Ogród Pod Lasem

[Raczek]

Ja też uwielbiam różowy kolor,mogę nawet powiedzieć,że ten kolor dominuje na moich rabatach.

[jola z izer]

Igo, Aniu,, ależ ja nie krytykuję różowości w kwiatkach, wprost przeciwnie, bardzo lubię różowe kwiatki, o czym zresztą pisałam powyżej, ale widziałam takie opinie w kilku wątkach, przecież nie będę wytykała palcem. Różowe kwiatki są baaardzo ładne Na jedne z utęsknieniem będę czekała do wiosny

Elizo,, druciki są cienkie, ale wystarczająco mocne, że nornice ich nie przegryzą.

[Siberia]

Na które?

[jola z izer]

Na różowe wiatraczki, Siberio

[Siberia]

To może chcesz już teraz?

[ibizaa]

najlepiej to pozbyć sie norniczek, a nie zamatwiać sie czy koszyczki, czy druciki przeżyja przy tych gryzoniach - trzeba wypowiedziec im wojne

[Gencjana]

A gdzie był taki malutki? Pewnie kiedyś się jednak zasiał? No bo skąd? Tak czy owak

[jola z izer]

Przyjemności należy dawkować, no i o czym bym marzyła w długie zimowe wieczory, szyjąc patchworki .Dzięki Siberio, ja już zakończyłam sezon sadzonkowy, a ty też nie grzeb się w ziemi, w taki ziąb tam, u Ciebie

Elizo, ja się nie martwię, bo nie przegryzą, a walczyć nie walczę, tylko zniechęcam i wystarczą moje kotki, a poza tym nornica też człowiek i ma prawo do życia

-- 9 lis 2011, o 02:14 --

Taki bardzo malutki to on nie jest Adrianno - jakieś 2 m Może kiedyś tam się zasiał, tak czy inaczej wykopałam, wsadziłam w donicę i czeka na transport - na weekend przyjeżdża Dorota + + to zabierze.

[ibizaa]

noooo ja musze jakos jednak powalczyc bo zbankrutowalabym na koszyczki czy te plastikowe czy twoje druciane... samych tulipanow dosadzilam tydzien temu 2 tysiace, nie mowiac o pozostałych cebulowych wiec jak by wszystki je tak powtykac to ooo matko, trzeba doszukac sie tanszych sposobów

[jola z izer]

Na plantacje, to rzeczywiście koszyczki się nie nadają

[ibizaa]

heheh plantacja toto jeszcze nie jest , ale jak bym pozwolila na rozrastanie sie im tooo nooo mogłaby sie taka plantacja stac

[Kalmia]

Wczoraj dostałam taki prezent - dwie rośliny, tawuły, ale nie znam nazwy - od pani Zofii. Pani Z. jest niesamowita, tylko patrzeć a przyniesie mi na plecach jakieś drzewo Ona lubi się dzielić, zresztą i ja zawsze dzielę się z nią zdobyczami, jeśli są podzielne.
Miałam dziś posadzić, ale wiatr głowę urywa, więc nie ryzykowałam, może jutro będzie spokojniej. Pięknie przebarwione liście ma ta tawuła, więc będzie atrakcyjna jesienią. Oto ona.

Piękny kolor! Niewątpliwie będzie jesienną ozdobą Twojego ogrodu.
Ja ostatnio kupiłam trzmielinę 'Compactus', zauroczyła mnie właśnie kolorem liści, coś nieprawdopodobnego!

[Gencjana]

Jolu, przestraszyłaś mnie. 2 metry? Jak zdołałaś wykopać?

[jola z izer]

Łano, nie znam tej trzmieliny, ale mam nadzieję, że ją pokażesz
Adrianno, to tegoroczne gałązki są takie długie, reszta taka sobie, nie obawiaj się , nie będziesz musiała wyrzucać innych roślin, żeby posadzić tę irgę ze zmarszczkami . Nawet łatwo dała się wykopać.

[Kalmia]

Jolu, odpisałam w moim wątku. Oczywiście że pokażę, ale dopiero w przyszłym roku ...