Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7192
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

Post »

Basiu, ja też mam tendencję do upychania :lol: A potem muszę przesadzać i kombinować. :D Widocznie o to chodzi w tym że ogród nigdy nie jest do końca ukończony :D
Co to za fiolecik?
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4625
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

Post »

apus pisze:Nie wiem co mną zasze kieruje, że tak na upycham wszystko a potem gąszcz się robi...
To nie przeze mnie Basiu :wink:
Ja po prostu tak już mam i cieszy mnie, że nie jestem osamotniony :)
W ub.tyg. podczas upałów ale o 8 rano przesadziłem 1,5 metrowego derenia w inne miejsce (bo mu ciasno było) i to tego na pełne słońce, a rósł wcześniej w półcieniu. Lałem cały dzień wodę pod niego i tylko końce gałązek miał opuszczone. Na drugi dzień okazało się że się wyprostował. Tylko część liści słońce poparzyło od południowej strony, ale owoce nadal wiszą - nie zrzucił :)
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Awatar użytkownika
karolacha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8142
Od: 1 cze 2014, o 15:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

Post »

Fiolecik śkiczny, u mnie fioletowe jakoś nie wiodą sie , wszystkie poginęły a miałam kilka :?
Ja tez sadzę za gęsto, potem roślinki cisną się , nie mają światła, marnieją. Ja jak sadziłam to chciałam od razu mieć wszystko zapełnione, zazielenione...a potem wychodzi jak wychodzi :wink:
Moje Arboretum
Część 8 - zapraszam Karolina
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

Post »

Basieńko - opowiedz o Jalitah, tak szczerzeiod serca. Bo że ona ładna, to widzę,ale ciekawi mnie jak zachowuje się w ogrodzie. Jak jest dużą? Jak się krzewi? Jak długo trzyma kwiaty? I co tamjeszcze o niej sądzisz. Sama nie wiem, dlaczego jeszcze jej nie mam. Ogromnie mi się podoba na zdjęciach!
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

Post »

Witaj :wit .Wiesz a mnie Elmshorn zaczyna denerwować i chyba ją wywalę ;:218 . Pokrój ma okropny i drapakowaty. W tym roku ma dwa długie pędy na krzyż obsypane kwiatem. Nie wiem, może jej miejsce nie pasuje ale mała jest ciągle ;:222 .W jej miejsce planuję posadzić Gertrudę Jakyll i upinać ją na kracie z powojnikami. Myśle, e będzie wyglądała sto razy lepiej niż Elmshorn ale to się okaże ;:131 . Jalitah ma bardzo ciekawy kolorek a z tym upychaniem to nie Ty jedna tak masz :;230 . Ja posadziłam też zbyt blisko róże z jeżówkami i szałwią i muszę rozdzielać towarzystwo ;:14 . Pozdrawiam :wit .
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

Post »

:wit Basiu! ;:196 Znowu miałam okazję napawać się urokiem Twoich różyczek. ;:138 ;:138 ;:138
Piszę tylko lewą ręką, więc króciutko. Pozdrawiam i zmykam. ;:196 ;:196 ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

Post »

Basiu, ja tez mam problem ze zbyt gęstym sadzeniem, niby trzymam się odległości, podawanych przez szkółki, ale one i tak po 2-3 latach a niektóre i wcześniej, robią mi przysłowiowe kuku i na rabatach robi się tłok ;:224 .
Inna sprawa, że chcę od razu za dużo posadzić, może gdyby trochę zwolnić tempo i z rozsądkiem podejść do sprawy? ;:333
Moja Variegata przesadzona jesienią ubiegłego roku obdarzyła mnie 2 kwiatuszkami a teraz pokazała trzeci, ale i tak cieszę się, że przeżyła przeprowadzkę, wiem, że w przyszłym roku znowu zakwitnie całymi kiściami i rozsieje wokół siebie niesamowity zapach o którym piszesz.
Patrze na Twoją Jalitach i zastanawiam się, gdzie ją wcisnąć, cudownej urody róża i chyba zdrowa? Na zdjęciach wygląda jak z plastiku.
Mimo takiej suszy, nie widać, żeby Twoje różyczki narzekały, są śliczne. Ale deszczu życzę obfitego ale spokojnego ;:196
Basiu katalpa nie taka wrażliwa, u mojej synowej 2 lata temu wiatr przepołowił młody konar . Wzięliśmy z mężem zasmarowaliśmy maścią,ścisnęliśmy taśmą, i linami przywiązaliśmy do rosnącego obok jałowca. Wszystko pięknie się zrosło, a w tym roku tak pięknie kwitnie. Pare pazurków jej nie zaszkodzi :wink: , chyba, że więcej kotów się nią interesuje ;:131 .
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

