Rabatki Konstantego część 3

[bishop]

A może gleboglyzarka to wcale nie jest zły pomysł, tylko, że pod trawnik, a nie pod grządki i rabaty?

[EwkaEs]

Andziu-szczypiorek naturalnie tak!Wielkim amatorem szczypiorku jest Konstanty,takze zwykle ma własną doniczkę tego przysmaku do skubania i podgryzania.Wet.mówi,że to rzadko spotykane,ale nieszkodliwe.A co do pietruszki doniczkowej to szukałam bez skutku dość długo,braciszkom zgniła,bo w tym roku woda długo stała akurat w ziemniakach i w pietruszce,u Zyty był nieurodzaj korzeniowych(w zeszłym roku pietruszkę na zimę miałam od Niej),na placu trafialam na mytą i tylko mytą no i tak zeszło.
Liseczko-nawet nie wiem czy ten rolnik glebogryzarkę ma,brony widziałam oparte o stodołę jak przyszłam po mleko od wybranej krowy. .Traktorem przejeżdżał przez wieś,o pług pytałam-ma.
Bishop-trawnik chciałabym możliwie nieduży,nawet kosiarki jeszcze nie mam tylko sierp ząbkowany.Jestem współwłaścicielką kosy spalinowej,tzw.żyłkowej,ale na razie tylko kolega jej używa i wtedy jest dosłownie rozrwany przez panie z działek,częstowany smakołykami,opłacany i rozpieszczany,no to u mnie pewnie robiłby na samiutkim końcu.

[teresat]

Ależ piękny jest ten pełny, niebieski zimowit, cudo.
Jakbyś nie napisała ,że to on, to stawiałabym na zabłąkanego astra
Bardzo Ci współczuję następnych strat spowodowanych przez czterołapa. Ciśnie mi się na palce dosadne określenie dotyczące właścicieli, bo zwierzę można nauczyć wszystkiego, tylko trzeba mu poświęcić czas.
A tak, sam zapewnia sobie rozrywkę, bo człowiek towarzysz i przyjaciel zawiódł

Ewo, Ty każ się dzielić sąsiadowi tymi smakołykami za tą kosę spalinową. W końcu ona też Twoja
Pozdrawiam cieplutko z zimnej Orawy

[chatte]

No tak, każdy opiera się na własnym doświadczeniu, a wszystko zalezy od tego, jaka jest ziemia, co na niej rośnie i co ma rosnąć. U mnie był głównie perz, a ziemia piaszczysta. Po glebogryzarce zostały "pagóry" i masa poszatkowanego perzu, który dopiero zaczął szaleć.
Wybronowanie zlikwidowałoby górki, ale perz i tak w większości by został. Dlatego glebogryzarce powiedziałam "nie"
Ewka, trawnik w ogrodzie wcale nie jest absolutnie niezbędny. Ja np. nie mam trawnika ;)
Zimowit rzeczywiście wyjątkowo sliczny!

[EwkaEs]

Teresat-Astrów w Podwórkowym nie miałam,za to widzę,ze zimowitów warto mieć więcej,bo ładnie wyglądają w grupie i nie mają bardzo dużych wymagań.W przyszłym roku muszę się wcześniej w nie zaopatrzyć,bo biały na przykład dopiero co się otworzył,a tu chłodem zionie.Pierwszego zimowita dostałam zeszłego roku od Elwirki,zaliczył juz drugie kwitnienie w Podwórkowym.
Chatte-dzięki!Wszyscy piszą,ze trawnik w pewnym momencie okrajają na coś innego,jakieś nasadzenia.Ponieważ 4 ary to dla mnie sporo myślałam o niewielkim trawniku,ot,żeby rozłożyć stolik i dwa krzesełka,nawet po konsultacjach z Tess zaopatrzyłam się już w nasiona traw.
Przeczytałam w podwątku w wątku Bishopa o kalendarzu jaki na Forum powstaje i myślę nad wybraniem zdjęcia ścisle wedle konkursowych wymagań.

[kogra]

A ja nic nie wiem o kalendarzu - możesz mi dać jakiś namiar ?

[EwkaEs]

Kogro-Uwaga!Nowa zabawa dla posiadających ogrody....albo szukaj w linkach u Bishopa,jest regulamin pewno na pierwszej stronie.Już kilka osób wysłało swoje zdjęcia.Bez zwierząt niestety,a przecież kocia cudna jest nad wodą...

[kogra]

Dzięki.

