Wiesz co Ave, Ty to rację masz...no nawet nie pomyslałam ;-) Wiesz, to takie małżeństwo pozytywnie zakręcone, oboje mają zręczne łapki i mnóstwo pomysłów i zapału. Ogródek jest na skarpie, z dużą różnicą poziomów, którą również fajnie wykorzystali. My sie tak jakoś za dobrze nie znamy, ale może (spisek knuję ;-) by tę panią zaprosić na forum
Majko - dzięki za wizytę! Ja podziwiam wątki różomaniaków, natomiast sama jestem miłośniczką raczej nasadzeń mieszanych, co za tym idzie, wszystkie róze muszą mieć jakieś towarzystwo...albo już mają, albo będą miały, Graham Thomas, coś mi sie zdaje, mógłby siezakolegować z jakimś fioletowym albo ciemnoróżowym powojnikiem
...bo właśnie, właśnie. Siedzimy dzisiaj w domu, przed chwilą mieliśmy wizytę pani, która ma nam zaprojektować kostkę na podjeździe. No i muszę powiedzieć, że świetnie trafiliśmy, bo pani jest po architekturze karjobrazu, i podziela moje zdanie, że przed domem ma być jak najwięcej miejsca na rośliny

no przed takim autorytetem to nawet mój M. musiał sie ugiąć!
Jejuuuuuu...daj mi Boziu zdrowie żeby tę zimę przeczekać, bo mnie normalnie rozniesie
Jak tak człowiek siedzi w domu, to miło popatrzeć na okno, nie?
ale tym to jest wszystko jedno, niewrażliwe na piękno przyrody ;-)