Post »

No a co byśmy kochane robiły, gdyby nie to coroczne przesadzanie? Jakże nudno byłoby w ogrodzie. Tylko siedzieć i się napawać?? No nie, to nie dla mnie. :lol: Dopóki zdrowie pozwala, lubię wciąż na nowo komponować swoje rabaty. ;:108
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

Post »

apus pisze:
Dorotko, ja mam dwa krzaki róży Elmshorn, bardzo lubię ją, właśnie dlatego, że tak długo kwitnie ;:167
Ta fioletowa to... hmm... zapomniałam ;:131
A ta fioletowa to Lavender Flower Circus ... :wit
Awatar użytkownika
maniolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2784
Od: 21 gru 2016, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

Post »

Basiu wszyscy chyba sadzimy za gęsto :) mi też każdy powtarza nie, za dużo oczywiście ja nie słucham, bo przecież wiem lepiej :;230 a po roku czy dwóch latach sam widzę, że faktycznie przesadziłem i trzeba będzie korekty robić :) także nie masz się co przejmować :)
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

Post »

:wit Basiu! No co Ty?! Chciałabyś od razu wszystko jak pod linijkę? ;:113
Nie ma letko, po kolei wszystkiego się uczymy, a błędy są po to, by je popełniać, a potem naprawiać. :lol: :lol:
Pozdrawiam i dobrego weekendu życzę. ;:167 ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

Post »

I nastały upragnione deszcze. U mnie padało wczoraj, padało i dzisiaj, ale ogród wcale nie jest opity. Wczoraj plewiłam pod różami i nadal jest sucho. Więc niech pada nadal...
Tylko żeby cieplej było. Rano u mnie termometr pokazał 8 stopni! :roll:
Róże już częściowo przycięte, niestety Augusta Louisa przycięta niczym na wiosnę ;:145 Miała zainfekowane pędy... nie wiem czy to wina zbyt słabego cięcia wiosną? Liczę, że się opuści, stoi łysa z trzema parocentymetrowymi pędami.
Plamistość nadal szaleje, praktycznie każda róża chora,aż gadać się nie chce...

Jadziu, ja wstrzymam się od przesadzania, zrobię to dopiero wczesną wiosną, albo w listopadzie. W sezonie na pewno nie. U mnie róża wchodzi na róże, na pewno Jalitah muszę gdzieś przesadzić, bo one oraz Lady of Shalot mają za ciasno.

Aniu anabuko1
Elmshorn super jest, nawet te jej gołe nogi mi nie przeszkadzają, bo poniżej jednej rośnie np. lawenda :)

Aniu, Małgosiu
fioletowa, to Lavender Flower Circus.

Małgosiu,
masz rację - ogród nie jest do końca ukończony... i dobrze :) BO co byśmy robiły? ;:333

Andrzejku czyli jest nas więcej :;230 To masz szczęście, że dereń się nie pogniewał... ja raczej nie robię takich eksperymentów w lato, chyba że jakieś drobne roślinki, ale krzewików, róż itd. nie ruszam... Zwyczajnie boję się że je stracę.

Karolinko, czyli miało być pięknie i jest... a w gratisie busz mamy ;:306

Ewuniu, ja jestem w Jalitah zakochana, mam 3 sztuki, są za ciasno posadzone więc może dlatego krzewi się słabo, ale kwitnie cudownie, do jesieni, kwiaty trzyma długo, nie pachnie. Kwiaty najpiękniej wyglądają w fazie takiego pierwszego rozkwitu, liście zdrowe, błyszczące, nie złapała plamistości jako jedna z niewielu w tym roku.... Czyli zdrowa, ale w ub. roku złapała mączniaka. Szczerze ją polecam. Mam nadzieję, że jak dostaną więcej miejsca to i ładnie się rozkrzewi.
Wydaje mi się, że ona nie lubi pełnego słońca, raczej musi mieć od niego trochę odpoczynku.
Jeśli jeszcze jej nie masz, to musisz szybko naprawić swój błąd. ;:333

Ewelinko
, u mnie Elmshorn też drapak, ale nogi ma przysłonięte szałwią i nie widać tych krzwizn tak bardzo ;:306 (jeden, bo drugi rośnie w ogóle w takim miejscu, że widzę tylko jego koronę)
Jednak cenię ją za kolor i za to, ze cieszy kwiatami jeszcze w październiku... Może przesadź ją na drugie tło? Albo daj jej pod nogi coś...
U mnie to i róże za ciasno i jeszcze w niektórych miejscach posadziłam gipsówkę, która jest takim ogromnym krzaczorem, że szoook! Trzeba będzie rozdzielać to całe towarzystwo.

