Ogród - hal1959 /r.2008/

[izabella1004]

Halinko w taki upał trawe idziesz kosić,ja nic nie robię poczekam aż bedzie chłodniej.

[amba19]

Halinko - Ty uważaj bo udaru ;:2 słonecznego dostaniesz. Wiesz co - o tej porze to trzeba sobie z w cieniu siedzieć a nie z kosiarką po trawniku latać. A jeżeli już musisz bo inaczej nie wytrzymasz to przynajmniej nie zapomnij ;:117 kapelusza wielkiego na głowę założyć

[liska]

Izo,czyżbyś i Ty chciała trochę żabek?

Halinko jakby tylko chciały te ślimaki jeść to ja wszystkei biorę!

Nela mi napisała, że z jednego ślimaka moze być 500 wrrrrrrrrr

[x-T-s]

żar tragiczny Halinko coś Ty...jaka kosiarka??????

ja siedzę na tarasie z wodą i nie da się pracować w ogrodzie

[hal1959]

Dziewczynki,Izo,Mario,Lisko,Tesko,akurat musiałam wtedy kosić,pózniej mnie nie było w domu,a teraz wolę posiedzieć i wąchać maciejkę.Czapkę z daszkiem założyłam,nasnarowałam olejkiem i się opalałam przy koszeniu Nie było tak żle teraz nastawię wodę na trawę i po robocie.Parę foteczek przy okazji zrobiłam,polowałam na białego motyla,ale się nie udało.Dziwne te moje żabki,nie idą do błota, tylko się u mnie wygrzewają na słońcu,jedna pilnowała calli



Jutro lilia miniaturka powinna pokazać kwiat



a teraz róże

[Erazm]

Róże bardzo ładne.

[x-T-s]

Halinko

ja przesadziłam różę z donicy do ziemi....Ty wiesz ziemia była w donicy gorąca
sztamową papageno wsadziłam pomiędzy rododendrony.

a teraz woda z cytrynką i necik

[hal1959]

Dziękuję Andrzeju,że wpadłeś obejrzeć moje róże ,cieszę się,że Ci się podobają.

[julka_]

a jest na co popatrzeć...piękne

[hal1959]

Tess,wierzę Ci z tą ciepłą ziemią.U mnie na skarpie szałwia wypadła chyba z tego powodu,już druga.Wyjęłam ją,bo więdła,a miała mokro i nic z niej nie będzie.Wsadziłam do doniczki,ale nie ożyje ,ale wzięlam szczepki do wody i ożyły.Może się uda ukorzenić Takie ładne miała żółto seledynowe listki.Idę i wyjść nie mogę do ogrodu trochę podlać :roll:A Ty sobie odpoczywasz

[hal1959]

Juluś dzięki za miłe słowo ;:12

[hanka55]

Halinko, ja już wiem!
To są żaby domowe.
Przecież kiedyś ludzie udomowili wilki, kotowate,
a Ty poszłaś dalej w ewolucji i wykrzyżowałaś gadzinę domową!
Żabulus domesticus!
To ja poproszę o parkę
Pokroiłam dziś chyba z 10 ślizgowatych, długości palców u ręki.
Pogoda sprzyja mnożeniu - mokro, o cięciu trawy nie ma co marzyć,
bo koła wyrywają kępy, jedzenia mają mnóstwo,
a ciepły dzień sprzyja wykluwaniu się jaj.
I jeśli nie przyjdą do nas Wasze upały, to będzie kolejna interpelacja poselska
w sprawie plagi ślimaków na Podhalu
Teraz lodowato, tylko 8C więc wstręciuchy pochowały się i nie ma nawet jak ich wybierać
Oby jutrzejszy dzień był choć w połowie tak ciepły, ak u Was.
Ale sobie pomarzyłam...

[hal1959]

Hanuś,Chętnie oddałabym Ci tych żab,bo na każdym kroku o nie się potykam.Wieczorem podlewałam i jedna ze strachu na ścianie się zaczepiła,ale to był widok.W kieszeni aparat miałam,ale w ręcę wąż nie zdążyłam cyknąć,bo się na nią zagapiłam z niedowierzaniem,że tak wysoko i tak mocno przylgnęła do ściany.Slimaków u mnie niet.A ciepełka też trochę oddałabym,bo mam w ogrodzie 47 stopni,a teraz 20 stopni za oknem.Dobranoc.

[kaśka_]

U mnie żabki też są, ale nie w ilościach hurtowych, ale mało ich też nie ma. W odległości jakiegoś kilometra od domu jest taki duży staw ...... a wieczorem ....... ten rechot żab jest jak piękny koncert

[izabella1004]

A gdzie sie Halinka podziewa,że jej od rana nie ma?