Henryku ty jak zwykle niezawodny w pochwałach. Ślicznie dziękuję.
Alunia również dziękuję.
Sylwio ja też nie ze wszystkimi dałam radę. najbardziej ciężko utrzymać te królewskie. A te które mi zostały mają grube liście i łodygi więc dają radę.
Aga Ja też się cieszę, że wróciłam.

ja myślałam, że masz już taką hojkę. Ale skoro nie to polecam, bo u mnie rośnie dość szybko i nie marudzi. Podobnie jak zielona carnosa.
Elu cieszę się, że ci się podobają. Gdybyś reflktowała na zieloną to chętnie się podzielę.
A ja dzisiaj mam lenia totalnego.

Siedzę w pracy i myślę o tym, że jak bym była w domu to bym zaczęła porządki. A jak dojadę do domu to myślę o wszystkim tylko nie o sprzątaniu. Na okna staram się nie patrzeć i nie widzieć, że są brudne.
