Obydwa mają zachwycające kwiatuszki,ale i mnie bardziej zachwycił różowy Phal.Valentinii.
A wracając do poprzedniej strony to Phal. Violacea jest zdecydowaną jedną z wielu miss wśród twoich storczyków.
obydwa cudowne.... a co do venosy, parę dni temu znalazłam taką na OG i się zastanawiam. bo sobie zamierzam coś kupić, jak mi się nie uda z wystawą... Jaka jest venosa w uprawie? a valentinii mi się bardzo podoba. ty masz chyba wszystkie botaniczne i hybrydy pierwszo/drugorzędowe, jakie mogą być. też bym chciała taką kolekcję.