oraz aksamitka powinny sobie poradzić.
To jest to miejsce ( w głębi ).Niby słońca trochę jest ale generalnie to takie zaplecze. Mam zamiar to zmienić
Masz rację kozino nie ma szans, żeby mi coś we łbie nie kotłowałokozino pisze:Chcę tylko zauważyć że napisałaś co przychodzi mi do głowy porobię, a nie co przyszło mi do głowy tak więc myślę że nie prędko wypoczniesz na tym hamakuRuda2011 pisze: ........ gdy już wszystko, co przychodzi mi do głowy porobię ......., hmmmm,
No i fajnie - próbuj, najwyżej się nie udaimer pisze:Mariolu, patent suuper. Też myślę o hamaku, ale drzewka u mnie były za małe, czas jakiś temu stanęła między nimi huśtawka i teraz wpadłem na pomysł, że hamak można rozwieszać miedzy nogami huśtawki, trochę mało miejsca, ale chyba się uda...
Jaką masz odległość pomiędzy rurą a drzewkiem?
Igorku wszystko, co najlepsze jeszcze przed nami. Nastawiłam niedawno 4l nalewki na wiśniach, mam zamiar również nastawić aroniowkę - przygotowuję się do następnego zlotuIgor pisze:Ruda jak zobaczyłem Cię na fotce to mi się przypomniały wszystkie te wspólnie spędzone chwile, gdy śmialiśmy się do łez....ale fajnie sobie powspominać. Hamak dobra rzecz, też miałem, ale spróchniał
Przezornie odczekaj - niewiele zostało - ot kosmetykaHelios pisze:![]()
Przezornie nie będę tego słowa hamak wymawiała przy M. Gotów grillowędzarni nie skończyć, a za hamak się wziąć.
Hamaczysko extra, tylko z tego co widzę, to bez grafiku się nie obejdzie.
Teraz mi to mówisz ?misiaczekm pisze:Nie!! No hamak I klasa!!![]()
![]()
Tylko pamiętaj, że beton wiąże 28 dni![]()
![]()
Szkoda, że przy okazji nie przyspawali z dwóch kątowników w poprzek rury w miejscu gdzie szło w ziemię.