[EwkaEs]

Dziś piękny jesienny dzień,ale już pachnie jesienią późną. Liście jeszcze spadają i jeszcze otulają złocistą kołderką.Zimowity pełne kończą kwitnienie(fioletowe) i jakoś mimo wszystko kwitną później zasadzone(białe),tojad jest blady jakby zmarznięty,czerwona lobelia jeszcze ładnie kwitnie.
Kupiłam chryzantemy takie czerwoniutkie,bo jutro rano idę sprzątać groby na jeden z cmentarzy,a potem spotykam się z Foggią
Doczekałam się w szklarni znajomego późnych rzodkiewek,niektóre spore.
Szłam dziś do naszego głównego budynku przez plac targowy i w końcu kupiłam bundz podwędzany.Lisko oto on,trzeba zwrócić uwagę na kształt dziurek.

[kogra]

a ja w pierwszej chwili myślałam, że to jakieś pyszne ciacho.

[Zyta]

Zimowity pełne kończą kwitnienie(fioletowe) i jakoś mimo wszystko kwitną później zasadzone(białe),tojad jest blady jakby zmarznięty,czerwona lobelia jeszcze ładnie kwitnie.

kupiłam bundz podwędzany -oto on,trzeba zwrócić uwagę na kształt dziurek.

Ewuś moje zimowity już przekwitły i lobelia też.
Co to jest ten bundz z dziurkami?...- czy ser? - nigdy takiego czegoś nie jadłam.

[Bogumilka]

Ja też widzę ciacho zamiast sera

[EwkaEs]

W nocy był mróz. Ale dzień okazał się pięknie słoneczny,złota polska jesień!Zleciały tłumnie krukowate,gotują się na stearynową ucztę,chociaż i chryzantema nie jest zła.

Tak jak planowałam udałam się na jeden z cmentarzy. Naturalnie z ekologiczną miotełką.Barwinki pięknie rosną,pod jedliną też będzie im dobrze.
Na dziecięcym grobie jeszcze sprzed II wojny światowej czerwieniały poziomki.Może ten maluszek je lubił?

Zyto,Bogusiu-bundz to owczy ser podpuszczkowy.Jeśli nie jest fałszowany(mlekiem krowim) to ma niepowtarzalny smak.Niestety owce niebawem przestaną dawać mleko.Zwykle z hal schodziły "na św. Michał",ten ser może być biały mniej lub bardziej odciśnięty(ja wolę bardziej odciśnięty),bywa z dodatkami a to pomidorami suszonymi,a to ziołami prowansalskimi,a bywa lekko wędzony jak ten.
Kogro-już dawno nie piekłam,wprawdzie jest taki,który się lekko dopomina i pewno trzeba będzie się za to zabrać.Na razie może dostać miodzik,który sprzedają u nas w okolicy cmentarzy we Wszystkich Świętych.I tylko 1 i 2 listopada,raz w roku,stąd tak oczekiwany.Miodzik jest pewno z miodu sztucznego,bywa ostatnio smakowy na przykład kakaowy i zawiera śladowe ilości orzechów,połupane kawałki tego smakołyku zawinięte są w celofanowy stożek.Jest to daleka reminiscencja prasłowiańskich pokarmów związanych ze świętem zmarłych.
Biały zimowit pełny rozwinął kolejne dwa kwiaty.Lobelia różowa i niebieska już dawno przekwitły,a czerwona kwitnie nadal,chociaż przy takich niskich temperaturach w nocy pewno już nie za długo.Zakwitł mi pierwiosnek lekarski,pewno od Olgi spod Tatr,u niej fiołki drugi raz kwitną jesienią to i prymulki pewnie także.

[TAJGA 2008]

Ewo, i ja doczekałam się pełnego zimowita liliowego, biały niestety jest zwykły. A Twoje pełne są urokliwe zwłaszcza ten strzępiaty lila, chociaż i białemu nic nie brakuje.

Taką czerwoną z żóltym środkiem chryzantemę również kupiłam, bardzo mi się spodobała

Mizianki dla Kostka, uwielbiam jego poczucie humoru

[EwkaEs]

Witaj Tajgo!Kostek dziś cały dzień z pełnym poświęceniem(u Mamy wąski parapet)bierze kąpiele słoneczne za słonkiem przechodząc z okna wschodniego na zachodnie.Chryzantema w słońcu się ładnie rozwija,na cmentarz pójdzie w ostatniej chwili.Ketmia z powodu przymrozków nocnych utraciła ostatni pączek. Zimowit lilia strzępiaty jest bardziej urodziwy od białego pełnego,tak więc planuję dokupić w kolejnym roku tych lila pełnych,są w "Polanie".
Wczoraj doszło do bardzo sympatycznego spotkania w realu w centrum miasta z Foggią.