Lucynko, mam nadzieję, że z rączką już lepiej ;:168 Powiem Ci, że moje linijki, to bardzo kręte i z zawijańcami. I ogólnie misz-masz. Mam koncepcję na coś, a potem wychodzi jak zwykle.

Daysy, ufff... trochę mi lżej, ze nie tylko ja mam problem z gęstością sadzenia ;:306 Po kwitnieniu moja Variegata popuszczała takie ogromne baty, ze jestem w szoku! Ją oczywiście też źle posadziłam :;230 Ma sporo miejsca, ale za blisko siatki ;:306
Wiosną chyba wytnę jej dwa stare pędy. To ciekawa róża a ten zapach.... cudny!
Jalitah polecam bardzo.
Oj moje róże bardzo chorują, całe pędy musiałam pousuwać... plamistość, jakieś pleśnie na pędach (zamieranie?) Ogólnie przykro to wygląda...

Wandziu, masz rację... ogród to żyjący organizm, który ciągle się zmienia. I to jest to! Nie ma czasu na nudę! :)

Gabrysiu! Taaak, to Lavender. Kupiłam kiedyś dwie różne fioletowe... tą i jeszcze Lavender Ice. Niestety ta druga okazała się czerwoną ;:306

Mariuszku
, i ciągle coś się dzieje... przesadzamy, rozsadzamy, dosadzamy...


Róże już kończą pierwsze kwitnienie, ale mam kilka lilii.... Bardzo np. lubię tę, bardzo szybko przyrasta jej cebulek, a co za tym idzie w każdym roku coraz więcej kwiatów:

Obrazek

Obrazek

Mam też lilię św. Józefa... ale bardzo marna jest, chociaż ma już kilka lat.

Obrazek

Hortensje ogrodowe zakwitły... martwiłam się, że nic nie będzie, bo sporo omarzły, jednak one kwitną na nowych przyrostach. I za to je (między innymi) lubię:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jedną Polkę wiosną wywaliłam w afekcie... staram się nie cierpieć z tego powodu, ale czasami mam ochotę puknąć się w głowę szpadlem...

Obrazek

Obrazek

I jeżówka już zaczyna...

Obrazek

...dodawanie zdjęć przez fotosik stało się koszmarem ;:222
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13135
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

Post »

Potwierdzam z fotosikiem, szukam innego rozwiązania.

Deszczyk upragniony u mnie też ale dość zimny wiaterek nie mocny ale daje się odczuć, dalej z przerwami pada i niech tak jeszcze trochę popada tylko niech będzie cieplej.

Hortensje od razu odżyły moje też mdlały a teraz cwaniaki się kąpią do woli, niech korzystają.
Lilie św.Antoniego czy śp.Józefa u mnie jakoś nie mogą się zadomowić a szkoda bo bardzo je lubię, Twoje wszystkim dają popis u mnie jeszcze lekko się budzą.;
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

Post »

Taro, wszyscy chyba wyglądaliśmy deszczu, masz rację - niech pada jeszcze trochę, tylko ciut cieplej żeby było.
Gdzieś czytałam, że Lilie św. Józefa (Antoniego) nie lubią towarzystwa innych lilii, ale czy to prawda? Nie wiem... w każdym razie mam je kilka lat i nie powalają urodą...


Pomidorki poszły bardzo w liście... oczywiście, że posadziłam je za gęsto i mają za dużo cienia, ale cóż... Czy słabie kwitnienie może być tym spowodowane?

W tunelu są takie:

Obrazek

A na "grządce prowizorycznej" takie:

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4722
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

Post »

apus pisze: Taki fiolecik...

Obrazek
Też mam taki fiolecik w ogrodzie i jestem z niego bardzo zadowolony :D
Piękna to hortensja ogrodowa, moja w donicy zimowała w kuchni letniej i coś się zebrać do kwitnienia nie może :roll:
Jeśli chodzi o pomidorki to musisz choć trochę przerzedzać im liście by rosły owoce a nie liście .
Ja w tym przypadku polecam oprysk saletrą wapniową .
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”